Dyskusja o szczególnej ostrożności

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Dyskusja o szczególnej ostrożności

Postprzez LeszkoII » sobota 29 czerwca 2013, 15:44

oskbelfer napisał(a):Wystąpienie znaku ostrzegawczego - a brak znaku ostrzegawczego --- to dwie kolosalne sprawy -- w jednym przypadku zachowujesz sie tak jak nakazuje kodeks drogowy, a w przypadku sytuacji ze znakiem MUSISZ dodatkowo ZCHOWAĆ SZCZEGÓLNA OSTROŻNOŚĆ --- a czym ona jest należy sobie uswiadomić czytając prd....
Zachowanie szczególnej ostrożności mieści się w definicji:
szczególna ostrożność – ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie
Art.3 nakłada OBOWIĄZEK zachowania szczególnej ostrożności tam, gdzie ustawa tego wymaga. Podobnie znak ostrzegawczy zmusza do jej zachowania.
Nie oznacza to, że tam, gdzie ustawa tego nie wymaga albo nie ma znaku ostrzegawczego lub innego - nie należy jej zachowywać!
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez oskbelfer » niedziela 30 czerwca 2013, 11:49

LeszkoII napisał(a):
szczególna ostrożność – ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie
Art.3 nakłada OBOWIĄZEK zachowania szczególnej ostrożności tam, gdzie ustawa tego wymaga. Podobnie znak ostrzegawczy zmusza do jej zachowania.
Nie oznacza to, że tam, gdzie ustawa tego nie wymaga albo nie ma znaku ostrzegawczego lub innego - nie należy jej zachowywać!


Należy rozróżnić pojecie "ostrożność" od pojecia "szczególna ostrożność".
Zresztą, kiedy ktoś uważnie i ze zozumieniem czyta art. 3 prd to bardzo szybko powinien zauważyć różnice :)

oto definija art.2 . 22szczególna ostrożność - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie;

Idąc typ tropem należałoby głęboko rozwarzyć kolejny zapis prd, a mianowicie art 3.

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Śmiem twierdzić że ostrożność i szczególna ostrożność to nie to samo (zresztą nie ja jeden tak twierdzę).

Ostrożność obowiązuje ZAWSZE.
Szczególna ostrożność natomiast jest kwalifikowalną postacią ostrożności, tzn podwyższoną do granic najwyższej uwagi, zapewniającej skuteczność reakcji nie tylko w kazdej istniejącej, ale również zmieniającej się nieoczekiwanie sytuacji na drodze.

Kiedy należy zachować szczególną ostrożność, a kiedy należy zachować ostrożność dokładnie precyzuje ustawodawca i mniej więcej oznacza to, że jeżeli ustawodawca nie wymaga od uczestników ruchu szczególnej ostrożości wystarczy zachowywać jedynie ostrożność :)

A czym jest ostrożność i kiedy obowiązuje ? Otóz ostrożność obowiązuje zawsze tzn. w kazdej sytuacji na drodze , wszystkich uczestników ruchu i można ja nazwać "działaniami nacechowanymi troską o bezpieczeństwo własne oraz pozostałych ludzi"

Obrazowo jeszcze można opisać różnicę pomiędzy ostrożnością a szczególną ostrożnością na przykładzie znaku ostrzegawczego A-18 "zwierzeta dzikie". Kierowca musi zachować szczególną ostrożność ze zrozumialych względów, a pieszy w zasadzie spokojnie może sobie spacerować widząc przebiegającego przez jezdnie jelenia czy łosia :)

Gdyby wymóg szczególnej ostrożności obowiązywał wszędzie, nie mówiono by wówczas o wymogu ostrożności i odwrotnie.

Podobnie sytuacja dotyczy innego zachowania uczestników ruchu drogowego, a mianowicie zasady ograniczonego zaufania, które realizuja się dwiema instytucjami -- "pełnej ufności" i "umiarkowanej nieufności" - ale to inny temat, na inną dyskusję.

Mam nadzieję, że w sposób zrozumiały wyjasniłem Ci zagadnienie, które w moim odczuciu kwestionowałeś.

Szersze informacje dotyczące tych kwestii - jeśli jesteś zainteresowany - możesz odszukać w literaturze miedzy innymi takich autorów jak: Stefański, Soboń, Drexler, Próchniewicz oraz orzeczeniach i wyrokach SN.

Jeżeli natomiast nie zgadasz się z tym, co napisałem to trudno - każdy może żyć w swoim świecie :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » niedziela 30 czerwca 2013, 13:16

Generalnie nie można nie zgodzić się z tym, co napisałeś - bardzo ładny, składny i merytoryczny wpis.

Jedyną wagę zgłaszam do poniższego zdania, choć trafnie i sprytnie w nim użyłeś określenia "i mniej więcej"
oskbelfer napisał(a):Kiedy należy zachować szczególną ostrożność, a kiedy należy zachować ostrożność dokładnie precyzuje ustawodawca i mniej więcej oznacza to, że jeżeli ustawodawca nie wymaga od uczestników ruchu szczególnej ostrożności wystarczy zachowywać jedynie ostrożność

Ustawodawca nie ma szans, ażeby wymienić w ustawie wszystkie sytuacje(nawet opisane bardzo ogólnie), co do których należy zachować się szczególnie ostrożnie. Podałem przykład nagle pojawiającej się gołoledzi albo nagłej zmiany temperatury nawierzchni z +3 stopni na -2 np. z uwagi na zacienienie części drogi przez otoczenie. W takich warunkach ostrożność musi być zwiększona, należy poświęcić więcej niż zwykle uwagi na nawierzchnię - tym samym należy wiedzieć z jaką prędkością można prowadzić pojazd aby móc odpowiednio szybko reagować.
Tymczasem ustawodawca nakłada obowiązek zachowania szczególnej ostrożności w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, podczas opadów, mgły itd. Nie nakłada wprost takiego obowiązku ze względu na stan nawierzchni - stan zarówno spowodowany warunkami atmosferycznymi jak też jakością szosy w szczególności związanej z przyczepnością.

Pozwolę sobie zacytować pana R. Stefańskiego (fragmenty)
PoRD nakazuje kierującemu pojazdem „jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, w szczególności zaś takich okoliczności, jak rzeźba terenu, stan i widoczność drogi, stan i ładunek pojazdu oraz warunki atmosferyczne i natężenie ruchu” ( art. 19 ust. 1). Oznacza to, że prędkością bezpieczną jest taka, która zapewnia panowanie nad pojazdem w konkretnych warunkach drogowych. Panowanie nad pojazdem oznacza stan, w którym kierujący może, w istniejących warunkach, swobodnie reagować na zmieniającą się sytuację na drodze
(...)
W przepisie tym wymieniono przykładowo okoliczności, od których zależy ta prędkość. Na ich niewyczerpujące podanie wskazuje słowo „w szczególności”, poprzedzające wyliczenie tych okoliczności. Jeśli chodzi o okoliczności wymienione w tym przepisie, trzeba mieć na względzie, iż ma to być: rzeźba terenu (spadki, wzniesienia, łuki), stan drogi (klasa drogi, wyboje w jezdni, garby, brak pobocza, wąska jezdnia, zaleganie śniegu lub błota), stan techniczny i ładunek pojazdu (pojazd nowy lub wyeksploatowany, ładunek wysoki, szeroki, długi, przestrzenny), warunki atmosferyczne (deszcz, mgła, śnieg, wiatr, gołoledź), natężenie ruchu (zachowanie odstępu, dopuszczalne prędkości, liczba pojazdów znajdujących się w ruchu) i widoczność drogi (pora doby, obszar zabudowany, zadrzewienie).
(...)
Słusznie Sąd Najwyższy wskazał, iż: „Poza wszelkim sporem musi pozostać fakt, że warunki drogowe, w jakich doszło do wypadku, były bardzo trudne i wymagały od kierujących zachowania szczególnej ostrożności i rozwagi w sposobie prowadzenia pojazdów. Wymóg zachowania szczególnej ostrożności i rozwagi polegał nie tylko na zachowaniu bezpiecznej szybkości, ale także na powstrzymaniu się od jakichkolwiek manewrów mogących prowadzić do utraty panowania nad pojazdem. Istniejąca sytuacja na drodze nie była dla oskarżonego żadnym zaskoczeniem. Oskarżony nie mógł nie wiedzieć, że pokryta nieregularną warstwą ubitego i zmrożonego śniegu jezdnia może doprowadzić do wpadnięcia pojazdu w poślizg i w konsekwencji do pełnej utraty panowania nad pojazdem. Poślizg na zaśnieżonej i zlodowaciałej jezdni jest zjawiskiem na tyle typowym, iż obowiązek przewidywania go stanowi elementarny wręcz wymóg ostrożnego i rozważnego kierowania pojazdem.”
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez oskbelfer » niedziela 30 czerwca 2013, 14:59

LeszkoII napisał(a):Generalnie nie można nie zgodzić się z tym, co napisałeś - bardzo ładny, składny i merytoryczny wpis.

Jedyną wagę zgłaszam do poniższego zdania, choć trafnie i sprytnie w nim użyłeś określenia "i mniej więcej"
oskbelfer napisał(a):Kiedy należy zachować szczególną ostrożność, a kiedy należy zachować ostrożność dokładnie precyzuje ustawodawca i mniej więcej oznacza to, że jeżeli ustawodawca nie wymaga od uczestników ruchu szczególnej ostrożności wystarczy zachowywać jedynie ostrożność

Ustawodawca nie ma szans, ażeby wymienić w ustawie wszystkie sytuacje(nawet opisane bardzo ogólnie), co do których należy zachować się szczególnie ostrożnie.


I zaś opisałeś sie badź ile a Tm zdaniem zaś sobie przeczysz, albo udowadniasz że nie rozumiesz o czym piszesz....

Ustawodawca nie ma szans, ażeby wymienić w ustawie wszystkie sytuacje(nawet opisane bardzo ogólnie), co do których należy zachować się szczególnie ostrożnie.



wystarczy ten zapis:

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Zapamiętaj ustawodawca wyraźnie określił kiedy jesteś ZOBOWIĄZANY do ZACHOWANIA SZCZERGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI - nie ma innych opcji.

Proszę, nie wciskaj tutaj kitu i nie wymyślaj kiedy jeszcze należy zachować szczególną ostrożność - bo to jedyni li Twoja nadinterpretacja kodeksu drogowego.

Zrozum jedno litera prawa to litera prawa a nie wymysły. Jelsi w wyroku sądu jest jakieś określenie które obciąża sprawcę to sędzia określi czy jest to: brak szczególnej ostrożności czy też niedostosowanie predkości do warunków ruchu drogowego --- jeżeli te dwa terminy w kodeksie będą spięte (powiązane) wyrazem szczególna ostrożność, wówczas sędzia stwierdzi że kierujacy nie zachował sczególnej ostrożności, jezeli zaś nie wystąpią przesłaniki stwierdzi wówczas że kierowca nie zachował ostrożności.

Nie możesz sobie wymyślać że ustawodawca nie może opisać wszystkich sytuacji gdzie należy zachować szczególna ostrożność ------------- ustawodawca opisał gdzie "SZ.O" jest wymagana --- i koniec kropka --tylko tam.

Abyś to jeszce lepiej zrozumiał -- to weż sobie przerób stare i nowe testy egzaminacyjne na prawo jazdy wszystkich kategorii - a nastepnie zacznij udzielać odpowiedzi na pytania dotyczące szczególnej ostrożności. Idąc Twoim tokiem rozumowania prawie wszędzie należy zachowac "SZ.O" - a tak niestety nie jest i odpowiedzi w testach wskazują błąd....

Teraz przeczytaj sobie jeszczew raz ten artykuł - lekko zmodyfikowany - byś zatrybił o co biega :)

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.[/color] Przez działanie rozumie się również zaniechanie.


unikać wszelkiego działania i tutaj możemy sobie wpisywać co uczestnik może, a czego mu robić nie wolno lub co powinien zrobić by było dobrze --- ale napewno nie będzie to dotyczyć stricte szczególnej ostrożności.

Kodeks jest bardzo precyzyjny w tej kwestii, tylko trzeba go czytać ze zrozumieniem - krótko mówiąc , to co zacytowałeś za Stefańskim, nie neguję, tylko zaś śmiem twierdzić że nie zrozumiałeś :) Przeczytaj kilka razy kodeks, potem poczytaj ten wklejony cytat Stafańskiego, połącz wątki, pieć razy poddaj je analzie, zastanów się o co w nich chodzi a potem dyskutuj :) a nie wypisuj tekstu że "SZ.O" musi być zawsze zachowana.

Wkleiłeś coś takiego --- i dobrze :)

Słusznie Sąd Najwyższy wskazał, iż: „Poza wszelkim sporem musi pozostać fakt, że warunki drogowe, w jakich doszło do wypadku, były bardzo trudne i wymagały od kierujących zachowania szczególnej ostrożności i rozwagi w sposobie prowadzenia pojazdów. Wymóg zachowania szczególnej ostrożności i rozwagi polegał nie tylko na zachowaniu bezpiecznej szybkości, ale także na powstrzymaniu się od jakichkolwiek manewrów mogących prowadzić do utraty panowania nad pojazdem. Istniejąca sytuacja na drodze nie była dla oskarżonego żadnym zaskoczeniem. Oskarżony nie mógł nie wiedzieć, że pokryta nieregularną warstwą ubitego i zmrożonego śniegu jezdnia może doprowadzić do wpadnięcia pojazdu w poślizg i w konsekwencji do pełnej utraty panowania nad pojazdem. Poślizg na zaśnieżonej i zlodowaciałej jezdni jest zjawiskiem na tyle typowym, iż obowiązek przewidywania go stanowi elementarny wręcz wymóg ostrożnego i rozważnego kierowania pojazdem.




tylko tutaj wyraźnie SN wskazuje zachowanie braku szczególnej ostrożności i spokojnie można powołać się na art 22 kodeksu drogowego, gdzie kierujacy jest obowiazany zachować "SZ.O" w czasie zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy :)

zaś na czewrwono zaznaczyłem jak SN wymóg ostrożności --------------- a nie, jak Ty byś chciał szczególnej ostrożności....


kończe z Tobą tę dyskusję, bo może nie jest to strata czasu, ale jak mawiał klasyk jest to oczywista oczywistość i nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne a białe jest białe :)

natomiast jeśli forumowicz pyta w tym temacie --- to nie można właśnie kłapać jęzorem, ze czy jest znak czy go nie ma --- to i tak na jedno wychodzi... pytania na egzaminie są precyzyjne podopbnie jak odpowiedzi i zaznaczenie opcji odpowiedzi z pojęciem "SZ.O" lub "ostrożność" rodzi dla osoby zdajacej konswkwencje w postaci zaliczenia lub ni ezaliczenia konkretnego zadania i zdobycia bądż nie iuś tam punków w zależności od wagi pytania....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » środa 03 lipca 2013, 19:40

Pozwolę sobie na kontynuację wymiany myśli, która toczyła się z @oskbelfer.
Art.3 nakłada OBOWIĄZEK zachowania szczególnej ostrożności tam, gdzie ustawa tego wymaga. Podobnie znak ostrzegawczy zmusza do jej zachowania.
Nie oznacza to, że tam, gdzie ustawa tego nie wymaga albo nie ma znaku ostrzegawczego lub innego - nie należy jej zachowywać!
Otóż w "Kodeksie drogowym z komentarzem..." pana S. Sobonia czytamy, że szczególną ostrożność należy zachować TYLKO, jeśli ustawa o to napomina. Po czym wymienione są wszystkie sytuacje kodeksowe. Podobne konkluzje możemy znaleźć w innych pozycjach zredagowanych przez autorytety z dziedziny prawa o ruchu drogowym.

Tymczasem ponownie poddaję pod polemikę następujące kwestie.
Czy w poniżej wymienionych przypadkach należy zachować szczególna ostrożność(zgodnie z jej definicją w Art. 2.22.)?

a.) śliska nawierzchnia jezdni nieoznaczona znakiem drogowym;
b.) próg zwalniający nieoznaczony znakiem drogowym;
c.) przeszkody na drodze nieoznaczone znakiem drogowym;
d.) uczestnik ruchu, co do którego są podstawy aby potraktować go jako nieprzestrzegającego przepisów ruchu drogowego(Art. 4), np. zataczający się na jezdni pieszy lub dziecko na jezdni;

Póki co, nie odpowiadając, przytoczę następującą wykładnię:
Z chwilą utraty zaufania do innego uczestnika ruchu kierujący pojazdem musi zwiększyć ostrożność i być przygotowany na nieoczekiwany rozwój wydarzeń. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie wymaga się od kierującego pojazdem – od momentu utraty zaufania – zachowania szczególnej ostrożności.
Wyr. SN z 28. 2. 1975 r.- VI KRN 135/75, GP 1976, Nr 23, s. 6; wyr. SN z 8. 11.974 r. - Rw 525/74, OSNKW 1975, Nr 1, poz. 17; wyr. SN z 24 . 4. 1980 r. - V KRN 63/80 ( w:) R. A. Stefański: Przestępstwa i wykroczenia..., poz. 320; wyr. SN z 22. 3. 1989 r.- V KRN 52/89, OSNPG 1990, Nr 1, poz. 8; wyr. SN z 10. 9. 1992 r., III KRN 118/92 ( w:) R. A. Stefański: Przestępstwa i wykroczenia... poz. 323.
oraz kontynnując...
Obowiązek zachowania w takim wypadku szczególnej ostrożności – jak słusznie stwierdził Sąd Najwyższy – tym bardziej zwiększa się, im bardziej nieprawidłowe jest zachowanie się innego użytkownika drogi oraz im trudniejsze są warunki atmosferyczne i drogowe.
Wyr. SN z 8. 11. 1974 r.- Rw 525/74, OSNKW 1975, Nr 1, poz. 17.
------
P.S. NIE RÓBCIE Z TEGO TEMATU PORAD TECHNICZNYCH, bo te znajdują się w dziale viewforum.php?f=12
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez szymon1977 » środa 03 lipca 2013, 20:21

Najpierw należałoby zastanowić się co to tak naprawdę jest szczególna ostrożność. Wiele różnych "cudów" jest pod to hasło podciągane, a tak naprawdę jest to nic innego jak wyczulenie zmysłów pod względem możliwości wystąpienia jakiegoś niebezpieczeństwa. Nic ponadto. A z pewnością nie jest to podejmowanie jakichkolwiek działań celem uniknięcia niepożądanych efektów po wystąpieniu tego niebezpieczeństwa.

Dla przykładu, widząc znak drogowy A-32 co robimy? Wytężamy zmysły celem dostrzeżenia czy jezdnia faktycznie jest śliska czy nie. Jeżeli mamy wątpliwość, czy w porę dostrzeżemy, że jezdnia jest śliska możemy np. zmniejszyć prędkość, albo zmniejszyć prędkość profilaktycznie i nawet przy nieśliskiej nawierzchnię przejechać powoli. Nic nam tego działania nie zabrania, nic do niego nie zobowiązuje, a już z pewnością nie znak A-32, który tylko ostrzega nas o mogącym wystąpić niebezpieczeństwie.
a-32.png

A czym różni się nasze zachowanie na śliskiej nawierzchni bez znaku A-32? Tylko tym, że ponieważ przez żaden znak nie byliśmy o mogącym wystąpić niebezpieczeństwie ostrzeżeni, a warunki na drodze na taką możliwość nie wskazywały w momencie wjechania na śliską nawierzchnie jesteśmy zaskoczeni. Po wjechaniu na śliską nawierzchnie oczywiście podejmujemy te same działania co przy znaku A-32. Ale w oby przypadkach nie są to działania wynikające z treści znaku, tylko z dostosowania się do warunków na drodze.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » środa 03 lipca 2013, 21:07

Czy znaki A-32 są zdejmowane w okresie letnim? A jeśli nie, to czy przy 35 st. upale, również należy zachować szczególna ostrożność w związku z tym znakiem(wcześniej zachowując oczywiście zwyczajna ostrożność)??? Niestety literalnie traktując przepisy TAK! :roll: :roll: :roll:

Wiadomo, że ostrzega się przed czymś, co normalnie sprawiałoby zaskoczenie. Tak więc śliska, nieodśnieżona jezdnia nie powinna zmuszać do szczególnej ostrożności lecz zwyczajnej ostrożności, czyli jazdy w sposób rozważny i inteligentny. Jednak sam moment zaobserwowania takiego odcinka( nie musi to być gołoledź, może być widoczna plama oleju albo dziury w drodze) jak najbardziej podlega pod zwiększenie ostrożności. Tym bardziej, że zasada ograniczonego zaufania nie dotyczy jakości nawierzchni drogi.
Ostatnio zmieniony środa 03 lipca 2013, 21:17 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez szymon1977 » środa 03 lipca 2013, 21:16

LeszkoII napisał(a):Czy znaki A-32 są zdejmowane w okresie letnim?
Hmmm... A czy sytuacja, o której ostrzega znak A-32 może wystąpić w okresie letnim? Raczej nie. O podobnym, ale mogącym w okresie letnim wystąpić niebezpieczeństwie ostrzega znak A-15.
a-15.png
Ostatnio zmieniony środa 03 lipca 2013, 21:19 przez szymon1977, łącznie zmieniany 1 raz
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » środa 03 lipca 2013, 21:19

szymon1977 napisał(a):A czy sytuacja, o której ostrzega znak A-32 może wystąpić w okresie letnim? Raczej nie. O podobnym, ale mogącym w okresie letnim wystąpić niebezpieczeństwie ostrzega znak A-15.
No to wykluczyliśmy ciepłe dni w lecie, to teraz wykluczmy zimne dni w zimie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez dylek » środa 03 lipca 2013, 22:19

szymon1977 napisał(a):Najpierw należałoby zastanowić się co to tak naprawdę jest szczególna ostrożność. Wiele różnych "cudów" jest pod to hasło podciągane, a tak naprawdę jest to nic innego jak wyczulenie zmysłów pod względem możliwości wystąpienia jakiegoś niebezpieczeństwa. Nic ponadto. A z pewnością nie jest to podejmowanie jakichkolwiek działań celem uniknięcia niepożądanych efektów po wystąpieniu tego niebezpieczeństwa.

22) szczególna ostrożność - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie;

Zastanów się, czy twoja definicja szczególnej ostrożności jest tożsama z oficjalnie obowiązującą...
Wg mnie tworzysz (nie pierwszy raz zresztą) swój własny autonomiczny PoRD.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez rusel » środa 03 lipca 2013, 22:44

a 32 w okresie letnim ustawia sie bokiem do kierujacego
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez dylek » środa 03 lipca 2013, 22:55

rusel napisał(a):a 32 w okresie letnim ustawia sie bokiem do kierujacego

No teoretycznie szczegółowe warunki techniczne mówią o stosowaniu tego znaku wyłącznie w okresie zimowym... w praktyce wiemy, że różnie z tym bywa :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez szymon1977 » środa 03 lipca 2013, 23:11

dylek napisał(a):Zastanów się, czy twoja definicja szczególnej ostrożności jest tożsama z oficjalnie obowiązującą...
Fakt, zakręciłem się nieco. Znajdę chwilę to sprostuję.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez Borys_q » piątek 05 lipca 2013, 11:29

Moje zdanie jest proste. Mamy definicję szczególnej ostrożności:

szczególna ostrożność – ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie;


Oraz artykuł 3

1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.



Zadajmy sobie pytanie jak unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego?? Jak dla mnie jedyną metodą unikania jest zwiększenie uwagi i dostosowanie zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Moje zdanie jest takie: zachowujemy SZO gdy wymaga tego ustawa, oraz z definicji SZO także w sytuacji prawdopodobieństwa zaistnienia zagrożenia w ruchu drogowym (zarówno przez nas jak i przez innego uczestnika ruchu). Generalnie ustawowe wymuszanie SZO występuje w sytuacjach gdy takie prawdopodobieństwo rośnie naturalnie (wyprzedzanie, zmniejszona przejrzystość, pojazd nauki jazdy, itd itp).

Co do A-32 latem, przeczytajcie 4 razy powoli na głos definicję szczególnej ostrożności i wszystko stanie się jasne.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » sobota 06 lipca 2013, 21:22

^^
Podzielam Twoje zdanie. Art. 3 nie zabrania zachowywania SZ.O. w innych, niż wymienionych w ustawie sytuacjach. Pisałem o tym (ale usunięto zarówno mój, jak i oskbelfer'a zapis)

Może czas założyć "jałową dyskusję" o szczególnej ostrożności? Choć tak na prawdę, wcale nie musi być jałowa.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości