Błyskawica w samochód...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Błyskawica w samochód...

Postprzez Cyberix » piątek 09 listopada 2012, 16:36

Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Błyskawica w samochód...

Postprzez BOReK » piątek 09 listopada 2012, 19:48

No prooszę Cię, pierwszy z brzegu: http://www.youtube.com/watch?v=lUUOdO6eEZA

Jakby to nie bywało od dawna, to by nie montowano pasków i łańcuszków odgromowych pod podwoziem.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Błyskawica w samochód...

Postprzez Cyberix » piątek 09 listopada 2012, 20:27

A co do tych pasków i łańcuszków to ostatnio w tvn turbo w programie "kup i zrób" koleś mówił, że to relikt PRL i służyło do odprowadzania ładunków, które powstawały z syntetycznych ubrań pasażerów...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Błyskawica w samochód...

Postprzez BOReK » sobota 10 listopada 2012, 00:47

To dziwne, bo widzę to w wielu nowych pojazdach, a w starych jakoś rzadko. Tez to jest oczywiście możliwe, ale bez takiego paska jak walnie wyładowanie, to zamiast polecieć po pasku może spalić opony. Na pewno jednak bez paska spływ ładunku do ziemi będzie trwał chwilkę dłużej - człowiek na pewno nie zauważy różnicy, ale elektronika może się już lekko obrazić. Nie to że się spali (w końcu karoseria to masa), ale ładunek obecny w karoserii w takiej sytuacji wytwarza bardzo silne i zmienne pola elektryczne o dużym gradiencie, a im dłużej to trwa, tym większa szansa na jakieś przepięcia w drobnych układach scalonych. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości