Ale po co jakiekolwiek znaki ? Przepis o zmianie pasa ruchu i wystarczy.
Taaa, tylko ze jak spadnie snieg i nie bedzie widoczne obecne oznakowanie, to tylko czekac, az ktos jadacy "z gory" sobie ubzdura, ze skrzyzowanie wyglada w ten sposob

wiec majac D1 pocisnie sobie do prawej.
Nie musi to wcale wygladac az tak drastycznie, ze od razu pocisnie pod kraweznik, wystarczy, ze pojedzie blizej prawej (tak jakby 2 pasami na raz gdy sa widoczne linie) spychajac kogos jadacego "z dolu" do kraweznika.
Dopoki linie sa widoczne to jest w miare ok, ale jak spadnie snieg to moze byc roznie.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków