stłuczka przy cofaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

stłuczka przy cofaniu

Postprzez marco69 » sobota 25 maja 2013, 10:17

Chciałbym uzyskać poradę

W trakcie manewru cofania miałem stłuczkę, wiem że jestem zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności i taką zachowałem.

W trakcie manewru cofania, z miejsca parkingowego, wjechałem już na ulicę kontrolując, czy nic nie jedzie po moim pasie ruchu, ale w tym momencie samochód , który poruszał się po przeciwnym pasie ruchu wykonał manewr skrętu, przekroczył podwójną ciągłą linię , która oddzielała dwa pasy, przekraczając całkowicie oś jezdni i jednocześnie zajeżdżając mi drogę.
Niestety nie zdążyłem, chociaż zahamowałem prawie w miejscu, doszło do drobnej stłuczki.
Kierująca pojazdem przyznała się do winy, stwierdziła, że w ogóle mnie nie zauważyła, sporządziliśmy protokół, potwierdzający zaistniałą sytuację i jej winę.

Po kilku dniach odwołała poprzednie zeznanie, stwierdziła że to moja wina - bo cofałem.
Sprawa trafiła na policje, tam policjant stwierdził, że miałem pecha cofałem - moja wina, został postawiony mi zarzut art 86.1 KW stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, z którym się nie zgadzam.
Sprawa trafiła do sądu, czy możecie mi pomóc i podać jakiś precedens, wyrok sądu, gdzie w czasie manewru cofania przy kolizji winę nie ponosi cofający.
marco69
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 25 maja 2013, 09:45

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez Borys_q » sobota 25 maja 2013, 10:27

Może być ciężko, skup się na tej podwójnej ciągłej może współwinę wywalczysz.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez disaster » sobota 25 maja 2013, 10:51

Będzie pewnie współwina. Nie ma raczej co liczyć na uniewinnienie.,
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez LeszkoII » sobota 25 maja 2013, 12:25

Możesz to narysować?

Gdybyś na przykład cofał już będąc na skrzyżowaniu i przejeżdżając je spod drogi oznaczonej jako droga z pierwszeństwem, a pani wjeżdżałaby spod drogi oznaczonej A-7, to Art.5.1(należy stosować się najpierw do znaków) powinien Cię uniewinnić.
Jeśli obydwoje poruszaliście się z dróg/drogi tego samego kalibru(jeśli chodzi o pierwszeństwo) lub nie było skrzyżowania albo było skrzyżowanie dróg równorzędnych oraz pani skręcała a TY jechałeś na wprost, to wina wspólna :)... ale od tego są właśnie sądy, żeby oceniać inne okoliczności... w wymiarze praktycznie-statystycznym, sąd uznałby Cie za winnego kolizji(np. tłumaczyłby, że kobieta nie widziała świateł mijania lub do jazdy dziennej i mogła Cię nie zauważyć)

Tak mi się przynajmniej wydaje... nie znam przepisu, który zabraniałby przejazdu przez małe skrzyżowanie cofając.
Ostatnio zmieniony sobota 25 maja 2013, 12:57 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez Radhezz » sobota 25 maja 2013, 12:32

I właśnie dlatego warto czasem zgłosić sprawę na policję i poczekać na przyjazd patrolu - gdyby pani się przyznała policjantowi i przyjęła mandat żadnego odwołania już by zrobić nie mogła.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez Kancjusz » sobota 25 maja 2013, 12:35

Oczywiście, że jest szansa na wygranie sprawy.

Argumenty:
1. Twoim obowiązkiem przy cofaniu jest zachowanie szczególnej ostrożności. Napisałeś, że zahamowałeś prawie w miejscu, czyli jechałeś powoli i byłeś przygotowany do natychmiastowego zatrzymania pojazdu, co też uczyniłeś. Zatem nie ma podstaw do twierdzenia, że nie zachowałeś szczególnej ostrożności. Zrobiłeś wszystko, co mogłeś, aby jak najlepiej wypełnić swoje obowiązki.
2. Art.4. mówi, że możesz liczyć na to, że inni uczestnicy ruchu zastosują się do przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Jeśli była podwójna linia ciągła i zachowanie innego uczestnika ruchu nie wskazywało na to, że może ją przekroczyć, to nie miałeś obowiązku przewidywać takiego manewru.
Jak się powszechnie przyjmuje, przekroczenie przepisów przez innego użytkownika drogi zwalnia – zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania – osobą przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy:
– nie mogła przekroczenia ze strony współuczestnika ruchu zauważyć lub przewidzieć;
– dostrzegając przekroczenie lub je przewidując zrobiła wszystko co było możliwe w danej chwili, aby zaistniałemu niebezpieczeństwu przeciwdziałać (tzw. prawidłowość manewrów obronnych);
– nie była w stanie dostosować swego zachowania do powstałych warunków (por. np. Z. Drexler, J. Kochanowski, W. Rychter, W. Tomczyk: Kodeks drogowy. Komentarz, Warszawa 1988, s. 25).
Przewidywanie zachowań i sytuacji niezgodnych z przepisami o ruchu drogowym nie jest zatem – niezależnie od tego, czy ruch odbywa się w warunkach dziennych, czy też nocnych – bezwzględnym obowiązkiem uczestnika ruchu, ale powinnością uzależnioną od okoliczności umożliwiających rozpoznanie takiego niebezpieczeństwa.

źródło: Wyrok SN z dnia 25 maja 1995 r., sygn. II KRN 52/95
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index ... =9&idp=957

3. To nie Twoje cofanie było bezpośrednią przyczyną kolizji, ale czyjeś przekroczenie podwójnej linii ciągłej.
4. Zmiana zeznań. Jeśli ktoś twierdzi, że Cię nie zauważył, a po kilku dniach zmienia zdanie, to widać, że coś kombinuje. Zeznania są dowodem jak każdy inny i je można je podważać.
Kancjusz
 
Posty: 45
Dołączył(a): środa 15 maja 2013, 12:01

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez rusel » sobota 25 maja 2013, 12:55

zahamowałeś prawie w miejscu


czyli prawie kolega jest niewinny a tak wywalczy jedynie wspolwine kierujacej ktora na jego nieszczescie po zdarzeniu uzupelnila nieco swoją wiedzę na temat przepisow po konsultacjach i trudno sie jej dziwic.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez LeszkoII » sobota 25 maja 2013, 13:08

Jak wygląda sprawa likwidacji szkód pojazdów, których kierowcy byli wzajemnie współwinni zdarzenia? Wszyscy są zadowoleni, bo samochody nie będą naprawiane z własnej kieszeni czy wszystkie pojazdy będą musiały być naprawione z własnej kieszeni?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez Cyberix » sobota 25 maja 2013, 13:19

W zasadzie cofający jest na przegranej pozycji ale... właśnie, jeżeli cofający przedstawi linię obrony: cofałem, zauważyłem nagle pojazd zachowujący się niezgodnie z przepisami, przekraczający podwójną linię, zatrzymałem pojazd ale ten, który przekroczył podwójną linię uderzył we mnie......
PS. Przydałby się rysunek, pokazujący wzajemne ułożenie pojazdów oraz zaznaczenie, które miejsca pojazdów zostały uszkodzone.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez rusel » sobota 25 maja 2013, 13:21

tak naprawde nigdy w zdazeniu nie ma wspolwinnych chyba ze mowimy o rownorzędnosci sytuacji, jest wina i wspolwina czyli z OC kolega autor postu nic nie zdziala natomiast kobieta bedzie mogla starac sie o odszkodowanie z tytulu OC sprawcy pomniejszone o kwote decyzją ubezpieczyciela lub calkowitej odmowy wyplacenia odszkodowania
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez Cyberix » sobota 25 maja 2013, 13:35

A właśnie nie masz racji z ta współwiną. Ostatnio oglądałem zdarzenie. Była sobie droga i zaparkowane samochody prostopadle po obu stronach drogi. Dwie panie parkujące naprzeciwko siebie zaczęły wycofywać i rąbnęły się dupkami samochodów na środku tejże drogi podczas cofania... współwina, innej opcji nie ma :)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez rusel » sobota 25 maja 2013, 13:40

cyberix czytaj dokladnie moją wypowiedz

chyba ze mowimy o rownorzędnosci sytuacji
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez Cyberix » sobota 25 maja 2013, 13:46

No nie doczytałem...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez LeszkoII » sobota 25 maja 2013, 13:50

Mi chodziło w pytaniu o współwinę przy równorzędności niezastosowania się do jednego przepisu np. obydwoje cofają i nie ma innych przesłanek wskazujących na jednostronność winy.

Obydwa samochody będą zreperowane z OC czy żaden.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: stłuczka przy cofaniu

Postprzez rusel » sobota 25 maja 2013, 13:53

zaden bo tak naprawde mowimy o winie dwoch kierujacych co nazywamy ich wspolwiną, co innego w pozostalych zdarzeniach gdzie mowimy jedynie o przyczynieniu sie do zdarzenia
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości