Bubel sygnalizacyjny

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Bubel sygnalizacyjny

Postprzez ghs » środa 03 lipca 2013, 09:46

Chciałbym poruszyć temat sygnalizacji na skrzyżowaniu kieleckich ulic Warszawska/IX Wieków, a konkretnie tego jednego sygnalizatora.

Obrazek
(Kliknięcie na obrazek prowadzi do Google Maps)

Jest to JEDYNY sygnalizator na tym wylocie. Czy taki sygnalizator nie powinien być jedynie powtórzeniem sygnału umieszczonego po prawej stronie (poza sygalizatorem dla wyznaczonego pasa ruchu)? Czy nie jest tak, że sygnał u góry nie ma mocy, jeśli jest sam bez sygnalizatora głównego?

Druga wątpliwość to malowanie linii zatrzymania po przeciwnej stronie skrzyżowania, niż sygnalizator — czy to nie jest kolejny bubel?


Ale nawet jeśli uznać, że ten sygnalizator obowiązuje, to dlaczego nikt nie zatrzymuje się w takiej sytuacji przy TYM SAMYM sygnalizatorze?

Obrazek
(Kliknięcie na obrazek prowadzi do Google Maps)

Ok, skręcający w prawo nie mają linii zatrzymania, no ale nie jest ona przecież obowiązkowa i w wypadku jej braku powinni zatrzymać się przed sygnalizatorem.

Idąc dalej — jeśli muszą się przed nim zatrzymać, to de facto nie wolno im wjechać na skrzyżowanie, bo przepisy zabraniają wjazdu na skrzyżowanie, jeśli nie ma możliwości jego opuszczenia ;-)

A skrzyżowań oznaczonych w taki sposób w Kielcach jest parę.
ghs
 
Posty: 38
Dołączył(a): środa 06 sierpnia 2008, 12:04

Re: Bubel sygnalizacyjny

Postprzez LeszkoII » czwartek 04 lipca 2013, 20:51

ghs napisał(a):Czy taki sygnalizator nie powinien być jedynie powtórzeniem sygnału umieszczonego po prawej stronie (poza sygalizatorem dla wyznaczonego pasa ruchu)? Czy nie jest tak, że sygnał u góry nie ma mocy, jeśli jest sam bez sygnalizatora głównego?
Powtórzenie sygnalizatora ma miejsce, jeśli umieszczony będzie po lewej stronie jezdni lub pasa ruchu.
Sygnalizator umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad jezdnią dotyczykierujących znajdujących się na wszystkich pasach ruchu; jeżeli jednak znaki są umieszczone nad poszczególnymi pasami ruchu, to znak dotyczy tylko kierujących znajdujących się na pasie, nad którym znak jest umieszczony. Znak drogowy umieszczony po lewej stronie jezdni lub pasów ruchu stanowi powtórzenie znaku umieszczonego po prawej stronie, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej.
Rzeczywiście "oznakowanie" może zaskoczyć - zwłaszcza przy niewidocznych(np. w zimie) liniach P-14, ale wszystko wskazuje na to, że jest prawidłowe /jak chcesz to zmierz 'w realu' odległości zgodnie z poniższą tabelką/

Obrazek

ghs napisał(a):Druga wątpliwość to malowanie linii zatrzymania po przeciwnej stronie skrzyżowania, niż sygnalizator — czy to nie jest kolejny bubel?
Jak dobrze się wpatrzysz, to znajdziesz w materiale Google wytartą linię P-14. A jak nie znajdziesz to zatrzymasz się przed sygnalizatorem(nadającym odpowiedni sygnał świetlny wraz z uwzględnieniem innych okoliczności przewidzianych przepisami) zgodnie z....
§ 99. 1. Zatrzymanie pojazdu wynikające z nadawanego sygnału powinno nastąpić przed linią zatrzymania, a w razie jej braku - przed sygnalizatorem.

=======
Prawdziwy bubel związany z sygnalizatorem masz tutaj :)
http://goo.gl/maps/nosBa Proponuję zatrzymać się przed sygnalizatorem nadającym czerwone i tym samym blokować lewoskręt z drogi poprzecznej :spoko: Akurat pojazd google zdrobił fotę odpowiadającą statystyce - P-14 strasznie sie tutaj wyciera.
Inne ciekawe pytanie z tego samego skrzyżowania - http://goo.gl/maps/P2caACzy umieszczenie sygnalizatora w tym miejscu jest zgodne z rozporządzeniem WT-dz.u.220 zał.3?
=======
/kiedyś założyłem wątek o tym skrzyżowaniu, niestety jeszcze wtedy Google nie opublikowało realiów i musiałem posiłkowac się rysunkiem - zresztą nie oddającym wiernie sytuacji --> viewtopic.php?f=3&t=32611 /
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Bubel sygnalizacyjny

Postprzez ghs » czwartek 04 lipca 2013, 21:35

LeszkoII napisał(a):Jak dobrze się wpatrzysz, to znajdziesz w materiale Google wytartą linię P-14. A jak nie znajdziesz to zatrzymasz się przed sygnalizatorem(nadającym odpowiedni sygnał świetlny wraz z uwzględnieniem innych okoliczności przewidzianych przepisami) zgodnie z....
Nie, tam nie ma P-14. Lina P-14 do tego sygnalizatora jest bardzo dobrze widoczna na pierwszym planie jeszcze przed skrzyżowaniem. Do tej linii NIE MA żadnych innych sygnalizatorów niewidocznych na zdjęciu.

Obrazek
ghs
 
Posty: 38
Dołączył(a): środa 06 sierpnia 2008, 12:04

Re: Bubel sygnalizacyjny

Postprzez LeszkoII » czwartek 04 lipca 2013, 21:59

Mi chodziło o druga sytuację, czyli tutaj --? http://goo.gl/maps/Nbbvl Z jednego ujęcia linia jest całkowicie wytarta, z drugiego jest widoczna w zarysie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Bubel sygnalizacyjny

Postprzez oskbelfer » piątek 05 lipca 2013, 11:21

jak dla mnie to te sygnalizator należy wyciąć :) zdecydowanie bubel, który dodatkowo wprowadza w błąd - bo jaki jest cykl swiateł na nim --- jadąc rondem pod znakiem A7 widzę jeden sygnalizator zielony a kierowcy z mojej prawej strony co widzą ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Bubel sygnalizacyjny

Postprzez Borys_q » piątek 05 lipca 2013, 12:40

Dawno dawno temu podobna sytuacja była na skrzyżowaniu Hallera/Kliniczna w Gdańsku, kierowcy zaczęli się skarżyć Tvp zrobiła akcje i postawiła tam patrol policji. Burdel na skrzyżowaniu się zrobił straszny, jedni stawali inni jechali klaksony, gwałtowne hamowania, w 2 dni wycieli powtarzacz.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez ghs » piątek 15 listopada 2013, 13:44

...w sytuacji z linku, jeśli skręcam w lewo?

http://goo.gl/HVCgrJ
ghs
 
Posty: 38
Dołączył(a): środa 06 sierpnia 2008, 12:04

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez LeszkoII » piątek 15 listopada 2013, 21:15

Tak, obowiązuje. Jest to zarazem wewnętrzny sygnalizator (o czym świadczą linie P-14) jak też sygnalizator w związku z przejściem dla pieszych( o czym świadczy obecność sygnalizatorów dla pieszych).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez Felusiek » piątek 15 listopada 2013, 23:38

oczywiscie ze obowiązuje cię :)
POZDRAWIAM WSZYSTKICH CO SPINAJĄ DUPE '''ZNAWCY'''
Felusiek
 
Posty: 36
Dołączył(a): niedziela 18 sierpnia 2013, 02:03
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez ghs » piątek 15 listopada 2013, 23:58

Skąd wynika wasza pewność?
§ 95. Znaczenie sygnałów świetlnych nadawanych przez sygnalizator S-1:
3) sygnał czerwony - zakaz wjazdu za sygnalizator
§ 99. 1. Zatrzymanie pojazdu wynikające z nadawanego sygnału powinno nastąpić przed linią zatrzymania, a w razie jej braku - przed sygnalizatorem.
Czerwone światło to zakaz wjazdu ZA sygnalizator. Skoro ja i tak nie przejeżdżam ZA sygnalizator, bo skręcam przed nim, to czy nie jest tak, że § 99 mnie nie dotyczy, bo w mojej sytuacji nie wynika z nadawanego sygnału zatrzymanie pojazdu?

Cytaty z: Rozporządzenie Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych
ghs
 
Posty: 38
Dołączył(a): środa 06 sierpnia 2008, 12:04

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez szerszon » sobota 16 listopada 2013, 00:10

Przecież jest linia związana z sygnalizatorem.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez taik » sobota 16 listopada 2013, 00:59

ghs napisał(a):Skąd wynika wasza pewność?

Dość kłopotliwa sytuacja, bo i dość rzadko spotykana.

Skąd pewność przedmówców?

Sygnalizator nad jezdnią to tzw. sygnalizator dodatkowy, którego lokalizację dopuszcza się wyjątkowo za skrzyżowaniem. Jego funkcja jest taka, że powtarza on sygnał sygnalizatora podstawowego, który w tym przypadku zlokalizowany jest "za plecami" fotografa.
Jak napisał Leszko, dotyczy on również skręcających w lewo, ponieważ został ustawiony jeden sygnalizator nad całym wylotem, zatem dotyczy wszystkich strumieni ruchu nad którymi jest ustawiony.

Jak wskazał szerszon - jest wyznaczona linia warunkowego zatrzymania [P-14], która dotyczy tego sygnalizatora, i przed nią powinno być realizowane zatrzymanie przed sygnalizatorem.
W przypadku jej widocznego braku, co pewnie będzie miało miejsce już w niedługim czasie, należy zatrzymać się przed jezdnią :!: , nad którą sygnalizator został umieszczony (§99.2 170).

Wobec powyższego, pewność nasuwa się wręcz sama. :D
Ostatnio zmieniony sobota 16 listopada 2013, 01:04 przez taik, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez szerszon » sobota 16 listopada 2013, 01:03

Chociaż miejsce umieszczenia sygnalizatora nie wzbudza mego entuzjazmu.a raczej brak jeszcze jednego..a jest gdzie..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez szymon1977 » sobota 16 listopada 2013, 02:36

Brakuje nad znakami A-7 sygnalizatorów, których powtórzeniem zgodnie z "220" powinien być widoczny sygnalizator. Oznakowanie niezgodne z "220", o jednoznaczną odpowiedź trudno. Ale osobiście bym się zatrzymał. Taki z pewnością był cel umieszczenia sygnalizatora przez drogowców.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy obowiązuje mnie sygnalizacja...

Postprzez LeszkoII » sobota 16 listopada 2013, 07:29

Temat już był i nawet ten sam autor go rozpoczynał - mowa o @ghs :)

Temat można połączyć z tym: viewtopic.php?f=3&t=33903
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości