5. I to z czym mam najwięcej kłopotów i nigdzie nie potrafię znaleźć jednoznacznej odpowiedzi, czyli przejazdy dla rowerzystów. Kto ma tutaj pierwszeństwo? Moim zdaniem wygląda to w sposób następujący:
a) jeśli samochód skręca w drogę poprzeczną na skrzyżowaniu to ustępuje rowerzyście nie tylko znajdującemu się na przejeździe ale także dojeżdżającemu do przejazdu (chyba, że zdąży przed rowerzystą, ważne jest to aby rowerzysta mógł płynnie bez zmniejszania prędkości przejechać przez przejazd),
Art. 27.
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.
b) jeśli przejazd rowerowy przecina jezdnię poza skrzyżowaniem (czyli samochód jedzie na wprost) to rowerzysta ustępuje samochodowi.
Art. 27.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.
Moim zdaniem wygląda to tak samo jak z pieszymi. Jeśli pieszy zdążył wejść na przejście przede mną to ma pierwszeństwo i muszę mu ustąpić, natomiast jeśli nie wchodzi tylko czeka aż przejadę to nie muszę mu ustępować. Analogicznie w sytuacji z rowerzystami.
Jak widać, przepis mówi o rowerzyście, który znajduje się na przejeździe, a nie o rowerzyście, który do tego przejazdu dojeżdża. Jednocześnie powyższe przepisy kłócą się o braku zakazu wjeżdżania rowerzystów na przejazd bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód. Oznaczałoby to, że rowerzysta zawsze może wjechać na przejazd nie zważając na innych, jeśli przed przejazdem nie miał znaku A-7 bądź B-20.
Moje rozumowanie może być (i zapewne jest) błędne, dlatego chciałbym aby ktoś to wyprostował.