Kolizja czyja Wina??

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kolizja czyja Wina??

Postprzez gumbo » wtorek 09 sierpnia 2011, 21:59

Witam

Miałem kolizje proszę o ocenę całej sytuacji
http://www.autocentrum.pl/pic.php?file= ... 980.71.jpg
Ja jadę samochodem 1 dojeżdżam do skrzyżowania z pierwszeństwem zatrzymuję się przed skrzyżowaniem ustępuję pierwszeństwa i z prawej w moją jezdnię wjeżdża Auto 2 przerysowuje mnie

Przyjeżdża Policja i twierdza że ja jestem winny spowodowania całej kolizji

Dojeżdżając do skrzyżowania dojechałem do środka jezdni około 1 m od prawego krawężnika mniej więcej I pan Policjant stwierdzi że mamy ruch prawostronny i powinniśmy skręcać od prawej na takiej jezdni i w ten sposób utrudniłem ruch na skrzyżowaniu i jest to moja wina i jeszcze spowodowałem zagrożenie stając przy osi jezdni
No nie wiem mi się wydaje e to jest jego wina

Moje auto 1.7m bez lusterek
Jego auto 1.8m bez lusterek
szerokość jezdni 5m
Nie wiem niech ktoś to mi wyjaśni on wjechał we mnie ja stałe przy osi i jest to moja wina ???
gumbo
 
Posty: 40
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 18:43

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez szerszon » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:09

Stałeś nieruchomo ?
A pan policjant to chyba dilera powinien zmienić.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez gumbo » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:11

jak on wjeżdżał w moją to ja ruszyłem do przodu aby mu miejsca zrobić i tyle być może tył mój zaszedł bo w prawo skręciłem kierownicą
kwestia się rozbijała ze stałem ok 1 m od krawężnika a powinienem bardziej przy krawężniku stać i Policjant powiedział jak on miał przejechać.
gumbo
 
Posty: 40
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 18:43

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez szerszon » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:16

Tzn. przekroczyłeś oś jezdni czy nie przekroczyłeś ? Bo to "robienie miejsca" to troche dziwnie brzmi.
Jakieś zdjecie z komórki w razie czego moze zrobiłeś ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez gumbo » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:19

moje auto 1.7m bez lusterek i okolo 1m od krawęznika stałem czy jakies 2.7m czy;i jakbym przekroczył os jezdni.
gumbo
 
Posty: 40
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 18:43

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez szerszon » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:32

Podejrzewam , jakbyś stał nieruchomo to nie byłoby dyskusji.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez ks-rider » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:33

szerszon napisał(a):Stałeś nieruchomo ?
A pan policjant to chyba dilera powinien zmienić.


Dlaczego ?

Zacznijmy od tego, czy przekroczyl os jezdni, ponzej napoisal, ze ruszyl wiec juz jest wszystko jasne !

Wina lezy po Twojej stronie !

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez gumbo » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:45

Miałem nie ruszać ale widzę że chyba się nie zmieści więc podjechałem 1 m do przodu zawiniłem w prawo i chciałem wyprostować ale on już był na równi( moim tylnym zderzakiem rysował swoje auto) ze mną ale Pan policjant mi tłumaczyć że powinienem od prawej skręcić w lewo bo podliczył moje auto z lusterkami i jego i on się nie miał prawa zmieścić i stałem o te 0.5 metra za daleko od krawężnika.
gumbo
 
Posty: 40
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 18:43

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez mapmen » wtorek 09 sierpnia 2011, 22:52

Czy w chwili kolizji znajdowales sie choćby cześciowo na jezdni drogi z pierwszenstwem?
Czyli jak przedłużyłbyś sobie kraweżnik lub linie krawedziową na drodze z pierwszenstwem to czy wystawalo już coś.
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez Cyberix » wtorek 09 sierpnia 2011, 23:05

Za samo stanie mandatu by raczej nie dostał, chodziło zapewne o to podjechanie i zahaczenie.
Sam wyjeżdżam często z takiej wąskiej drogi gdzie aby dwa samochody się minęły to trzeba zjechać poza jezdnie. Skrzyżowanie też maleńkie i tam skręt w lewo robi się od prawej krawędzi, bo po prostu nie ma miejsca.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez gumbo » wtorek 09 sierpnia 2011, 23:41

Tak jak mówię podjechałem z 1 metr skręcając w prawo nie w lewo do drogi z pierwszeństwem nawet nie dojechałem!!!
gumbo
 
Posty: 40
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 18:43

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez szymon1977 » środa 10 sierpnia 2011, 01:30

gumbo napisał(a):powinienem od prawej skręcić w lewo bo podliczył moje auto z lusterkami i jego i on się nie miał prawa zmieścić i stałem o te 0.5 metra za daleko od krawężnika.

Art. 22.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Jeżeli nie przekroczyłeś środka jezdni, i nie wjechałeś na drogę poprzeczną to stałeś prawidłowo.

-----
Art. 25.
4. Kierującemu pojazdem zabrania się:
wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;

Skoro się nie mógł zmieścić, to nie mógł wjechać na skrzyżowanie.

-----
Art. 23.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się;

Doszło do kolizji. Tamten kierujący, nawet jadąc przy samej krawędzi nie spełnił obowiązku, ponieważ powinien zatrzymać się, a nie wjeżdżać w Twój samochód.
Ty zjeżdżałeś na prawo (może świadczy o tym ustawienie pojazdu w czasie kolizji) więc przynajmniej starałeś się zastosować się do Przepisu.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez gumbo » środa 10 sierpnia 2011, 06:42

Też tak mi się wydaje !!! Jedyną moja winą jest to że starałem się dojechać do środka jezdni jak stanowi przepis i to było przez Policjanta uznane za mój błąd bo wg niego stanąłem w takim miejscu ze pojazd nie miał prawa się zmieścić i dlatego mnie przerysował gdybym stanął 20cm od krawężnika 30-cm to wtedy była by inna sytuacja.

Do 1 można mi się przyczepić możliwe że byłem na środku jezdni albo być może te parę cm po za tym środkiem i być może takie argumentowanie do mnie by przemówiło a nie że powinienem skręcać w lewo od prawej krawędzi w tym przypadku
gumbo
 
Posty: 40
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 18:43

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez szerszon » środa 10 sierpnia 2011, 07:22

A gdybyś stał nieruchomo to zmieściłby się ? podejrzewam ,ze Twój ruch był przyczyną stwierdzenia winy.

ks-rider- masz już wiecej informacji to cwaniakujesz :mrgreen:

szymon- byc moze ocenił ,że sie zmieści i dopiero ruch przeciwnika zniweczył zamiary i zlikwidowal bezpieczny odstęp przy wymijaniu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja czy ja Wina??

Postprzez gumbo » środa 10 sierpnia 2011, 08:06

Skręcając na odcinku 1 m w prawo o 1 obrót kierownicą ile ten tył zajdzie ze 5 cm więc pojazd przejeżdżając obok mnie miał odległość bezpieczną od mojego pojazdu ???? z 6cm samochody sie tylko lekko przytarły.
gumbo
 
Posty: 40
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 18:43

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości