lith napisał(a):Ten pierwszy obrazek jakieś rzeczywiste miejsce przedstawia? Bo tak średnio to pooznaczane. Często znaki, że jesteśmy na drodze z pierwszeństwem nie są powtarzane na każdym skrzyżowaniu, a droga jest z pierwszeństwem przez kilka kolejnych skrzyżowań ( a często i na początku brakuje znaku). Skąd mamy wiedzieć, że jest ona z pierwszeństwem jak nie jedziemy nią od początku? Skoro wyjechaliśmy na nią skręcając z podporządkowanej to znaczy że była przecież z pierwszeństwem. raczej innej opcji nie ma

Skoro na kilku poprzednich skrzyżowaniach mieliśmy pierwszeństwo i nic go nie odwołało to na kolejnym tez będziemy je mięli. Nie spotkałem się chyba, żeby na drodze, która miała do tej pory pierwszeństwo nagle równorzędne miało być bez odwołania tego pierwszeństwa (a przynajmniej nie na drogach uchodzących za 'normalne' i 'cywilizowane'

) No i oczywiście obserwacja znaków na poprzecznych też bardzo pomaga.
Tak, oba miejsca są prawdziwe i w mojej okolicy.
Tutaj link do zumi, gdzie widać tą drogę i tą sytuacje:
http://www.zumi.pl/,18.938710249999986: ... mapie.htmlJadąc wcześniej mamy skrzyżowanie ze znakiem "droga z pierwszeństwem" i poniżej jest wyrysowany przebieg tej drogi (tak jak narysowane w 1 obrazku w temacie) link:
http://www.zumi.pl/,18.94187975:50.3094 ... mapie.htmlJak łatwo zauważyć jadąc na wprost przez to skrzyżowanie ze znakiem "Tabliczka T6a" nie mamy pierwszeństwa, bo droga z pierwszeństwem odbija w prawo, a my jedziemy prosto, aby dojechać do tej spornej sytuacji. Tak więc wcześniej nie mamy pierwszeństwa, to tak odnośnie twoich słów
"Skoro na kilku poprzednich skrzyżowaniach mieliśmy pierwszeństwo i nic go nie odwołało to na kolejnym tez będziemy je mięli"
Wydaje mi się to czystą głupotą ze strony osób, które ustawiają znaki na drogach. Nie łatwiej byłoby postawić ten znak, a nie narażać kierowcę, który musi rozglądać się za nie swoimi znakami poziomymi i pionowymi? Zważmy też na fakt, iż nie zawsze możemy zaobserwować czyjeś znaki, gdyż może nam je zasłaniać jakiś dom, drzewo, krzaki.
Podobna sytuacja ma miejsce tutaj, Bytom obok urzędu miasta:
http://www.zumi.pl/,18.911554249999995: ... mapie.html
My, jadąc od strony strzałki na rysunku widzimy skrzyżowanie, ale nie ma żadnego znaku, dodatkowo po prawej mamy wysoki budynek i dopiero w ostatniej chwili widać ustąp z drogi podporządkowanej (nie ma tam nawet lini z trójkącikami, po której można wywnioskować, że mamy pierwszeństwo), dodatkowo przez skrzyżowanie przechodzą tory tramwajowe.
Sorry, że takie pytania zadaję, ale takich sytuacji nie ma w tych książeczkach z kursu prawa jazdy, na teori się zazwyczaj o takich przypadkach nie mówi i wolę się doedukować poprzez to forum niż potem komuś krzywdę wyrządzić. Egzamin drugie podejście mam za niedługo kat. B, A już zdałem, ale że tak powiem nie jestem jeszcze kierowcą (brak doświadczenia) i wolę popytać niż kogoś uszkodzić

Pozdrawiam.