Gryzie mnie od długiego czasu pierwszeństow przejazdu na skrzyżowaniu w mojej okolicy
Zdięcie przedstawia krzyżówkę z sygnalizacją świetlną
Dla kierujących jadących w kierunku czerwonym i zielonym pali się zielone światło.
W miejscu oznaczonym kółkiem dochodzi do sytułacj kolizyjnej.
Pojazd jadący zieloną trasą powinien mnieć pierwszeństwo ale nie wiedzieć czemu kierujący z kierunku czerwonego je sobie uzurpoują.
Pytanie czy słusznie?
I tu mam swoje teorie:
A) Kierujący jadący trasą zieloną po skręcie w prawo powinien zająć prawy pas . (Służy on do wjazdu na stację benzynową ) I w miejscu gdzie on się kończy powinien zastosować się do zasady zmiany pasa ruchu na lewy czyli ustąpić pierwszeństwa pojazdą na tym pasie. Wniosek z tego jest taki iż skręcający w lewo opuszczają skrzyżowanie przed tym skręcającym w prawo.
B) Kierujący jadący trasą zieloną po skręcie w prawo może zająć dowolny pas np lewy i kierujący skręcający w lewo musza ustąpić mu pierwszeństwa i umozliwić wjazd na lewy pas czekając na środku skrzyżowania.
Teraz liczę na znawców tematu na roziwanie tych wątpliwośći.
Ja osobiście twierdzę iż teoria B jest jedyną słuszną ale sytułacje na drodze tego nie potwierdzają
Pozdrawiam
