Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Czy należy w tym przypadku używać kierunkowskaz? (Znak T-6?)

przez **Jadzia38xx** » poniedziałek 22 lutego 2010, 21:09

Witam
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Czy należy używać kierunkowskaz gdy jedziemy drogą z pierwszeństwem i mamy taki znak przed sobą :
Obrazek

Dodam, że droga (z pierwszeństwem) jest nie mal że prosta i zakręt w lewo jest naprawdę bardzo nie wielki, Jeżdżąc zawsze z koleżanką z pracy jeszcze chyba nigdy nie widziałam aby ktoś dał kierunkowskaz z jednej jak i z drugiej strony jadąc tą drogą...

Czy należy w tym przypadku używać kierunkowskaz?

przez **tristan** » poniedziałek 22 lutego 2010, 21:32

oczywiście. Inaczej ktoś jadący z góry w Twoje lewo, a swoje prawo, myśli, że jedziesz na wprost i wyjeżdża Ci na kolizyjny. Sygnalizowanie nie ma nic wspólnego z przebiegiem drogi z pierwszeństwem przejazdu! Przepis jest jasny w zakresie sygnalizowania zmiany pasa ruchu, kierunku jazdy i półjasny w zakresie zjeżdżania na bok. Nijak jednak nie można wywieść chorych pomysłów, że to zależy od jakichkolwiek znaków. A niestety sporo kierowców ma takie schizy.

przez **Jadzia38xx** » poniedziałek 22 lutego 2010, 22:02

No jak zawsze jadę z koleżanką to ona zawsze daje kierunek choć sama mówi ze dziwnie się z tym czuje bo nikt więcej tego nie robi, chyba głownie z tego powodu ze ta droga niemal że jest prosta ale ogólnie to w wielu miejscach tak jest że jak nie ma ostrego skrętu to już nikt nie daje kierunku.

To podsumowując, czyli należy zawsze bezwzględnie dawać kierunek przy jakimkolwiek znaku z rodzaju T-6(x)??

przez **lesior** » poniedziałek 22 lutego 2010, 22:22

Właśnie o identycznej sytuacji była mowa dzisiaj na TVN Turbo. Kierunkowskazu należy użyć.

przez **cman** » poniedziałek 22 lutego 2010, 23:08

Jadzia38xx napisał(a):To podsumowując, czyli należy zawsze bezwzględnie dawać kierunek przy jakimkolwiek znaku z rodzaju T-6(x)??

Nie. Kierunkowskazem należy sygnalizować wtedy, kiedy rzeczywiście zmienia się kierunek jazdy.
Najprościej, wyobraź sobie, że nie ma tego znaku, pierwszeństwo nie jest określone (zwykłe skrzyżowanie równorzędne) i czy wtedy jadąc tam gdzie jedziesz zmieniasz kierunek jazdy. Czyli, czy wjeżdżasz na "solidarne" rozwidlenie dróg, czy droga, którą jedziesz jest regularnym łukiem, a droga z prawej strony "odchodzi" od niej.

przez **Afirs** » poniedziałek 22 lutego 2010, 23:25

Mnie zawsze instruktorzy uczyli, że jeśli pierszeństwo jest "łamane" to trzeba użyc, a jeśli "zaokrąglone" to nie. :wink: :idea:

przez **cman** » poniedziałek 22 lutego 2010, 23:30

I to jest całkiem dobre podejście, zazwyczaj się sprawdza (o ile oczywiście przebieg drogi na znaku pokrywa się z rzeczywistością).

Jak mawiał mój instruktor: Nigdy nie zaszkodzi użyć kierunkowskazu nawet tam gdzie nie trzeba :)

przez **Jadzia38xx** » wtorek 23 lutego 2010, 00:04

Aha no Ok!
Czyli w każdym bądź razie w sytuacji (znaku) jak wyżej opisanej nie nie ma co się krępować używać kierunkowskazu...

Hmmm. tu tak wszyscy piszą że trzeba używać, a ja jestem ciekawa czy w rzeczywistości używacie? ;-)

Bo na drogach pewnie też co zauważyliście spotkać kierowców którzy włączyliby kierunkowskaz w takiej sytuacji jest naprawdę nie dużo.
Ja jak pisałam wcześniej, choć z koleżanką wracam często tą drogą może naprawdę z raz-dwa widziałam jak ktoś użył kierunkowskazu...

Ciekawa też jestem co sobie pod nosem powiedział czy tez pomyślał ktoś kto np. jechał za moją koleżanką i zobaczył że daje kierunkowskaz w takiej sytuacji...
Ehhh pewnie coś w stylu gdy się jedzie przepisowo a komuś z tyłu nie zbyt to odpowiada... ;-/

Ja myślę że dużo osób w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego że trzeba w takiej sytuacji dać ten kierunek...

Dziękuje przede wszystkim Wszystkim za wytłumaczenie tego..

przez **sjakubowski** » wtorek 23 lutego 2010, 01:20

Afirs napisał(a):Mnie zawsze instruktorzy uczyli, że jeśli pierszeństwo jest "łamane" to trzeba użyc, a jeśli "zaokrąglone" to nie. :wink: :idea:

Szok... Rozumiem, że to przebieg drogi z pierwszeństwem decyduje według nich o używaniu kierunkowskazu a nie zmiana kierunku jazdy???

Pozdrawiam!

przez **Spoxter** » wtorek 23 lutego 2010, 11:38

Nie ważne czy łamany czy zaokrąglony przebieg drogi z pierwszeństwem. Jeżeli droga z pierwszeństwem choć trochę odbiega od prostej. I fizycznie zmieniamy kierunek jazdy - jak najbardziej używamy kierunkowskazu.

Jak jeździłem Elką to przejeżdżałem praktycznie zawsze przez takie skrzyżowanie i był to naprawdę nie wielki kąt jakim odbiegała droga z pierwszeństwem od drogi na wprost i instruktor zawsze kazał mi na nim włączać kierunkowskaz.

"Zawsze włączaj kierunkowskaz jadąc po grubej kresce" :lol:

przez **cman** » wtorek 23 lutego 2010, 11:50

Jadzia38xx napisał(a):Hmmm. tu tak wszyscy piszą że trzeba używać, a ja jestem ciekawa czy w rzeczywistości używacie? ;-)

Oczywiście.

Jadzia38xx napisał(a):Bo na drogach pewnie też co zauważyliście spotkać kierowców którzy włączyliby kierunkowskaz w takiej sytuacji jest naprawdę nie dużo.

(...)

Ja myślę że dużo osób w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego że trzeba w takiej sytuacji dać ten kierunek...

Niestety...

sjakubowski napisał(a):Szok... Rozumiem, że to przebieg drogi z pierwszeństwem decyduje według nich o używaniu kierunkowskazu a nie zmiana kierunku jazdy???

Nie no, chodzi o to, o czym wcześniej napisałem, czyli czy jest to takie coś jak na wklejonej tabliczce, czy łuk, który biegnie jednostajnie, a droga poprzeczna dochodzi pod innym kątem.

przez **Spoxter** » wtorek 23 lutego 2010, 12:39

cman czyli wnioskuję po twoim poście, że jeśli tabliczka (i oczywiście droga pokrywa się ze znakiem) jest taka:

Obrazek

to nie włączamy kierunkowskazu.

a jeśli taka:

Obrazek

to włączamy :?:

A można wiedzieć dlaczego tak i co to zmienia? :shock:

przez **sjakubowski** » wtorek 23 lutego 2010, 12:43

cman napisał(a):Nie no, chodzi o to, o czym wcześniej napisałem, czyli czy jest to takie coś jak na wklejonej tabliczce, czy łuk, który biegnie jednostajnie, a droga poprzeczna dochodzi pod innym kątem.

Możesz rozrysować? Wiem, że się zgadzamy w tym temacie, gdyż mamy te same poglądy z innych postów, jednak warto byłoby rozrysować.

Pozdrawiam!