jak interpretować. 'Nie dotyczy dojazdu do posesji'

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

jak interpretować. 'Nie dotyczy dojazdu do posesji'

Postprzez asiek297 » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 16:28

Otóż przed pewną ulicą, z obu stron postawiono znak "zakaz ruch w obu kierunkach" i pod nim widnieje tabliczka "nie dotyczy dojazdu do posesji".
Moje pytanie brzmi czy w razie zatrzymania, tłumaczenie się, że jedzie się do swojej posesji, mieszczącej się kilka ulic dalej jest sensowne. Bo przecież nie ma informacji o konkretnych posesjach, których zakaz nie obejmuje.
Jak to rozumieć, proszę o pomoc i konkretną argumentację ;)
z góry dzięki...
asiek297
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 02 sierpnia 2010, 16:18

Postprzez disaster » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 16:49

Cóż, tabliczka jest idiotyczna.
Ja bym w razie co mandatu nie przyjmował ;)
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez dylek » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 18:18

Wg mnie uliczka dostała takie oznaczenie, bo z lokalnej, dojazdowej... została przez kierowców przerobiona na skrót dojazdowy gdzieś dalej... Mieszkańców uliczki wqrzyło nadmierne nateżenie ruchu to wywalczyli takie oznaczenie...

Co do karania... jeśli wjechanie za zakaz wiąże się z dojechaniem do konkretnej posesji na uliczce.... spox...
Ale jeśli przejazd przez uliczkę i wypad dalej.... hmmmm .... łatwy kąsek dla policjantów :D

P.S. Znak obowiązuje na konkretnej drodze.... tabliczka dotyczy znaku... więc chodzi o posesje na tej konkretnej drodze... Tłumaczenie o posesji kilka ulic dalej wg mnie nie przejdzie.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 22:06

dylek napisał(a):...więc chodzi o posesje na tej konkretnej drodze...

To akurat z formalnego punktu widzenia nijak nie wynika. Taki znak jest mniej więcej tak samo bezwartościowy jak znak z tabliczką "Nie dotyczy mieszkańców".
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dylek » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 22:19

cman napisał(a):
dylek napisał(a):...więc chodzi o posesje na tej konkretnej drodze...

To akurat z formalnego punktu widzenia nijak nie wynika.


Czemu nie wynika ??

Znak obowiązuje na drodze na której jest ustawiony. Tak ??
Tabliczka dotyczy znaku nad nią. Tak ??

Więc mamy zakaz ruchu (na drodze), który nie dotyczy dojazdu do posesji (na drodze). Spójność tabliczki ze znakiem....
Skoro znak obowiązuje na tej drodze to i tabliczka pod nim też na
tej samej drodze...
Posesje z innej drogi nie podpadają pod tą tabliczkę :P :D
Wg mnie wynika.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 23:16

Mamy zakaz ruchu, obowiązuje na drodze na której jest umieszczony. Mamy pod znakiem tabliczkę, która określa kogo/czego zakaz nie dotyczy. I nic nie określa tego, że tabliczka mówiąc o kimś/czymś ma na myśli kogoś/coś na tej właśnie drodze. Nawiasem mówiąc tabliczka powinna określać kogo zakaz nie dotyczy, a nie czego, więc już z samej tej racji jest ona wadliwa.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez disaster » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 23:17

Na drodze widziałem różne rzeczy - drzewo w drodze, latarnię w drodze, nawet słup średniego napięcia, niemniej jednak chałupy jeszcze nie widziałem :P

Innymi słowy skoro posesja nie stanowi wysepki na jezdni, to niby jak ma się do niej odwoływać znak :P
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez DEXiu » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 23:31

cman z formalnego punktu widzenia i trzymając się aż do bólu litery prawa masz rację. Ale zgodzisz się chyba, że to trochę takie "udawanie głupiego" i to właśnie z takiej postawy biorą się niektóre idiotyczne przepisy.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez cman » poniedziałek 02 sierpnia 2010, 23:55

Zgadza się, tyle tylko, że w tym przypadku naprawdę nie potrzeba wiele, wystarczy dać tabliczkę z sensownym tekstem: "Nie dotyczy mieszkańców posesji przy ul. Jakiejśtam".
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tristan » wtorek 03 sierpnia 2010, 02:20

cman napisał(a):Zgadza się, tyle tylko, że w tym przypadku naprawdę nie potrzeba wiele, wystarczy dać tabliczkę z sensownym tekstem: "Nie dotyczy mieszkańców posesji przy ul. Jakiejśtam".


Ale to nie jest równoważne. Dojeżdżać do danej posesji może także niemieszkaniec. Więc trzeba by napisać ,,Nie dotyczy osób dojeżdżających do posesji przy ulicy Jakiejśtam''. Ale po co? Komunikaty na drodze powinny być krótkie, żeby dało się je w locie przeczytać. Do tego tabliczka personalizowana będzie droższa w wykonaniu.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez qwer0 » wtorek 03 sierpnia 2010, 09:19

cman z formalnego punktu widzenia i trzymając się aż do bólu litery prawa masz rację. Ale zgodzisz się chyba, że to trochę takie "udawanie głupiego"

To czemu w jednym miejscu potrafia dac konkretna tabliczke, a w innym nie?
Np. "nie dotyczy dojazdu do posesji ul. xxxx nr x do y" jak to jest na ul. Kasprowicza i "nie dotyczy dojazdu do posesji", a na przykladzie tego miejsca, o ktorym pisze autor?
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez maryann » wtorek 03 sierpnia 2010, 12:53

cman napisał(a):"Nie dotyczy mieszkańców posesji przy ul. Jakiejśtam".
"Nie dotyczy mieszkańców posesji przy ul. Jakiejśtam i ich gości". Wtedy byłoby precyzyjnie, ale i tak nie do końca.... I jeszcze coś- jak widzę zakaz ruchu, to nie muszę czytać tablicy pod nim, czy aby mnie nie ujęto, bo gdyby mnie ujęto, to bym wcześniej wiedział. Taki dopisek to akurat ukłon do jazdy 'na pamięć'.
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Postprzez scorpio44 » wtorek 03 sierpnia 2010, 18:07

maryann napisał(a):jak widzę zakaz ruchu, to nie muszę czytać tablicy pod nim, czy aby mnie nie ujęto, bo gdyby mnie ujęto, to bym wcześniej wiedział.

Mógłbyś rozwinąć tę jakże ciekawą myśl? :)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BlueDevil » wtorek 03 sierpnia 2010, 20:49

scorpio44 napisał(a):
maryann napisał(a):jak widzę zakaz ruchu, to nie muszę czytać tablicy pod nim,

Mógłbyś rozwinąć tę jakże ciekawą myśl? :)


tez sie nie moge doczekac wyjasnienia tej kwestii
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez skov » wtorek 03 sierpnia 2010, 21:13

ja widziałem zakaz ruchu a pod nim tabliczkę " nie dotyczy uczestników uroczystości kościelnych". Co wtedy? :D
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości