Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez akslow » niedziela 17 listopada 2013, 00:31

Witam wszystkich.

Mialem dziś zdarzenie, ale mam watpliwosci co do winy, dlatego potrzebuję konsultacji.

Sytuacja jak na obrazku:
http://www.imagebam.com/image/b35755289295960

Miejsce kolizji: na odcinku dojazdowym do garażu.

Opis: Wyjezdzam tyłem z garażu (pod blokiem) pojazdem, staję przed bramą wewnątrz, otwieram brame pilotem, i cofam sprawdzajac czy jest pusto. Przejezdzam oboma pasami ruchu (po skosie) - niestety takie miejsce postojowe.
Pojazd drugi w momencie gdy wyjezdzam, wjezdza z drogi wewnętrznej na "droge" dojazdowa na ktorej jestem, on hamuję, a ja niestety nie rejestruje nawet jego obecnosci, gdyz akurat w tym momencie spojrzalem na lewe lusterko. Chociaz jestem przekonany, ze wczesniej w prawym go nie widzialem. Czy ten pojazd powinien wjezdzac na dojazd jezeli byl on zajety przez inny pojazd? Nie zdazylem nawet dojechac do krawedzi jezdni. Nie wiem czy ta droga kwalifikuje sie jako wewnetrzna bo jest to na ogrodzonym osiedlu. Policji nie bylo wymienilismy sie tylko danymi kontaktowymi. Bede zalatwial nagrania z kamer.
akslow
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 17 listopada 2013, 00:17

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez lith » niedziela 17 listopada 2013, 04:33

prawo o ruchu drogoym napisał(a):1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
[...]
3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.


Wjechałeś na wstecznym w stojący pojazd, imo 100% Twoja wina.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez rusel » niedziela 17 listopada 2013, 09:39

uwaga ludzie, stójcie bo cofam
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez jasper1 » niedziela 17 listopada 2013, 10:44

Swoją drogą wjazd i wyjazd jedną bramą garażową to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie, co nie zmienia faktu, że tym bardziej Ty cofając...
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez akslow » niedziela 17 listopada 2013, 11:16

Nie zmienia tego fakt, ze tamten pojazd wjechal na odcinek, który był zajęty wcześniej przez moj pojazd? Możliwe, że wtedy już cofałem. Nie powinien ustąpić wszystkim z prawej wjezdzajac na parking? Jak traktować te kawalki jezdni? Bo na droge sie to nie kwalifikuje a regulaminu poruszania sie, oznakowania brak.
akslow
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 17 listopada 2013, 00:17

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez lith » niedziela 17 listopada 2013, 15:38

Skoro Ty w niego wjechałeś to raczej Ty usiłowałeś wjechać na kawałek asfaltu, na którym już coś stało :D
Włączałeś się do ruchu, na wstecznym do tego, wjechałeś w samochód, który się nawet zatrzymał (chociaż jakby w Ciebie wjechał to też byłaby Twoja wina).... no kurcze wszystkie okoliczności na Twoją niekorzyść.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez taik » niedziela 17 listopada 2013, 16:22

lith napisał(a):Skoro Ty w niego wjechałeś to raczej Ty usiłowałeś wjechać na kawałek asfaltu, na którym już coś stało :D
Włączałeś się do ruchu, na wstecznym do tego, wjechałeś w samochód, który się nawet zatrzymał (chociaż jakby w Ciebie wjechał to też byłaby Twoja wina).... no kurcze wszystkie okoliczności na Twoją niekorzyść.

Przy jego (cofającego) zatrzymaniu/postoju wjazd skręcającego w prawo, wraz z uderzeniem stojącego, nie byłby już taki oczywisty co do winy.

Ty byłeś w ruchu, włączałeś się do ruchu,w dodatku cofałeś, poszkodowany stał - generalnie przechlapane. Kumulacja wszystkich okoliczności przemawiających za Twoją winą. :(
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez akslow » niedziela 17 listopada 2013, 17:02

No to co powinienem zrobić w przyszłosci, jezeli wyjezdzam tylem z garazu (takie miejsce, ze bez lamania auta na pare razy, tyłem nie latwo zaparkować, ani nakrecic przed wyjazdem). Z jednej strony to plus, a z drugiej wada, ze z kazdej strony jest mur. Przyznaje, że przyzwyczajenie wzielo gore, bo zawsze w takiej sytuacji kierowca ktory widzial, ze brama jest otwarta czekal przed skretem w prawo az osoba, ktora otworzyla brame wyjedzie. Osobiscie nie widzialem tego auta przed ruszeniem lub akurat, gdy spojrzalem byl w martwym punkcie, albo jeszcze tam nie dotarl. Jestem zaskoczony skad wzial sie tam tak szybko. Widocznosci na dojezdzajace auta nie ma zadnej. Przed samym ruszeniem stalem cały czas na wstecznym tuz przy bramie aż sie otworzyła, po prawej stronie drogi w sumie na "pasie", na którym znalazł sie drugi pojazd. Wycofujac dojezdzam do lewej strony.
Ostatnio zmieniony niedziela 17 listopada 2013, 17:29 przez akslow, łącznie zmieniany 2 razy
akslow
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 17 listopada 2013, 00:17

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez jasper1 » niedziela 17 listopada 2013, 17:19

akslow napisał(a):No to co powinienem zrobić w przyszłosci (..) Widocznosci na dojezdzajace auta nie ma zadnej.

Może warto zwrócić się do zarządcy z prośbą o organizację ruchu?
B-20 przed dojazdem do bramy czy B-31 zwykle są pomocne, do tego ruch jednokierunkowy wokół budynku.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez rusel » niedziela 17 listopada 2013, 18:04

No to co powinienem zrobić w przyszłosci


unikać wszelkiego dzialania ktore zakloci lub utrudni ruch na drodze, przez dzialanie rozumie się rownież zaniechanie, w razie trudnosci w upewnieniu sie zapewnic sobie pomoc osoby trzeciej.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez akslow » niedziela 17 listopada 2013, 18:17

Dobrze, ze jest AC, powiem tak bylem pewien, ze nikogo tam nie bylo... mozna bylo jedynie ciut wolniej wyjezdzac. Moze wtedy jeszcze bym go dostrzegl. Ale nigdy nie ma pewnosci czy taki jegomosc nie wjedzie celowo w dupe.
akslow
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 17 listopada 2013, 00:17

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez lith » niedziela 17 listopada 2013, 20:28

taik napisał(a):Przy jego (cofającego) zatrzymaniu/postoju wjazd skręcającego w prawo, wraz z uderzeniem stojącego, nie byłby już taki oczywisty co do winy.

No tak, jakby się cofający zatrzymał... tylko właśnie się nie zatrzymał.

Rada na przyszłość? Obserwować czy coś nie jedzie i się po prostu zatrzymać w razie czego. 99% kierowców widząc, że cofasz w Ciebie nie wjedzie. Z resztą tak też było tym razem. Jakbyś się zatrzymał w porę to by do niczego nie doszło.

edit: Inne sensowne rozwiązanie? Parkować tak, żeby wyjeżdżać przodem, ale z tego co piszesz to masz jakieś felerne miejsce w tym garażowcu, że musisz w 1 stronę tyłem jechać... mimo wszystko ja bym chyba wolał wjeżdżać tyłem, a wyjeżdżać przodem.

edit2: Jakąś wąską bramę macie jak się w 2 samochody nie wyminęliście, chyba, że środkiem zasuwałeś.
Ostatnio zmieniony niedziela 17 listopada 2013, 20:35 przez lith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez dylek » niedziela 17 listopada 2013, 20:34

akslow napisał(a):No to co powinienem zrobić w przyszłosci, jezeli wyjezdzam tylem z garazu

Otwierać bramę dopiero po wycofaniu ?
Ciut dłużej, ale same plusy....nikt tam się nie znajdzie to raz...a nawet, gdy zechce to zobaczysz/usłyszysz otwieranie bramy i cie nie zaskoczy.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez akslow » niedziela 17 listopada 2013, 20:44

Kiedy ja pisałem, że moje auto stało tuż pod bramą, gdy zacząłem otwierać bramę, naturalne to jest dla mnie, że wtedy mam jakąś ochronę z jednej strony.
akslow
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 17 listopada 2013, 00:17

Re: Stłuczka - przy cofaniu z garazu

Postprzez dylek » niedziela 17 listopada 2013, 21:12

Zrozumiałem, że pilotem otwierałeś "zieloną" bramę...teraz widzę, że mówiłeś o pomarańczowej... Zamontuj może sobie lustereczko na przeciwległej ścianie ustawione pod skosem (jak czasem są montowane na skrzyżowaniach o słabej widoczności - może ono pomoże unikać takich sytuacji.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Elianrene i 38 gości