Sygnalizacja zmiany kierunku jazdy.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Sygnalizacja zmiany kierunku jazdy.

Postprzez kg1956 » czwartek 29 kwietnia 2010, 11:21

W artykule 22 punkt 5 PORDu ustawodawca nakłada na kierującego obowiązek sygnalizowania zmiany kierunku jazdy, jednak nie definiuje pojęcia " zmiana kierunku jazdy ". Co właściwie znaczy to sformułowanie?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mk61 » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:23

Zmiana kierunku jazdy - wykonanie na skrzyżowaniu czynności polegających na skręceniu kierownicą i jazdą inną niż na wprost.
Zmiana kierunku ruchu - pierwszeństwo drogi z pierwszeństwem na skrzyżowaniu prowadzi w kierunku innym niż na wprost.

To nie są żadne definicje. Zwykła logika.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez kg1956 » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:27

No dobrze. A poza skrzyżowaniem?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Cyberix » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:29

W miejscu gdzie jest to możliwe, np. zawracanie, wjazd do posesji, wjazd na stację paliw, na parking, pod sklep, itp. Nie ma skrzyżowania, jest możliwość.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez mk61 » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:33

Cyberix napisał(a):(...) Nie ma skrzyżowania, jest możliwość.

Prawda. Zupełnie mi się o tym zapomniało. :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez kg1956 » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:46

A na drodze bez żadnych "zjazdów"? Jadę sobie drogą po leciutkim łuku - czy sygnalizuję zmianę kierunku? I czy to jest zmiana kierunku?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Cyberix » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:46

kg1956 napisał(a):A na drodze bez żadnych "zjazdów"? Jadę sobie drogą po leciutkim łuku - czy sygnalizuję zmianę kierunku? I czy to jest zmiana kierunku?


Nie jest.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez kg1956 » czwartek 29 kwietnia 2010, 13:58

Bierzesz na logikę, czy opierasz się na przepisach?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mk61 » czwartek 29 kwietnia 2010, 14:08

Art. 22.5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Na łuku drogi, na którym nie ma skrzyżowania, nie zmieniasz kierunku jazdy.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez kg1956 » czwartek 29 kwietnia 2010, 14:10

Z przytoczonego artykułu nijak to nie wynika!
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mk61 » czwartek 29 kwietnia 2010, 14:12

W takim razie to już nie moja wina, że nie rozumiesz.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez cman » czwartek 29 kwietnia 2010, 14:18

Ryszard Andrzej Stefański napisał(a):1. Zmiana kierunku jazdy jest manewrem polegającym na kontynuowaniu jazdy w innym niż dotychczasowy kierunku, niewynikającym jedynie z przebiegu drogi, a zależnym od woli kierującego; jest nią jazda polegająca na skręcaniu zarówno w prawo, jak i w lewo oraz na zawracaniu. Istotą manewru jest dalsza jazda w prawo lub w lewo w stosunku do tego kierunku, w jakim poruszał się pojazd do tej pory. Szczególnym przypadkiem zmiany kierunku jest zawracanie. Zawracaniem jest manewr zmiany kierunku jazdy o 180° w celu skierowania pojazdu w przeciwnym kierunku...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez lith » czwartek 29 kwietnia 2010, 14:20

@mk61, a wynika? Z tego co widze to kg1956 chodzi o prawna definicję zmiany kierunku jazdy i np. dlaczego skręcanie na zakręcie nim nie jest.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez kg1956 » czwartek 29 kwietnia 2010, 14:22

Wyobraź sobie, że mnie też wydaje się to oczywiste, mimo, że nie poparte przepisami.
Jazda po łuku drogi jest zmianą kierunku. Fizyki nie zmienimy! Można tylko powiedzieć, że taka zmiana nie obliguje do sygnalizowania.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez AbuseArt » czwartek 29 kwietnia 2010, 14:22

Jedyne co wynika z Art. 22.5 to to, że zmiana pasa nie jest zmianą kierunku.

Decydowanie kiedy następuje zmiana kierunku pozostaje do naszej interpretacji. Jazda po zakręcie nie jest zmianą kierunku, ponieważ nie ma innej drogi.

Tak na rozum i "zwyczajowo" zmianę kierunku sygnalizujemy zawsze wtedy, gdy droga biegnie pod mniejszym i większym kątem od osi jezdni, a my akurat skręcamy w drogę o większym kącie.

Na kursie uczono mnie korzystać z kierunkowskazu zawsze gdy droga wyglądała na pierwszy rzut oka jakby można było jechać prosto, jednak np. z powierzchni wyłaczonych z ruchu czy znaków poziomych wynikało, że można jechać tylko pod większym kątem.

Hipotezę na chopski rozum stawiam taką:
1. zmiana kierunku następuje wtedy, gdy nie jedziemy w drogę stanowiącą proste przedłużenie tej na której się znajdujemy. Kolokwialnie mówiąc jedziemy PROSTO
2. zmiana kierunku następuje wtedy, gdy nie ma jednoznacznej drogi prosto i można pojechać w dwie różne na kształt Y

Niestety brak jasności sprawia, że w pewnych sytuacjach jeden egzaminator wymaga mrugania w miejscu X, a drugi nie. A są też sytuacje gdzie tylko elka sygnalizuje zmianę kierunku :)
Ostatnio zmieniony czwartek 29 kwietnia 2010, 14:28 przez AbuseArt, łącznie zmieniany 2 razy
26IV10<3
Avatar użytkownika
AbuseArt
 
Posty: 134
Dołączył(a): środa 10 marca 2010, 12:03

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości