Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Michaleki » sobota 11 sierpnia 2012, 22:14
przez lith » sobota 11 sierpnia 2012, 22:22
przez VST » sobota 11 sierpnia 2012, 22:24
przez rusel » sobota 11 sierpnia 2012, 22:27
przez x215 » sobota 11 sierpnia 2012, 22:29
przez Michaleki » sobota 11 sierpnia 2012, 22:36
x215 napisał(a):Może za bardzo się "wysunąłeś" do środka i tamten spanikował. Najlepiej jak byś pokazał to na mapie.
przez Cyberix » sobota 11 sierpnia 2012, 23:19
przez Michaleki » sobota 11 sierpnia 2012, 23:28
przez lith » sobota 11 sierpnia 2012, 23:40
Cyberix napisał(a):Pojazd czerwony w tej sytuacji grzeje pod prąd w stosunku do pojazdu, który jechałby drogą poprzeczną... wg mnie za bardzo ścina skręt...
przez Cyberix » niedziela 12 sierpnia 2012, 01:24
Michaleki napisał(a):Chetnie poznam opinie ludzi
przez szymon1977 » niedziela 12 sierpnia 2012, 09:45
Moja sugestia: niezależnie czy i gdzie błąd popełniłeś niewątpliwie kierowca czarnego pojazdu jest idiotą.Michaleki napisał(a):I teraz mojej pytanie-zagadka: gdzie popelnilem blad? Macie jakies sugestie?
Skręt w lewo z założenia lepiej wykonać kolizyjnie, chyba, że sytuacja wskazuje inaczej. W tym przypadku, skoro wiedziałeś, że i tak się zatrzymasz, na przełączce nie było nikogo lepiej było mocno zwolnić, skręcić o 90* jak Pac-Man i już na przełączce zająć prawą część jezdni... jeżeli oczywiście do skrzyżowanie nie zbliżał się tramwaj, któremu masz obowiązek ustąpić pierwszeństwo przejazdu.Michaleki napisał(a):Jak wykonac skret w lewo tutaj.
Kodeks napisał(a):Art. 25.4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
- wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
przez lith » niedziela 12 sierpnia 2012, 11:51
przez Cyberix » niedziela 12 sierpnia 2012, 13:20
Art. 25.4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
- wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
przez szymon1977 » niedziela 12 sierpnia 2012, 23:01
Niekoniecznie, ale nie chciałbym tego drążyć w tym temacie, bo nie tego on dotyczy.lith napisał(a):Szymon tu już zaczynasz kombinować z tym tramwajem, bo jak tramwaj nadjedzie to już jest najzwyczajniejsze wymuszenie na nim pierwszeństwa (i dzwonek jest jak najbardziej uzasadniony), ale nie chciałbym tego drążyć w tym temacie, bo nie tego on dotyczy.
przez karol199 » poniedziałek 13 sierpnia 2012, 11:42