kolizja kogo wina?

[wujek8891]

witam mam pytania jade cięzarówka i skręcam w prawo z drogi głownej ,zeby skrecić musze wjechać na pas do skretu w lewo bo sie nie wyrobie ,i jadacy za mną samochód uderza mnie w bok naczepy, na skrzyżowaniu są trzy pasy 1-jadą z naprzeciwka 2-do skretu w lewo i 3-jadąc prosto którym ja powinienem jechac i z którego powinienem skrecac ,kogo jest wina oczywiście kierunkowskaz jest w prawo?

[dylek]

Twoja.
Ze względu na gabaryty możesz szerzej zaatakować skręt, ale w sąsiedni pas wolno ci się wtrynić dopiero jak ustąpisz jadącym tym pasem...
Chyba nie sądzisz, że wolno ci zajechać komuś drogę, bo tak ci pasuje, żeby skręcić... ?

[szymon1977]

Twoja. Tak z ciekawości tylko zapytam: czy wjeżdżając na lewy pas zapomniałeś włączyć lewy kierunkowskaz?

[wujek8891]

oto rysunek

[wujek8891]

ja nie wjezdzałem na pas z jadaćych z naprzeciwka,

[maryann]

Skręcać w prawo możesz wręcz z dowolnego, bo masz gabaryty. Ale tak jak poprzednicy piszą- nic Cioę nie zwalnia od reguł pierwszeństwa czy zmiany pasa. Nie jesteś pierwszy, było to nawet w jednym odcinku STOP drogówki.

[Amos]

Co wy pierniczycie??!!
Przecież uderzył go samochód jadący w tym samym kierunku, a nie jadący z przeciwka. No i jadący prawym pasem, a nie lewym. Zatem tylko i wyłącznie wina tego uderzającego.

[maryann]

Bo? Nie wolno mu jechać swoim pasem- tak czy siak?

[diabelek]

Bo? Nie wolno mu jechać swoim pasem- tak czy siak?

Czyli wg Ciebie ma zablokowac lewy pas aby TIRem skrecic w prawo?

[wujek8891]

w drgówce było co innego bo tam chciał zawrócić na skrzyżowaniu i wjechał na prawy pas tam ewidetnie była wina tira, a tu gościu jechał za mną wiec nie rozumie dlaczego jest moja wina?

[Cyberix]

Wykonujesz skręt z lewego pasa w prawo. Facet jedzie prawym pasem prosto. Ty wykonując skręt przecinasz mu drogę, zatem musisz mu ustąpić pierwszeństwa przejazdu bo przejeżdżasz przez pasu którym on się porusza. Niestety spora grupa kierujących uważa, iż jak wrzuci kierunkowskaz to już im wszytko wolno.

[Grzego90]

Dla mnie sytuacja nie zbyt jasna. On raczej nie skręcał z lewego tylko przybrał troche lewego z racji gabarytu co jest zrozumiałe. Miał włączony prawy kierunkowskaz więc jak dla mnie wina jest po stronie tego z osobówki.

[szymon1977]

Fakt! Jeżeli rysunek odzwierciedla sytuację, i wujek8891 nie opuścił całkowicie prawego pasa kolizja to nic innego jak zwykły "wjazd w d..." pojazdu, który nadal był na pasie przed nami.

[Amos]

Bo? Nie wolno mu jechać swoim pasem- tak czy siak?

Nie wolno mu wjeżdżać w prawidłowo skręcający w prawo pojazd.

[Amos]

Wykonujesz skręt z lewego pasa w prawo. Facet jedzie prawym pasem prosto. Ty wykonując skręt przecinasz mu drogę, zatem musisz mu ustąpić pierwszeństwa przejazdu bo przejeżdżasz przez pasu którym on się porusza. Niestety spora grupa kierujących uważa, iż jak wrzuci kierunkowskaz to już im wszytko wolno.

Odkąd to trzeba ustępować nieprawidłowo wyprzedzającym z prawej strony??!!