
Zaznaczyłem chyba wszystkie znaki (samochód jadący jak niebieska strzałka oczywiście też ma znak D-1 "droga z pierwszeństwem" z odpowiednią tabliczką), możliwe, że pominąłem jakieś linie wyznaczające pasy ruchu, ale nie mają one raczej znaczenia.
Pytanie: kto ma pierwszeństwo - samochód jadący zgodnie z niebieską strzałką czy czerwoną? Zwyczajowo "czerwoni" ustępują "niebieskim", ale czy słusznie? Na pewno na tym małym pionowym łączniku nie ma żadnych znaków mogących wskazywać pierwszeństwo lub jego brak (w szczególności: nie ma tam znaku A-7). Podobnież na pewno na tabliczkach wskazujących przebieg drogi z pierwszeństwem nie ma uwzględnionej tej pionowej drogi "na północ". Dlatego można dywagować, czy rozpatrujemy całość jako jedno skrzyżowanie, czy też miejsce przecięcia obu strzałek stanowi osobne skrzyżowanie (ale w takim razie - co z pierwszeństwem na nim? równorzędne?).