mam takie pytanie, czy w omijajac zaparkowany pojazd w strefie zamieszkania nalezy wlaczyc kierunkowskaz?
oraz czy takze omijajac zaparkowany samochod na jezdni jednokierunkowej nalezy go wlaczyc?
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez harsz » poniedziałek 30 maja 2011, 00:29
przez kg1956 » poniedziałek 30 maja 2011, 09:32
przez harsz » poniedziałek 30 maja 2011, 10:39
przez rusel » poniedziałek 30 maja 2011, 11:05
przez ivytomek » poniedziałek 30 maja 2011, 13:03
W strefie zamieszkania pojazdy parkują w miejscach do tego wyznaczonych, więc nie kolidują z pojazdami poruszającymi się po jezdni.
jesli nie przekraczasz osi jezdni podczas omijania niczego nie sygnalizujesz
przez szerszon » poniedziałek 30 maja 2011, 13:13
przez ivytomek » poniedziałek 30 maja 2011, 13:30
szerszon napisał(a):za to zmieniasz niewyznaczony pas/y ruchu.Sygnalizujesz.
przez rusel » poniedziałek 30 maja 2011, 17:06
Jezdnia szeroka na 15 metrów, niewyznaczone pasy, ale nie będę niczego sygnalizował, bo "nie przekraczam osi jezdni"..... A coż ma oś z tym wspólnego??
przez Zonaimad » poniedziałek 30 maja 2011, 17:30
wszystkie manewry w obrebie wlasnego pasa nie wymagaja sygnalizowania, co tu takiego dziwnego?
przez rusel » poniedziałek 30 maja 2011, 17:45
Gdzie tak jest stwierdzone w przepisach?
przez lith » poniedziałek 30 maja 2011, 18:24
przez rusel » poniedziałek 30 maja 2011, 18:31
przez ivytomek » wtorek 31 maja 2011, 00:25
a to ze znajdziesz sie na pasie przeznaczonym do jazdy w przeciwnym kierunku,
jesli nie przekraczasz osi jezdni podczas omijania niczego nie sygnalizujesz
przez rusel » wtorek 31 maja 2011, 09:45
a przecież można w przypadku takim, o jaki pyta autor wątku, zmieniać niewyznaczony pas ruchu, nie przekraczając przy tym osi jezdni
przez maryann » wtorek 31 maja 2011, 09:51
Nie jest to takie proste- takie postawienie sprawy wskazywałoby na istnienie niewidocznych linii i ich respektowanie. Gdy tymczasem tych linii nie ma, co więcej miejsce ich jakby położenia nie jest stałe- zależy nie od drogi tylko od konkretnych pojazdów na niej. Przykład: często mamy drogi z jezdniami, na których zmieszczą się dwie osobówki, ale tylko jeden autobus. To ile tam mamy nieoznaczonych pasów? Raz dwa a raz jeden. Innym razem mieści się osobówka i ciężarówka, ale gdzie indziej jest granica pasów, gdy osobowy jest przy prawej, a gdzie indziej, gdy przy lewej. Kierowca więc na bieżąco musi się zachować odpowiednio do tak podzielonej niewyznaczonymi pasami jezdni.rusel napisał(a):niewyznaczony pas to taki na ktorym bez wiekszych utrudnien moga poruszac sie pojazdy silnikowe wielosladowe,
Przecież gdyby pasy wyznaczone były, to problemu z sygnalizowaniem kolega by nie miał.rusel napisał(a):nie rozumiem w jakim kontekscie to piszesz