Z dzisiaj w Łodzi:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/78 ... a-material
Jeszcze nie jezdze sam,ale widze co się dzieje na drogach jako obserwator, zreszta na egzaminie mialem sytuacje kiedy pani w srednim wieku przechodzila wolniutko na czerwonym a ja oczywiscie musialem hamowac. Tu sytuacja jest inna-pieszy przechodzil w miejscu niedozwolonym...
Dodatkowo rodzi sie pytanie-jak kierowcy zachowują się gdy sami sa poza autem? Odkad zaczalem kurs, zmienilo sie calkowicie moje zachowanie jako pieszego-przede wszystkim wiecej wyobrazni...
Co jednak zrobic w takiej sytuacji gdy ktos nam wychodzi/wbiega na jezdnie w miejscu niedozwolonym? Podejrzewam, ze skoro pieszy walczy o zycie to mazda 50km/h nie jechala, ale...Czasem nawet najszybsza reakcja moze okazac sie zbyt pozna
Temat zalozylem zeby podsykutowac o zachowaniach pieszych, waszych odczuciach i innych sytuacjach jakie was spotkaly (w temacie "co nas dzisiaj zdenerwowalo na drodze" kazda dyskusja jest od razu usuwana, stad ten temat do dyskusji)