Jeże , żaby itp.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jeże , żaby itp.

Postprzez Polonez » środa 27 lipca 2005, 16:24

Napewno zwrócilićie uwage ile takich biednych rozjechanych stworzeń leży na poboczach lub jezdniach szczególnie w okresie lata. Ostatnio jedziemy z sąsiadem jego Skodą Favorit i na nieoświetlonej drodze w ostatniej chcwili zauważył przechodzącego jeza. Musze przyznać że facet ma niezły refleks i udało mu się go ominąc. Ciekawe czy ten jeż cały i zdrowy doszedł do domu...

Ale najgorsze było to kiedy jechaliśmy rano koło 6.00 drogą powiatową na Oświęcim. Po obu stronach są łąki więc zwierzaki pewnie sobie w nocy przechodzą na druga strone. Tu moze być troche drastyczny opis .... Najpiwer zwróciłem uwage na wielka czarnę plame na środku szosy. Wtem po lewej stronie zobczyłem kawał czegoś dużego ... myślałem ze jakiś worek czy coś , a jakieś 20m po prawej leżało coś podobnego .... Był to po prostu DZIK !! Chyba jakiś TIr go rozwalił skoro biedaka na dwie częsci rozwaliło. Nie był to przyjemny widok ...
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Postprzez BigSmoke » środa 27 lipca 2005, 18:31

przechodza przez jezdnie bez zachowania szczegolnej ostroznosci to maja za swoje
BigSmoke
 
Posty: 35
Dołączył(a): piątek 22 lipca 2005, 23:14

Postprzez Cubaza » środa 27 lipca 2005, 19:29

przechodza przez jezdnie bez zachowania szczegolnej ostroznosci to maja za swoje

Sorry ale mnie to nie śmieszy... Ja do dziś mam widok zderzaka samochodu stojącego na parkingu i pomiędzy takimi paskami na tym zderzaku,a w niego wbity(dosłownie) ptaszek.... Głowa wbita w ten zderzak a koleś nawet nie próbował go wyciągnąć ... On chyba nie przechodził przez jezdnię
Ostatnio zmieniony środa 27 lipca 2005, 21:07 przez Cubaza, łącznie zmieniany 1 raz
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Wiedźma » środa 27 lipca 2005, 20:00

Niedawno koleś pzrejechał gołębia - dosłownie pół metra ode mnie - tylko chrupnęło :/
BYKOM STOP! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie.
Avatar użytkownika
Wiedźma
 
Posty: 178
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2005, 16:24

Re: Jeże , żaby itp.

Postprzez ella » środa 27 lipca 2005, 22:02

Polonez napisał(a):Napewno zwrócilićie uwage ile takich biednych rozjechanych stworzeń leży na poboczach lub jezdniach szczególnie w okresie lata. ...

Kiedyś pisałam, że
W Gorzowie Wielkopolskim ustawili nowy znak drogowy. Jest to znak "Inne niebezpieczeństwa" z tabliczką na której jest rysunek żaby. Czyli UWAGA NA ŻABY Za rozjechanie żaby policja albo straz miejska wręcza upomienia. Nie jest to kawał. Znak ten ustawili tam dlatego, żeby własnie o tej porze roku chronic żaby, które własnie muszą przejść na drugą strone ulicy do stawu

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ht=%BFabyv[/quote]
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez JarQ » czwartek 28 lipca 2005, 09:28

Jakiś miesiąc temu jechałem Hallera we Wrocławiu (dla niezorientowanych to prawie centrum miasta). Jadę około 80 km/h, już się ściemniało, patrzę a tu przez jezdnię zasuwa jeż. Mało brakowało a bym biedaka przejachał :(. Zrobiłem delikatny ruch kierownicą i udało mi się go wyminąć. Od razu spojrzałem w lusterko wsteczne i szczęśliwie żaden z samochodów go nie potrącił. Mam nadzieję, że nic mu się nie stało. Następnego dnia jechałem tamtędy i nie widziałem, żeby gdzieś leżał więc mam nadzieję, że szczęsliwie przebrnął przez drogę.
Ostatnio byłem na wakacjach i rzeczywiście masa biednych zwierzaczków leży na i przy drogach. Aż przykro patrzeć :(
Avatar użytkownika
JarQ
 
Posty: 86
Dołączył(a): czwartek 01 kwietnia 2004, 10:16
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Cubaza » czwartek 28 lipca 2005, 10:49

No to inna sytuacja. Jechałem obwodnicą u mnie w Tarnowie... Noc, około 23.. Miasto oszczędza na latarniach więc jest ciemno... a tutaj nagle coś wielkiego mignęło mi przed światłami dobrze, że nie jechałem za szybko i wyminałem to coś... Jednak ono miało urwana głowę i co to było to do dziś nie wiem ale wyglądało na jakąś kozę albo coś takiego... Ładnie tir musiał walnąć :( Szkoda mi takich zwierzątek.. A fajnie wygląda jak rodzinka jeżów chce sobie przejść:) Takie jeden duży i kilka malutkich za nim:)
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości