kopan napisał(a):Zaś wykręty - brak ci danych.
I poszedłeś w lody.
Brak danych nie jest wykrętem, jest po prostu koniecznością, w związku z którą będę w stanie przedstawić coś sensownego. O lodzie napisałem przy okazji, czekając na rzeczone dane. Natomiast Twój całkowity brak reakcji (poza zbędną aluzją) na tamten przykład jest oczywistym sygnałem, że nie bardzo wiesz jak się do niego odnieść - i nic w tym dziwnego.
kopan napisał(a):Co podasz mi do stosowania krzywą prędkości przy zbliżaniu się do sygnalizatora w zależności od odległości, krzywa uwzględni to żebym się nie ……
Właśnie po to, żebym nie musiał podawać Ci krzywej, pytam o odległość od sygnalizacji. Oczywiście, że w miarę zbliżania się do sygnalizacji,
maksymalna prędkość zapewniająca panowanie nad pojazdem będzie się zmieniać. W moim wątku o prędkości już to zresztą tłumaczyłem - jeżeli mówimy o maksymalnej (co podkreślam: maksymalnej) prędkości zapewniającej panowanie nad pojazdem, to podczas jazdy jej wartość zmienia się niemal bez przerwy, tym właśnie się ona charakteryzuje.
kopan napisał(a):Masz suchy asfalt i podaj mi max prędkość przy której jestem w stanie (według ciebie) zastosować się do sygnalizacji.
Znowu jest postęp, mamy już dwie odpowiedzi, ale brakuje jeszcze tej trzeciej. Jak tylko ją dostanę, zaraz wszystko wypiszę - sam rozumiesz, to musi być konkretna wartość (ew. kilka wartości), bo niestety, ale nie będę wypisywał dziesiątków prędkości dla dziesiątków odległości.
kopan napisał(a):Według mnie w sterowniku sygnalizacji uwzględnia się dopuszczalną prędkość na dojeździe przy normalnych warunkach na jezdni (sucha, mokra)i nie ma potrzeby by kierujący podjeżdżał do sygnalizacji z kalkulatorem.
Nie potrzeba kalkulatora, to jest ocena kierującego, który nabył umiejętność tej oceny w procesie szkolenia... Yyy, przepraszam ... który
powinien nabyć umiejętność tej oceny w procesie szkolenia. Problem w tym, że najpierw musiałby być w tej kwestii szkolony w ramach procesu szkolenia, a niestety obecny proces szkolenia jest lekką kpiną z ludzi, więc trudno oczekiwać, że będą właściwie przeszkoleni w zakresie, w którym przeszkoleni być powinni.
Ale wracając do kalkulatora, czy wg Ciebie w sterowniku sygnalizacji uwzględnia się dopuszczalną prędkość na dojeździe przy lodowych warunkach, opisanych przeze mnie?
Jeżeli tak, to co możesz napisać o przedstawionej przeze mnie sytuacji (odległość, prędkość) w odniesieniu do dwóch istniejących możliwości (również przeze mnie opisanych)?
Jeżeli nie, to co wtedy? Kalkulator?