przez ___Yggdrasil___ » wtorek 12 lipca 2005, 11:38
Ja polecam taką technikę (tak mnie uczono w PZM Lublin):
1. Sprzęgło wciśnięte i wrzucony bieg
2. Dodajesz lekko gaz, tak aby zmieścić się pomiedzy 2000 a 3000 obrotów
3. Jednocześnie oraz delikatnie - wciskasz gaz i puszczasz sprzęgło (musi to być równomiernie wykonane - im wiecej gazu, tym mniej sprzęgła)
4. Po tym manewrze, aby samochód Tobie nie szarpał - wciskasz sprzęgło i wrzucasz 2, następnie puszczasz sprzęgło i delikatnie dodajesz gazu. Efektem jest płynna jazda, a to jest plusik na egzaminie.
Dodam tylko, że na początku kursu też miałem problem z "żabkami", gaśnięciem silnika oraz rwaniem podczas zmiany biegu i po opanowaniu tej techniki wszystkie problemy zniknęły.
Pozdrawiam