Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Sympatyk** » wtorek 04 maja 2010, 22:01

Mamy droge dwupasmową(tj. dwa pasy w jedną stronę) dojeżdzamy do skrzyżowania gdzie tymi dwoma pasami można skręcić w lewo i tak też robimy. Jedziemy sobie prawym pasem i teraz nasz lewy migacz może jeszcze sygerować kierowcy na lewym pasie że chcemy ten nasz prawy pas zmienić na lewy ?

http://burning-brushes.pl/imghost/uploa ... 6a4af7.jpg

przez **Cyberix** » wtorek 04 maja 2010, 22:02

A po co nowy wątek w tej sprawie?
Poza tym to jest droga jednokierunkowa... o dwóch pasach ruchu :)

przez **barbra** » wtorek 04 maja 2010, 22:38

="Sympatyk"]Jedziemy sobie prawym pasem i teraz nasz lewy migacz może jeszcze sugerować kierowcy na lewym pasie że chcemy ten nasz prawy pas zmienić na lewy ?

Kierunkowskazem sygnalizujemy już zamiar wykonania zmiany kierunku jazdy i wyłączamy go po wykonaniu manewru.
Jak chcesz po wykonaniu manewru zmienić pas,to kierowca "na lewym pasie"ma i tak pierwszeństwo i to Ty jemu musisz ustąpić(bo chcesz wjechać na "jego"pas).Nie masz prawa spychać innych z lewego pasa!!
Zatem "twój"lewy kierunkowskaz,dla niego jest czytelnym znakiem,że obydwaj wykonujecie lewoskręt...i tyle :wink: ,a każdy jedzie wyznaczonym pasem przez skrzyżowanie.

przez **tristan** » środa 05 maja 2010, 03:03

Sympatyk napisał(a):Mamy droge dwupasmową(tj. dwa pasy w jedną stronę) dojeżdzamy do skrzyżowania gdzie tymi dwoma pasami można skręcić w lewo i tak też robimy. Jedziemy sobie prawym pasem i teraz nasz lewy migacz może jeszcze sygerować kierowcy na lewym pasie że chcemy ten nasz prawy pas zmienić na lewy ?

Owszem, istnieje takie ryzyko, jednak w tym wypadku jest to mniejsze zło (bo nawet jak ktoś pomyśli, że zmieniasz jednocześnie pas, to i tak go to myślenie jakoś silnie nie zmyli. Natomiast jazda bez lewego kierunkowskazu byłaby czasami bardzo niebezpieczna.

Choć owszem, każde miejsce trzeba zawsze rozważyć samodzielnie.

przez **Cyberix** » środa 05 maja 2010, 09:02

Powiem jedno. Takiego skrzyżowania jak na obrazku NIE MOŻE BYĆ. Dlaczego? Jak sobie to wyobrażacie? Ktoś pojedzie lewym pasem prosto, a ktoś inny z prawego pasa będzie chciał skręcić w lewo??
Taki wynalazek to tylko z sygnalizacją świetlną, znakami pionowymi i poziomymi, ale nigdy takie coś... poza tym, formalnie patrząc na ten rysunek z prawego pasa NIE WOLNO skręcać w lewo...

przez **barbra** » środa 05 maja 2010, 14:18

Co do "fikcyjności"takiego skrzyżowania,to już odrębny temat(zresztą pootwierane już zostały),to droga do nich otwarta...,dlatego skupiłam się na sygnalizowaniu manewru jedynie.

przez **scorpio44** » środa 05 maja 2010, 14:26

Sympatyk ==> sytuacji, w których nasz lewy kierunkowskaz może w danym momencie nie mówić jednoznacznie o tym, czy chcemy skręcić w lewo, czy tylko zmienić pas, albo czy skręcamy w lewo, czy zawracamy itd., może być bardzo wiele i nic niestety na to nie poradzimy. ;) W tym momencie interesuje nas to, że mamy obowiązek zawczasu sygnalizować zamiar skrętu w lewo - niezależnie, czy skręcamy z tego pasa, czy z tego.

przez **Cyberix** » środa 05 maja 2010, 14:34

Nie zgodzę się z tym co napisałeś. Bo jeśli na tym obrazku nie jest pokazane, że z pasa prawego można skręcać w lewo to jadąc lewym pasem jeśli zobaczę pojazd migający lewym kierunkowskazem to pomyślę, że chce zmienić pas na lewy aby skręcić w lewo bo z prawego mu nie wolno... i ten tok rozumowania będzie jak najbardziej poprawny.

Jeśli natomiast byłyby rozpisane pasy, i wolno by z prawego skręcać w lewo to jako jadący lewym pasem (który MUSI skręcić w lewo) pomyślę, iż ten jadący też będzie skręcał w lewo.

Jeżeli przed skrzyżowanie będzie sygnalizował zamiar zmiany pasa na lewo (a będzie chciał jechać na wprost) to robi to nieprawidłowo.

Dlaczego? Jak mamy drogę na wprost i dwa skrzyżowania z drogą w prawo w bliskiej odległości to nie włączamy prawego kierunkowskazu przed pierwszym skrzyżowaniem chcąc skręcić na drugim aby właśnie nie wprowadzić w błąd innych kierowców, tylko przejeżdżamy przez pierwsze skrzyżowanie i wtedy włączamy prawy kierunkowskaz.

przez **scorpio44** » środa 05 maja 2010, 14:43

Sympatyk napisał(a):Mamy droge dwupasmową(tj. dwa pasy w jedną stronę) dojeżdzamy do skrzyżowania gdzie tymi dwoma pasami można skręcić w lewo i tak też robimy.

Z tego wynika chyba jednoznacznie, że koledze chodzi o sytuację, w której można skręcać z tych dwóch pasów w lewo? Nie tracił po prostu zbędnego czasu na smarowanie wszystkich znaków drogowych tam się znajdujących, bo to wynika z treści pytania.

przez **barbra** » środa 05 maja 2010, 15:01

Też tak to odebrałam :wink: .
A istotne jest to:

W tym momencie interesuje nas to, że mamy obowiązek zawczasu sygnalizować zamiar skrętu w lewo - niezależnie, czy skręcamy z tego pasa, czy z tego.

....chociaż,autor tematu nie reaguje :] ,to kto wie?,może jeszcze o co innego mu chodzi? :lol:

Zmiana pasa ruchu na drodze dwupasmowej

Zmiana pasa ruchu na drodze dwupasmowej

Re: Zmiana pasa ruchu na drodze dwupasmowej

Kto przegląda forum