Jak poruszać się po rondach o kilku pasach ruchu?

[anonim93]

Witam,
z takim rondem mam w sumie styczność raz na kilka miesięcy, zawsze pokonywałem go pasem zewnętrznym, gdziekolwiek bym nie jechał... Wszystko dlatego, że boję się, że podczas zjeżdżania z ronda ktoś z pasa zewnętrznego walnie mi w bok. Lusterka na rondzie nic nie dadzą, więc sam też nie dam rady upewnić się czy wszystko jest ok.
Chciałbym się dowiedzieć jak działają takie ronda i czy są całkowicie bezkolizyjne.

Pozdrawiam

[piotrekbdg]

Jedziesz tak jak pokazuje oznakownaie poziome. Jeśli trafiasz na dwupasmowe bez oznakowania pzoiomego to stosujesz te same reguły którymi kierujesz sie na zwykłym skrzyżowaniu. Jak jedziesz w lewo zajmujesz nas zewnętrzny i po minięciu drugiego zjazdu zmieniasz pas (natychmiastowo) na zewnętrzny. Nic złego nie ma prawa się stać.

[Cyberix]

Jak jedziesz w lewo zajmujesz nas zewnętrzny i po minięciu drugiego zjazdu zmieniasz pas (natychmiastowo) na zewnętrzny. Nic złego nie ma prawa się stać.

Z zewnętrznego na zewnętrzny?

[piotrekbdg]

Jasne, z wewnętrznego na zewnętrzny. Sorry za pomyłkę.

[noobio]

a jedź sobie którym chcesz, to już nie jest egzamin ani kurs, nie można też dostać mandatu za jazdę wokół ronda niewłaściwym pasem naprawdę mało kierowców właściwymi pasami po rondzie się porusza, większość jedzie prawym dla wygody nawet jak jadą w kółko do dalszego zjazdu

[9imar9]

a jedź sobie którym chcesz

Jedz z prawego pasa w lewo. Powodzenia.

[LeszkoII]

Dowolny pas, ponieważ opuszczenie ronda nie jest skrętem w prawo nawet, jeśli kompas inaczej pokaże. Zmieniasz kierunek z okrężnego dookoła wyspy. Dbasz o przepisy o zmianie pasa ruchu i wszystko będzie w porządku i bezpiecznie. Najlepiej jest zmienić pas na zewnętrzny(realizując zasadę ograniczonego zaufania do tych, którzy traktuja ronda jak każde inne skrzyżowanie a także zasadę nieutrudniania ruchu), ale nie ma takiej konieczności, który by wynikała z przepisów. Tak więc jeśli uda Ci się z wewnętrznego pasa opuścić skrzyżowanie bez utrudnienia ruchu to jak najbardziej prawidłowo.

[piotrekbdg]

No jasne, zajmij lewy pas i opuść rondo pierwszym zjazdem w prawo...ręce opadają.

Dowolny pas, ponieważ opuszczenie ronda nie jest skrętem w prawo nawet, jeśli kompas inaczej pokaże. Zmieniasz kierunek z okrężnego dookoła wyspy.

To nie jest skręt w prawo, ale zmienaisz kierunek...czyli co to jest? Teleportacja?

[szerszon]

Bez agresji !!! Na twoich oczach rodzi sie nowy PoRD
Synalizacja ,ze opuszczamy ruch okręzny...taa...

[LeszkoII]

To nie jest skręt w prawo, ale zmienaisz kierunek...czyli co to jest? Teleportacja?

Na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym znak C-12 obliguje nas(lub jak wolisz dokładniej: "wskazuje na") do poruszania się dookoła wyspy w kierunku ustalonym na znaku. Nie jest to nakaz w takim sensie, jak znaki "nakaz skrętu" w prawo/lewo lub na wprost, bo nie moglibyśmy opuścić skrzyżowania Nie jest to też nakaz "przejeżdżania z prawej/lewej strony znaku", jak C-9.
Analizując treść znaku "droga jednokierunkowa" łatwo zauważyć, że w definicji znaku C-12 mamy podobną formę jak dla definicji znaku D-3. Chodzi o fragmenty:

Znak C-12 „ruch okrężny” stosuje się na skrzyżowaniach dróg w celu wskazania kierującym, że ruch pojazdów odbywa się dookoła wyspy w kierunku wskazanym na znaku.

... zauważ, że nie ma tam sformułowania "ciągle w lewo", lecz dookoła...
[quote"dla znaku D-3"]Znak D-3 „droga jednokierunkowa” stosuje się w celu wskazania wjazdu na jezdnię, po której ruch wszelkich pojazdów odbywa się tylko w jednym kierunku określonym na znaku.[/quote] ...zwróć uwagę, że użyto słowa "na wprost" mimo, że strzałka jest na wprost...
Jeszcze jedna istotna różnica: przy znaku D-3 czytamy, że "tylko w jednym kierunku ruchu". Kierunku ruchu, ponieważ inaczej ten znak nie różniłby się od "jazdy na wprost" C-5)
W przypadku znaku C-12, odpowiednia fraza ma kształt "w kierunku" bez słowa "tylko", co jest oczywiste bo możemy opuścić ruch okrężny.
Innym wnioskiem będzie uznanie obwiedni ronda jako jezdni jednokierunkowej, oczywiście nie w sensie znaku D-3, ale w sensie analogii do metody definicji znaku D-3.

Tak więc nie skręcamy w prawo będąc "na rondzie" ani też nie skręcamy "w lewo" ani nie jedziemy "na wprost" lecz zmieniamy kierunek ruchu, który do tej pory był "dookoła wyspy". Nie jesteśmy zobligowani przepisami do zmiany kierunku ruchu - jakkolwiek by go nie definiować, jednak znaczącego co innego niż kierunku jazdy. Obowiązkowo sygnalizujemy zmianę kierunku jazdy oraz pasa ruchu. No to zastanówmy się, jakie są konsekwencje zmiany kierunku ruchu? Gdy mamy jezdnię jednokierunkową(na przykład oznaczoną D-3 lub C-12) nie zmieniamy kierunku jazdy w przypadku chęci pozostania na niej. Wówczas bowiem kierunek ruchu ustala nam dozwolony kierunek jazdy tak długo, dopóki nie zechcemy legalnie zmienić kierunku ruchu.
Wniosek jest taki, że w wyniku zmiany kierunku ruchu zmieniamy kierunek jazdy. A skoro zmieniamy kierunek jazdy należy to bezwzględnie zasygnalizować. W przypadku dla ruchu okrężnego proponuję prawy kierunkowskaz, gdyż jest bardziej intuicyjny. Nie będzie to skręt w prawo lecz zmiana kierunku ruchu, który wyjątkowo należy zasygnalizować, bo poruszając się wokół wyspy mamy nadany również taki kierunek jazdy - wokół wyspy lub placu.

P.S. Chciałbym dodać, że nie jestem nieomylny jak niektórzy na tym Forum

[szerszon]

1.Innym wnioskiem będzie uznanie obwiedni ronda jako jezdni jednokierunkowej, oczywiście nie w sensie znaku D-3, ale w sensie analogii do metody definicji znaku D-3.

2.P.S. Chciałbym dodać, że nie jestem nieomylny jak niektórzy na tym Forum

1. No popatrz, a ja myślałem,ze to jest powierzchnia jednego skrzyżowania.
Ale jeśli traktujesz to jako jezdnię ( drogę ) jednokierunkową to nie dziwie sie dotychczasowym tezom.To ile skrzyżowań jest na rondzie ...te ,wróć..na skrzyżowaniu ( skrzyżowaniach ?) okrężnym( okrężnych) ?
Ale mimo tych rewelacji nijak nie wychodzi sygnalizacja prawym kierunkowskazem jazdy na wprost.
2. Cieszę się, ze praca u podstaw i z tak opornym materiałem , dylka i moja, jednak skłania do refleksji.
jak jeszcze nie będziesz widział jednokierunkowej na rondzie to napisz.

[LeszkoII]

1. No popatrz, a ja myślałem,ze to jest powierzchnia jednego skrzyżowania.
Ale jeśli traktujesz to jako jezdnię ( drogę ) jednokierunkową to nie dziwie sie dotychczasowym tezom.To ile skrzyżowań jest na rondzie ...te ,wróć..na skrzyżowaniu ( skrzyżowaniach ?) okrężnym( okrężnych) ?
Ale mimo tych rewelacji nijak nie wychodzi sygnalizacja prawym kierunkowskazem jazdy na wprost.

Tak powierzchnia jednego skrzyżowania; powierzchnia ta jest jezdnią jednokierunkową lub żeby odróżnić w nazewnictwie od drogi/jezdni z D-3, jest jezdnią, na której odbywa się ruch w jednym kierunku. Każda jezdnia, na której odbywa się ruch w jednym kierunku musi być jednokierunkowa.
Mamy jedno skrzyżowanie, które należy rozumieć jako połączenie się dróg(wlotów) a nie przecięcie dróg. Obwiednia ronda nie stanowi drogi, więc nie może być mowy o większej niż 1 ilości skrzyżowań. Natomiast ilość przecięć kierunków ruchu = ilości wlotów na skrzyżowanie.
Drogi łączą się ze sobą za pomocą jezdni jednokierunkowej, obwiedni.
Nie dorabiam sobie żadnych teorii tylko logicznie wyciągam wnioski, które niemal same nasuwają się, gdy spojrzymy na PoRD całościowo.

Ale mimo tych rewelacji nijak nie wychodzi sygnalizacja prawym kierunkowskazem jazdy na wprost.

Czy uważasz za oczywiste, co oznacza "jazda na wprost"? No własnie wytłumacz co rozumiesz przez jazdę na wprost, w prawo, w lewo. (mała podpowiedź: zarówno w definicji C12 jak i D-3 nie masz użytych określeń "na wprost" albo "w lewo", tylko masz użyte "kierunek wskazany na znaku"; przecież droga jednokierunkowa może być łukiem - no i wtedy będzie na wprost czy skręt?)

P.S. Sugeruję Adminowi żeby przenieść kilka ostatnich wpisów do tematu viewtopic.php?f=3&t=4069

[kg1956]

(...) powierzchnia ta jest jezdnią jednokierunkową (...)Obwiednia ronda nie stanowi drogi(...).

W art.2 czytamy:
jezdnia - część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów;

[LeszkoII]

(...) powierzchnia ta jest jezdnią jednokierunkową (...)Obwiednia ronda nie stanowi drogi(...).

W art.2 czytamy:
jezdnia - część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów;

Ta jezdnia wokół wyspy jest częścią wspólną dróg/wlotów, czyli innymi słowy powierzchnią skrzyżowania.

[kg1956]

http://www.autocentrum.pl/pic.php?file= ... 074.69.jpg

Pojazd czerwony jedzie drogą. Miejsce na drodze, w którym łączy się ona z inną drogą nazwano skrzyżowaniem. W tym miejscu na drodze obowiązują oprócz przepisów dotyczących drogi również te dotyczące skrzyżowania.