Ustępowanie autobusowi a zmiana pasa

[PluszowyKucyk]

Mamy taką sytuację jak na obrazku: http://i.imgur.com/zighi.png
Niebieska gwiazdka to my, zielony pasek - sygnalizator świetlny. Autobus wrzucił kierunkowskaz i zamierza wyjeżdżać z zatoczki. Załóżmy, że jesteśmy już na tyle blisko, że nie da rady po prostu zwolnić i łagodnie się dotoczyć pozwalając autobusowi na włączenie się do ruchu. Czy w takiej sytuacji muszę się zatrzymać na pasie jadącym na wprost, czy mogę (powinienem?) zjechać na lewy, skręcający, pas i wyprzedzić autobus przed sygnalizatorem? Zakładamy, że przy tym wyprzedzaniu byłoby to możliwe do zrobienia jeszcze przed sygnalizatorem, wiadomo że na skrzyżowaniu tego zrobić nie można.

[lith]

Jak masz możliwość (dasz radę) to oczywiście się zatrzymujesz, ewentualnie jak chcesz to zmień na lewy. Masz obowiązek umożliwić w terenie zabudowanym autobusowi włączenie się do ruchu... a nie tylko łaskawie zwolnić jak nie robi to Ci problemu.

[PluszowyKucyk]

Gdybym nie wiedział o tym, że mam taki obowiązek, nie napisałbym tego tematu. Jest on bardziej nakierowany na pytanie: czy nie ma nic złego w tym, że tak blisko sygnalizatora, już w miejscu, w którym mamy znaki poziome mówiące o skręcie, wykorzystamy ten pas do wyprzedzania.

[lith]

Zależy ile miejsca tam masz rzeczywiście, jak dość dużo myślę, że nie ma problemu. Bo swoją drogą rzeczywiście w mentalności polskich kierowców wykorzystanie pasa do skrętu do wyprzedzania to straszna zbrodnia , ale tutaj raczej takie naciągane to wyprzedzanie. W kwestii przepisów imo czysto. W każdym razie coś zrobić musisz, żeby to włączenie umożliwić.

[PluszowyKucyk]

OK, dzięki

[reassor]

Rozsądek nakazuje zatrzymanie, bo nie wiesz na który pas autobus chce wjechać. Generalnie jadą na prawy ale to nie jest reguła więc jak się da zatrzymać to się zatrzymujesz a jak jesteś już blisko to jedziesz dalej.

Kierowca autobusu to nie dureń i nie wpakuje Ci się pod koła.

[Zonaimad]

No, akurat droga to nie miejsce na zastanawianie się na tym, ile oleju w głowie mają jej współużytkownicy. Warto mieć na uwadze, że w razie czego to zawartość rozpędzonego samochodu osobowego ma małe szanse w konfrontacji z ruszającym z przystanku ikarusem, albo "hadziewiątką".