Czy Polacy potrafią jeździć po autostradach?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Czy Polacy potrafią jeździć po autostradach?

Tak
11
46%
Nie
13
54%
 
Liczba głosów : 24

Czy Polacy potrafią jeździć po autostradach?

Postprzez ella » środa 19 stycznia 2005, 23:42

Czy Polacy potrafią jeździć po autostradach?
Ilu z nas podczas jazdy z instruktorem znalazło się na autostradzie? Chyba nikt. Ilu z nas na kursie teori miało coś o zasadach poruszania się na autostradach?
Ostatni największy karambol od 5 lat pokazał, że chyba nie bardzo wiemy jak mamy się zachować.

Do karambolu doszło tuż przed godz. 8 w rejonie Węzła Opatkowickiego. Na nitce obwodnicy prowadzącej do wyjazdu na "zakopiankę" zderzyły się dwa samochody: osobowy i ciężarowy, a na nie zaczęły wpadać kolejne auta. Jadący w przeciwnym kierunku kierowca zapatrzył się na ten wypadek i tak doszło do następnych kolizji


Autostradowe abecadło
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=582662
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » czwartek 20 stycznia 2005, 00:06

juz to widze, jak na kursie nauki jazdy mowia, jedz tyle ile inni nie jedz zgodnie z przepisami.

Oj bardzo malo umie jezdzic po autostradzie, nie raz przeklinalem kierowce co nie zjechal na lewy pas jak ja sie rozpedzalem na pasie rozpedzajacym.
Tiry? bardzo uwazam na nich, rozumiem ich (albo staram sie zrozumiec)
Kiedys jadac 1 w czestochowie niezle mnie wystraszyl tir bo pewnie mu sie nudzilo i dojezdzal i odjezdzal od mojego tylniego zderzaka.
Predkosc, no wiecie wiecej niz 160 nie jechalem bo nie mialem czym :P

Awaryjne podczas hamowania, znam ta zasade.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » czwartek 20 stycznia 2005, 00:13

juz to widze, jak na kursie nauki jazdy mowia, jedz tyle ile inni nie jedz zgodnie z przepisami.

No własnie a wynika, że to podstawowa zasada. Chociaż na autostradach jest 130km/h.


Przede wszystkim na autostradzie nie zawsze obowiązuje zasada - wolniej to bezpieczniej.
Najważniejsze to nie odstawanie prędkością od innych uczestników ruchu, co skutkowałby tworzeniem zawirowań w płynnym ruchu.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jezierek » czwartek 20 stycznia 2005, 12:07

Na niemieckich autostradach nie obowiązują ograniczenia prędkości

to mi sie podoba 8)

mysle ze umieja jeździc

jak jechałem z tata na autostradzie 140km/h ( bo tyle max ciagnie ) to nagle tata mowi do mnie " patrz " i jakis mecedes pojechał ale to tak wygladało jakbysmy jechacli 20km/h a on 100km/h

potem jakies 2 motory i tak to jest

a przekoroczylismy predkosc tylko o 10km/h :lol:
rozpoczecie kursu : 25.08.2004
zakonczenie kursu : 02.12.2004
egzamin teoretyczny : 04.01.2005
egzamin praktyczny : 25.01.2005
zdane : za 1 razem :!:
odbiór : 07.02.2005 Yepa 8)
jezierek
 
Posty: 90
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 21:46
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Yossarian » niedziela 20 lutego 2005, 12:41

Ja jechalem autostrada Lką ale trzeba bylo tylko 90 jechac bo takie koleiny byly. A na drugi pas nie wjedziesz bo tam tną ze 170 :? ale przynajmniej sie czegos nauczylem. Nie dziwie sie wiekszosci ze na kursie nie byli na autostradzie, jak maja do najbiższej przykladowo ze 300 km :D :D :D
In Vino Veritas
Avatar użytkownika
Yossarian
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 18 lutego 2005, 18:47
Lokalizacja: Kraków

Postprzez wiruswww » niedziela 20 lutego 2005, 13:57

U mnie na kursie autostrada gdzie tam, dajcie mi w okolicach Sokółki (Białegostoku) autostrade to pojade tam bardzo chętnie. Na kursie teoretycznym coś tam wykładowca wspomniał ale nie wiele tego było.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez mamba » środa 23 lutego 2005, 23:11

ja jechalam z instruktorem po autostradzie swiezo otwartej zreszta. powiedzial ze moge jechac 120-125 km/h, wiecej nie coby elki nie zwialo bo na magnes byla przyczepiona:) wiec jechalam te 125 i bylo mi milo i przyjemnie bo nie bylo ruchu - to byl drugi dzien po otwarciu
mamba
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 22 stycznia 2005, 17:32
Lokalizacja: Poznań

Postprzez david_escort » poniedziałek 28 lutego 2005, 18:20

no w polsce jest bardzo mało autostrad, to nawet nie którzy nie mają autostrady w promieniu 100km, więc jak tam ćwiczyć. A wielu polaków umie jeździć po autostradach, ale w większąści są to ci kierowcy co jeżdżą po niemczech bardzo często.
david_escort
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 09 stycznia 2005, 23:01

Postprzez Mara » wtorek 01 marca 2005, 01:03

Mnie to się chyba wydaje że to strata czasu jeździć po autostradach na "L". Już lepiej ćwiczyć po mieście bo to trudniejsza sztuka. A po autostradzie można sobie ćwiczyć już z prawem jazdy z ojcem, wujkiem,bratem albo z kimś kto ma duże doświadczenie w jeździe po autostradach.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bialy » piątek 18 marca 2005, 00:49

takie jedno pytanko: A co to jest autostrada :?: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez Mawis » piątek 18 marca 2005, 10:06

Mara napisał(a):Mnie to się chyba wydaje że to strata czasu jeździć po autostradach na "L". Już lepiej ćwiczyć po mieście bo to trudniejsza sztuka. A po autostradzie można sobie ćwiczyć już z prawem jazdy z ojcem, wujkiem,bratem albo z kimś kto ma duże doświadczenie w jeździe po autostradach.


Ja jestem zdania, że na kursie warto choć jedną lekcję poświęcić na autostradę i mieć świadomość jak auto się zachowuje, czego się spodziewać i mieć ubaw z kierowców, którzy widzą "L", która ich wyprzedza (to są moje doświadczenia) :P :P :P
Avatar użytkownika
Mawis
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 16 marca 2005, 10:11
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » piątek 18 marca 2005, 11:23

autostrada daje nam mozliwosc legalnego poruszania sie z predkoscia wieksza niz 100 km/h co dla mlodego kierowcy jest dosc wazne. moze wtedy zobaczyc jak auto reguje przy wiekszej predkosci, jak operowac kierownica itd.

wazne ale niestety nie wszyscy maja do tego dostep.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez jimorrison » piątek 22 lipca 2005, 23:41

jezierek napisał(a):
Na niemieckich autostradach nie obowiązują ograniczenia prędkości

to mi sie podoba 8)

ztcw to w niemczech jest chyba taka zasada ze jezdzisz ile fabryka dala, ale w momencie wypadku gdy udowodnia ci ze przekroczyles 130 czy 150km/h to ty pokrywasz wszystkie koszty zwiazane z tym zdarzeniem/wypadkiem, ubezpieczyciel sie kompletnie odcina wtedy od klienta i nie wyplaci nic a nic.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości