Co zrobić w takiej sytuacji?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez meg608 » niedziela 13 kwietnia 2014, 00:54

Witam :) Jak powinnam się zachować w takiej oto sytuacji? (link do rysunku)

http://oi61.tinypic.com/atq6mu.jpg

Na tej wąskiej ulicy auta stoją zaparkowane po prawej mimo znaku zakazu, w związku z czym dwa samochody nie mogą się normalnie wyminąć (zazwyczaj ci od strony chodnika po prostu po nim przejeżdżają). Na egzaminie, widząc stojące auta rozpoczęłam omijanie, gdy zbliżałam się do zwężenia jezdni z naprzeciwka nadjeżdżał samochód. Nie zdążyłabym przejechać przez ten wąski odcinek przed nim, zjechać i ustąpić pierwszeństwa też nie było jak. Ten z naprzeciwka zatrzymał się przed tym zwężeniem. Spanikowałam i nie wiedziałam co robić. Jednak nie musiałam się długo martwić, bo gdy zbyt blisko podjechałam do zaparkowanego samochodu egzaminator po hamulcach, obwieścił koniec egzaminu i po sprawie, powód- ryzyko kolizji przy próbie omijania, nieustąpienie pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka. Jak z takiej sytuacji powinnam wybrnąć? Zatrzymać się i poczekać, aż tamten przejedzie po chodniku? Zwężenie jezdni było po mojej stronie więc powinnam przepuścić, ale niby jak..
meg608
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 13 kwietnia 2014, 00:26

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez szerszon » niedziela 13 kwietnia 2014, 01:07

Było stać i czekać. Kołek sie pchał nie mając miejsca.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez papadrive » niedziela 13 kwietnia 2014, 15:46

Po kształtach autka z "e-Lką, poznaję, że to Yaris? :P
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez LeszkoII » niedziela 13 kwietnia 2014, 16:19

Z rys. wynika, że Twój pas ruchu się skończył, bo na wysokości zwężenia występuje jeden pas ruchu a sposób zwężenia sugeruje, że jest to "naturalna" kontynuacja pasa ruchu dla nadjeżdżającego z przeciwka.

Jeździć po chodniku samochodem nie wolno, ale można na niego wjechać, zatrzymać się i pojechać dalej (nawet gdy byłby zakaz zatrzymywania), bo takie były warunki ruchu - trudne wymijanie przeradza się w omijanie pojazdu z przeciwka.

Co do bezpiecznej odległości przy omijaniu - nie mam podstaw nie wierzyć egzaminatorowi.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez szoferemeryt » niedziela 13 kwietnia 2014, 19:29

Są dwie okoliczności mające wpływ na przerwanie egzaminu.
W chwili podjęcia decyzji o ominięciu zaparkowanych pojazdów widziałeś nadjeżdżający z przeciwka pojazd. Jeśli tak to egzaminator miał rację. Jeśli nie widziałeś to typowe bezsensowne oblanie kursanta. Drugą okolicznością jest to, czy nadjeżdżający pozostawił Ci miejsce do bezpiecznego minięcia się z nim. Jeśli nie zostawił miejsca a pojawił się nagle nie wiadomo skąd (z bocznej ulicy) należało zatrzymać się i niech on szuka wyjścia z sytuacji.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez Makabra » niedziela 13 kwietnia 2014, 21:12

meg608 napisał(a): Ten z naprzeciwka zatrzymał się przed tym zwężeniem. Spanikowałam i nie wiedziałam co robić.


Gość z naprzeciwka Ciebie przepuszcza, a Ty wpadasz w panikę i chcesz poobijać zaparkowane auta? Trzeba wykupić dodatkowe godziny w jakiejś szkole nauki jazdy i podszkolić się w podejmowaniu właściwych samodzielnych decyzji na drodze.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez meg608 » niedziela 13 kwietnia 2014, 21:40

Egzamin został słusznie przerwany, o to nie mam pretensji i nie o to też chciałam zapytać.
Podczas rozpoczynania omijania nic nie jechało z naprzeciwka.
I raczej mnie nie wpuszczał, a jeśli nawet chciał to i tak nie było możliwość żebym tam mogła obok niego przejechać. Nie wiem jak miałam ''ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka''... Zatrzymać się po prostu i czekać- tamten ma pierwszeństwo to niech sobie kombinuje jak przejechać? Gdyby nie te źle zaparkowane auta to by nie było problemu.

Wiem, że trzeba wykupić dodatkowe godziny ;) Gdyby nie trzeba było, to bym już miała egzamin za sobą
meg608
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 13 kwietnia 2014, 00:26

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez rusel » niedziela 13 kwietnia 2014, 21:48

art 23. ust 1 pkt 1 oraz 2 prawa o ruchu drogowym.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez Drezyna » niedziela 13 kwietnia 2014, 22:14

meg608 napisał(a):...nieustąpienie pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka. .

To mi się podoba. Ktoś potrafi uzasadnić? A może egzaminator jest na forum i rozwinie swoją myśl?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez Makabra » niedziela 13 kwietnia 2014, 22:14

Czy ta sytuacja to w Krakowie? Bo znajome mi jest takie miejsce podobne do tego z rysunku :)

meg608 napisał(a): powód- ryzyko kolizji przy próbie omijania, nieustąpienie pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka.

Na moje oko to jakby zachowała bezpieczny odstęp od omijanych pojazdów to by jej nie uwalił za to "wymuszenie".
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Co zrobić w takiej sytuacji?

Postprzez kirbag » czwartek 17 kwietnia 2014, 17:19

meg608 napisał(a):Egzamin został słusznie przerwany, o to nie mam pretensji i nie o to też chciałam zapytać.
Podczas rozpoczynania omijania nic nie jechało z naprzeciwka.
I raczej mnie nie wpuszczał, a jeśli nawet chciał to i tak nie było możliwość żebym tam mogła obok niego przejechać. Nie wiem jak miałam ''ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z przeciwka''... Zatrzymać się po prostu i czekać- tamten ma pierwszeństwo to niech sobie kombinuje jak przejechać? Gdyby nie te źle zaparkowane auta to by nie było problemu.

Wiem, że trzeba wykupić dodatkowe godziny ;) Gdyby nie trzeba było, to bym już miała egzamin za sobą


Jak to mówią grunt to spokój....napisz czy na tej jezdni są namalowane pasy wyznaczające pasy ruchu? Natomiast niezależnie od tego, jeśli samochód nadjechał już po tym jak rozpoczęłaś manewr omijania( i w trakcie jego rozpoczęcia nie był widoczny) to o żadnym wymuszeniu pierwszeństwa nie ma mowy. Twój błąd polegał raczej na zbyt bliskim podjechaniu do omijanego pojazdu/pojazdów. Dodatkowo jeśli ten pojazd z naprzeciwka się zatrzymał to miał wolę umożliwić Ci zakończenie manewru, powinnaś kontynuować jazdę z zachowaniem bezpiecznej odległości od omijanych aut i szczególnej ostrożności. Zapewne przy odpowiedniej, niskiej prędkości zmieściłabyś się na tym zwężeniu, choć zdaję sobie sprawę, iż jako początkująca masz zapewne kłopoty z oceną wolnej przestrzeni i gabarytów (dodatkowo ten pojazd z przeciwka pewnie miał możliwość wykonania manewru cofnięcia w celu zwiększenia jeszcze wolnego miejsca dla Ciebie).

Natomiast kolejną kwestią jest jeszcze fakt jak wyglądała sytuacja po Twojej stronie jezdni za zwężeniem.
kirbag
 
Posty: 125
Dołączył(a): czwartek 17 kwietnia 2014, 13:12


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości