Tu:
http://tinyurl.com/yegaooz
Zjeżdżam prawym pasem z ulicy na godzinie piątej (Czyżewskiego), z zamiarem skrętu w lewo w ulicę Niepodległości(duża dwujezdniowa). Wybrałem prawy pas, bo z Niepodległości chcę skręcić niemal natychmiast w prawo na teren stacji benzynowej(jest tam trochę dalej na godznie pierwszej).
Łatwiej tam skręcać lewym pasem (odpada wiele problemów).
Wyjazd z parkingu (ten na godzinie 3, choć wygląda jak... wyjazd z parkingu - przy którym dopiero włączamy się do ruchu - ma swoją sygnalizację świetlna. Nie ma tam znaku stop czy ustąp, który podporządkowywałby wyjazd ulicy Niepodległości.
Zjeżdżając więc widzę kilka rzeczy na raz. Po pierwsze nieco blokuje mi drogę jakiś samochód z włączonym lewym migaczem stojący do mnie tyłem przy prawej dolnej trawce. Jak tam się znalazł - Bóg raczy wiedzieć - bo jest pod prąd - chyba zawracał jadąc z godziny 11.
Z parkingu wyjeżdza dwu gości. Jeden- ten na lewym pasie- ma włączony lewy migacz więc mnie nie interesuje - minę go bezkolizyjnie a on ma na razie zagwozdkę z tym który usiłuje zawracać i stoi mu na drodze.
Drugi wyjeżdżający- na pawym pasie- miga prawym migaczem. Temu muszę ustąpić więc zwalniam. A on patrzy na mnie i stoi. W sekundę po tym słyszę ryk klaksonów z tyłu - czyżby koledzy jadący za mną uznali gościa za włączającego się do ruchu a mnie za wykazującego się niepotrzebną "kulturą jazdy"? Gość (jakiś młodziak) już już zaczął wyjeżdzać ale w końcu w obliczu tych efektów dźwiękowych zdeprymował się i stanął.
Śpieszyło mi się, więc ku uciesze wszystkich za mną przejechałem mu przed nosem.
Nawiasem - zauważyłem że na tym skrzyżowaniu nikt z jadących lewym pasem z ulicy Czyżewskiego i skręcających w lewo w Niepodległości nie przejmuje się tymi jadącymi z parkingu, którzy jadą prosto w ulicę Czyżewskiego. Od razu po włączeniu świateł pędzą tam niezależnie od tego czy ktoś wyjeżdża z parkingu bez kierunkowskazu (co oznacza zamiar jazdy prosto).
Proszę znawców tematu o sprawdzenie czy poprawnie zinterpretowałem sytuację /jutro muszę znów tamtędy przejechać
;-) a dziś straciłem nieco pewność czy dobrze wszystko rozumiem/
pozdrawiam
vonBraun