Podwójna sygnalizacja

[mroni]

Mam pytanie, jak działają podwójne sygnalizacje http://www.static.zdamyto.pl/files/zdamyto/mtestsn/00020/0002035_2c748817dc56acb1d9ce5f8e0be2f1c2.webm (nie wiem czy link zadziała, więc opiszę też dla pewności). Chodzi mi o sygnalizację, gdzie mam strzałkę bezkolizyjną w lewą, linie pojedyncze ciągłe, i po chwili znowu strzałkę bezwarunkową w lewo. Czy wtedy jak oba świecą się na zielono, to jadę, a jak pierwsze na czerwono to muszę się przed nim zatrzymać? Jak to działa w ogóle, bo pierwszy raz się z czymś takim spotykam.

[szymon1977]

Jakieś konkretne skrzyżowanie masz na myśli? Jeśli tak to znajdź na google map, zrób street view i podaj linka.

[mroni]

Nie mam na myśli nic konkretnego, po prostu w czasie szkolenia nie spotkałem się z takim podwójnym sygnalizatorem i nie mam bladego pojęcia jak to w ogóle działa.
PS. wyświetla się to wideo?

[szymon1977]

U mnie wyświetla się kilku sekundowy filmik z autostrady.

[dylek]

link nie działa...
Czy w pytaniu pytasz o mniej wiecej PRZYKŁAD 1, czy też o PRZYKŁAD 2 ??

[Cyberix]

Czy to jest prawdziwe pytanie czy reklama z tego linku w 1. poście ??

[dylek]

Sądzę , że prawdziwe pytanie.... z treści linka można przypuszczać, że wykupiony dostęp do bazy pytań, których ci, co nie opłacili (czyli my) nie zobaczą

[lith]

Może chodzi o 2 skrzyżowania jedno za drugim gdzie żeby na pierwszym skręcić w lewo to trzeba mieć s-3 zielone w lewo. A żeby skręcić na drugim w lewo to trzeba mieć na pierwszym s-3 zielone prosto, a na drugim s-3 zielone w lewo.... przynajmniej tak po suchym opisie sobie to wyobraziłem.

[Borys_q]

Chodzi prawdopodobnie o jakieś duże skrzyżowanie gdzie pierwszy sygnalizator pozwala wykonać pełny lewoskręt, a dodatkowo jest drugi za wysepką który pozwala opuścić skrzyżowanie tylko tym lewoskrętowcom którzy już na nim są (może być powiązany z semaforem do zawracania na drodze poprzecznej) .

[LeszkoII]

Może chodzi o 2 skrzyżowania jedno za drugim gdzie żeby na pierwszym skręcić w lewo to trzeba mieć s-3 zielone w lewo. A żeby skręcić na drugim w lewo to trzeba mieć na pierwszym s-3 zielone prosto, a na drugim s-3 zielone w lewo.... przynajmniej tak po suchym opisie sobie to wyobraziłem.

Tak samo to widzę. Przecież często występują sygnalizatory wewnętrzne na skrzyżowaniu tuż przed drugą jezdnią. I jakoś nikt nie protestuje - należy się zastosować do sygnału a że tym sygnałem jest kolejny S-3 w lewo to widocznie sztucznie podzielono zawracanie na dwa lewoskręty.

[mroni]

Może trochę niedokładnie to wyjaśniłem. Screeny:
http://imageshack.us/a/img856/285/aekm.jpg
http://imageshack.us/a/img46/8854/zu74.jpg

[LeszkoII]

Nie bardzo rozumiem takiego zabiegu w organizacji ruchu. Czy ktoś ma pomysły na uzasadnienie?
@mroni,
abstrahując jednak od sensowności umieszczenia pierwszego sygnalizatora, należy do każdego z nich zastosować się oddzielnie. Drugi nie jest powtórzeniem pierwszego na co wskazują nie tylko linie P-14 przed każdym, ale również odległości pomiędzy sygnalizatorami.
Nie można uznawać, że zielony sygnał z pierwszego S-3 obowiązuje nawet gdy na następnym S-3 w międzyczasie dojazdu do niego zapali się sygnał czerwony.

[mroni]

Ok, dzięki.

[dylek]

Nie bardzo rozumiem takiego zabiegu w organizacji ruchu. Czy ktoś ma pomysły na uzasadnienie?

W Lublinie funkcjonuje coś podobnego.
http://goo.gl/maps/56pUo
Tutaj ma to funkcję śluzy dla autobusów miejskich... (przy zamykaniu ruchu najpierw czerwone na pierwszym planie, na dalszym dopiero po chwili...z założenia ma to stworzyć pustą przestrzeń potrzebną do wyjechania autobusu.)

[lith]

W Gdyni też takie przy przystanku widziałem... tylko, że tutaj na zdjęciach nie widzę przystanku