Jechałem tak, jak zielony. Czerwony uderzył mnie w tylne lewe drzwi.
Ja jechałem od Słomińskiego w Okopową. Czerwony również od Słomińskiego cały czas lekko za mną.
Tłumaczył, że jechał swoim pasem, a ja zmieniałem. Policja podzieliła jego zdanie.
Ja mandatu nie przyjąłem. Skąd miałem wiedzieć, że pojazd jadący za mną z lewej strony za chwilę mnie uderzy....
Co o tym sądzicie? Oznakowanie na tym rondzie to jakaś pomyłka...
