Zasady zatrzymywania się za skrzyżowaniem!

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zasady zatrzymywania się za skrzyżowaniem!

Postprzez wojtekdpo » poniedziałek 31 października 2005, 17:55

W jakiej odległości za pokonanym skrzyżowaniem mogę zatrzymac samochód?
Np żeby wypuścić psażera...
Nie wjeżdżając na chodnik,tylko zatrzymijąc się na jezdni


Pozdrawiam
wojtekdpo
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 31 października 2005, 17:49

Postprzez Mauro.Widzew » poniedziałek 31 października 2005, 18:02

>10m
Łódzki Widzew - po ostatnie serca bicie !

prawo jazdy kat.B - zdane za 1.razem 9gru 2005 :-)
Mauro.Widzew
 
Posty: 93
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 00:47
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wojtekdpo » poniedziałek 31 października 2005, 18:14

Miałem stłuczkę za skrzyżowaniem ale..
walną mnie w dupę inny samochód kiedy się zatzrymałem na jezdni
było to na pewno 10 m za skrzyzowaniem które obaj pokonaliśmy ale stało sie to na następnym skrzyżowaniu które nie wiem czy uznać za skrzyzowanie bo jest to wjazd na przystanek autobusowy i to z tej strony,którą jechalismy zabroniomy . Rozumiem gdyby walneło mnie coś wyjeżdzającego z tego skrzyzowania ale facet jechał cały czas za mną.Policja uznało winę z obupilną...faktem jest ,że kolesia albo oslepiło słońce albo sie zagapił...
czy ztarzymijąc samochód koło takiego wjazdu (na przystanek) i ktoś mnie wali z tyłu w dupę to jest moja czy jego wina ,czy ten wujazd ma na to wpływ bo nie mozna tam wjechac i tylko wyjechać??

Troszkę to zamotane. hehe


Panowie policjanci powiedzieli ,że jego wina leży w niezachowaniu odległości it(każdy wie) a moja ,że zatrzymałem się w tym miejscu?
Czy ktoś wie czy ma to wpływ(moje zatrzymanie) na winę ?
wojtekdpo
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 31 października 2005, 17:49

Postprzez Mauro.Widzew » poniedziałek 31 października 2005, 18:18

wojtekdpo napisał(a):(...) ale stało sie to na następnym skrzyżowaniu które nie wiem czy uznać za skrzyzowanie bo jest to wjazd na przystanek autobusowy i to z tej strony,którą jechalismy zabroniomy (...)


- wjazd na przystanek nie jest skrzyżowaniem
- jakim cudem mogłeś stanąć z tej strony, z której wjazd jest zabroniony
- poproszę rysunek :)
Łódzki Widzew - po ostatnie serca bicie !

prawo jazdy kat.B - zdane za 1.razem 9gru 2005 :-)
Mauro.Widzew
 
Posty: 93
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 00:47
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wojtekdpo » poniedziałek 31 października 2005, 19:14

wojtekdpo
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 31 października 2005, 17:49

Postprzez wojtekdpo » poniedziałek 31 października 2005, 19:19

Oczywiście PKS a nie PKP,dodam ,że na ulicy na której doszło do kolizji nie było zakazu psotoju lub zatrzymywania się,był włączony kierunek i jak najbliżej prawej krawędzi...
wojtekdpo
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 31 października 2005, 17:49

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 31 października 2005, 19:59

Kolego, no bez przesady... Z tego rysunku naprawdę ciężko cokolwiek zrozumieć. Nie rób tego ręcznie, tylko w jakimś programie graficznym.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » poniedziałek 31 października 2005, 22:52

Scorpio nie przesadzaj z tym rysunkiem.
Jak dla mnie to jest skrzyżowanie. Stanąłeś na drodze wyjazdowej z uliczki w której jest przystanek PKS, Taxi, Czyli normalna ulica tylko jednokierunkowa.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mauro.Widzew » poniedziałek 31 października 2005, 22:58

z "rysunku" rzeczywiście wynika skrzyżowanie jak ta lala - popełniłeś errora
Łódzki Widzew - po ostatnie serca bicie !

prawo jazdy kat.B - zdane za 1.razem 9gru 2005 :-)
Mauro.Widzew
 
Posty: 93
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 00:47
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wiruswww » poniedziałek 31 października 2005, 23:03

rysunek bardzo czytelny, widywaliśy już gorsze tutaj. To jest skzyzowanie w związku z czym nie mogłeś sie tam zatrzymac
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez wojtekdpo » wtorek 01 listopada 2005, 00:00

Ale czy to ma wpływ na wjechanie mi w dupe? Przecież nie wyjeżdżaliśmy z tego PKS tylko z poprzedniego skrzyzowanka?
Czu to ,że tam stałem robi ze mnie wspołwinnego?

Pozdrawiam i dzięki za pomoc
wojtekdpo
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 31 października 2005, 17:49

Postprzez ella » wtorek 01 listopada 2005, 00:06

wojtekdpo napisał(a):Ale czy to ma wpływ na wjechanie mi w dupe? Przecież nie wyjeżdżaliśmy z tego PKS tylko z poprzedniego skrzyzowanka?
Czu to ,że tam stałem robi ze mnie wspołwinnego?

Pozdrawiam i dzięki za pomoc

On dostał mandat za wjechanie tobie w kufer a Ty za nieprawidłowe zatrzymanie.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » wtorek 01 listopada 2005, 00:09

Ja przypuszczam, że tu nie do końca chodziło o to, że jesteś współwinny stłuczce, tylko po prostu przy okazji dostałeś mandat za popełnione wykroczenie.

A nawet jeżeli by się okazało, że nie jest to skrzyżowanie, to zatrzymanie się w takim miejscu może być słusznie uznane za utrudnianie ruchu (utrudnianie wyjazdu, zasłanianie widoczności itp. itd.)

PS: Może i bywały gorsze rysunki, ale powiem Wam szczerze, że jak widzę coś takiego, to nawet nie próbuję tego rozumieć, bo mi szkoda oczu. Sorki. ;) :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wojtekdpo » wtorek 01 listopada 2005, 00:26

Wiem za co dostałem mandat?
Ale czy to jest równiez moja wina?
Jak to rozwiąże firma ubezpieczeniowa?
Czy to jest wina obupólna?





PS Wyobrażcie sobie co mogłem narysować policjantowi w radiowozie...wolę tego nie rokonstruować!
hehe
wojtekdpo
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 31 października 2005, 17:49

Postprzez scorpio44 » wtorek 01 listopada 2005, 00:39

No za współwinnego stłuczce to ja bym Cię raczej nie uznał... Ten mandat za zatrzymanie powinien być niezależny od tej kolizji.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości