Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych - teoretycznie aspekt

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych - teoretycznie aspekt

Postprzez asfalt » środa 11 listopada 2009, 18:39

Witajcie. Mamy taką oto sytuację:
Obrazek
Obszar zabudowany, droga dwupasmowa. Jadę samochodem pomarańczowym. Wykroczeniem, oczywiście, jest wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych (nieregulowanym światłami). Jadąc lewym pasem, jadę równolegle z pojazdem białym, więc nie jest to wykroczenie. Co się jednak stanie, gdy pojazd biały nagle przed przejściem zwolni, np. do 40 km/h, ja zaś mimowolnie go wyprzedzę wówczas na tym przejściu? Będzie mandat czy nie?
A co w sytuacji, gdybyśmy teoretycznie stali oboje przed przejściem, przepuścili pieszych. Jeśli biały ruszy szybciej ode mnie, także mnie wyprzedzi. Wykroczenie, mandat.
Albo jeszcze jeden przykład. Lewy pas zajęty (przez pomarańczowe samochody), wszystkie stoją w korku, bowiem pas ten dalej (za przejściem) służy do skrętu w lewo. Zakładając, że stoją, to pół biedy, bo to ominięcie, ale niech jadą 5 km/h. A ja (w białym) prawem pasem, chociaż zgodnie z przepisami odnośnie prędkości, to ich wyprzedzam na przejściu.
Są to sytuacje teoretyczne, aczkolwiek możliwe. Czy słusznie rozumuję?
Avatar użytkownika
asfalt
 
Posty: 50
Dołączył(a): sobota 29 lipca 2006, 16:19

Postprzez PabloSBT » środa 11 listopada 2009, 20:37

według mnie to nie jest twój błąd bo nie da się jechać równiutko z pojazdem obok bo gdy np on gwałtownie zahamuje to nie mamy możliwości równo z nim hamować tylko nie mozesz wyprzedzać jak on jedzie przepisowo, bo np jak jest prawy pas zajety to przecież nie bedzie sie stać równo z samochodem z prawej strony skoro lewy jest cały wolny :) chodzi tylko o to zeby nie wyprzedzać jak widzimy ze ktos stoi na pasach a samochód obok nas hamuje albo zeby nie wyprzedzać samochodu który stoi przed pasami bo za chwile ktos moze wejsc na nasz pas :)
PabloSBT
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 13 października 2009, 20:52
Lokalizacja: Kielce

Postprzez asfalt » środa 11 listopada 2009, 20:58

PabloSBT napisał(a): (...) chodzi tylko o to zeby nie wyprzedzać jak widzimy ze ktos stoi na pasach a samochód obok nas hamuje albo zeby nie wyprzedzać samochodu który stoi przed pasami bo za chwile ktos moze wejsc na nasz pas :)


A tak btw. nie tylko o to! :) Oprócz wspomnianych przeze mnie przypadków, mój kolega dostał mandat za autentyczną sytuację (i dodatkowo +9 do zasobu docenienia umiejętności jazdy) za identyczną sytuację, jak przedstawiona na rysunku. Jechał 10 cm przed samochodem obok. Za skrzyżowaniem policja łapała na radar. A on dostał za wyprzedzanie na przejściu.
Avatar użytkownika
asfalt
 
Posty: 50
Dołączył(a): sobota 29 lipca 2006, 16:19

Postprzez scorpio44 » środa 11 listopada 2009, 21:31

Asfalt ==> ogólnie rzecz biorąc, rozumujesz słusznie. Definicja wyprzedzania i przepisy regulujące ten manewr są bardzo niedoskonałe i nierealne jest ich ścisłe przestrzeganie w niektórych sytuacjach (chociażby Twój przykład z pojazdami jadącymi sąsiednim pasem z prędkością "korkową").
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Cycu » środa 11 listopada 2009, 21:48

scorpio44 napisał(a): (chociażby Twój przykład z pojazdami jadącymi sąsiednim pasem z prędkością "korkową").


Ale nigdy nie będzie pewności, czy zza tych pojazdów jadących z prędkością "korkową" nie wyjdzie pieszy.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Sławek_18 » środa 11 listopada 2009, 23:06

Oglądnijcie sobie ostatni odcinek uwaga pirat Złapali gości właśnie za "wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przed nim"
Gość ciężarówką leciał osiemdziesiąt miał po przejścia z sekundę i wtedy go bezczelnie "pirat" wyprzedził. No i dostał mandacik............
To jest właśnie to
scorpio44 napisał(a):Definicja wyprzedzania i przepisy regulujące ten manewr są bardzo niedoskonałe i nierealne jest ich ścisłe przestrzeganie w niektórych sytuacjach
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bac » czwartek 12 listopada 2009, 02:44

No i dobrze, że dostał mandacik. Co w tym nierealnego?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez piotrz » czwartek 12 listopada 2009, 14:06

Sławek_18 napisał(a):Oglądnijcie sobie ostatni odcinek uwaga pirat
Gość ciężarówką leciał osiemdziesiąt miał po przejścia z sekundę i wtedy go bezczelnie "pirat" wyprzedził. No i dostał mandacik............

O ile dobrze pamiętam, to przed ciężarówką jechał inny pojazd, a więc pieszy nie miał szans na wejście (a nawet na wbiegnięcie) na jezdnię. Mandat za wyprzedzanie na przejściu w tym przypadku był według mnie nadużyciem (chociaż ściśle trzymając się prawa - należał się).
.
A przy okazji: czy w definicji wyprzedzania jest, że pojazdy muszą poruszać się z różnymi prędkościami?
piotrz
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 06 sierpnia 2009, 12:39

Postprzez cman » czwartek 12 listopada 2009, 14:45

Nie wprost, ale jest.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez scorpio44 » czwartek 12 listopada 2009, 14:47

Moim zdaniem w sytuacji, którą opisał Sławek, mandat jak najbardziej się należał, i absolutnie nie podpada ona pod to, co zacytował on z mojej wypowiedzi. W takiej sytuacji nie problem zdjąć na chwilę nogę z gazu i wyprzedzić delikwenta kawałek dalej. Ale w sytuacji, kiedy sąsiedni pas porusza się z prędkością 2-5 km/h, nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli hamować do zera po to, żeby broń Boże nie przejechać obok kogoś na przejściu, a nawet bezpośrednio przed nim. Oczywiście inna sprawa to kwestia zachowania szczególnej ostrożności i uważania na pieszych (to, co dodał Cycu, wydaje mi się oczywiste).

piotrz napisał(a):A przy okazji: czy w definicji wyprzedzania jest, że pojazdy muszą poruszać się z różnymi prędkościami?

A w jaki sposób chcesz przejechać obok drugiego pojazdu, jeżeli macie taką samą prędkość? :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez piotrz » piątek 13 listopada 2009, 08:53

A kto mówi, że chcę przejechać? Jadę obok, ani szybciej, ani wolniej (pytanie o cel i sens takiej jazdy pozostawiam bez odpowiedzi :) ). Nie widzę problemu, żeby jechać równolegle obok innego pojazdu z taką samą prędkością (oczywiście jeśli są co najmniej 2 pasy ruchu). Tak może się zdarzyć np. podczas dojeżdżania do skrzyżowania albo po ruszeniu spod świateł
piotrz
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 06 sierpnia 2009, 12:39

Postprzez PabloSBT » piątek 13 listopada 2009, 18:08

a np jeśli będzie taka sytuacja jedziemy obok samochodu równo z nim i na jego pasie jest korek on zatrzymał się przed pasami a nasz pas cały wolny to co ja mam hamować razem z nim i stać obok niego jak mam cały pas wolny? no bo nie można wyprzedzać przed i na przejściach a przejścia moga być np co 200m ;p według mnie to bez sensu bo blokujemy ruch i za to też można dostać mandat

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
PabloSBT
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 13 października 2009, 20:52
Lokalizacja: Kielce

Postprzez cman » piątek 13 listopada 2009, 18:35

PabloSBT napisał(a):a np jeśli będzie taka sytuacja jedziemy obok samochodu równo z nim i na jego pasie jest korek on zatrzymał się przed pasami a nasz pas cały wolny to co ja mam hamować razem z nim i stać obok niego jak mam cały pas wolny?

Hamować tak, stać nie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez annubis17 » piątek 13 listopada 2009, 23:35

PabloSBT napisał(a):
piotrz napisał(a):A kto mówi, że chcę przejechać? Jadę obok, ani szybciej, ani wolniej (pytanie o cel i sens takiej jazdy pozostawiam bez odpowiedzi :) ). Nie widzę problemu, żeby jechać równolegle obok innego pojazdu z taką samą prędkością (oczywiście jeśli są co najmniej 2 pasy ruchu). Tak może się zdarzyć np. podczas dojeżdżania do skrzyżowania albo po ruszeniu spod świateł

a np jeśli będzie taka sytuacja jedziemy obok samochodu równo z nim i na jego pasie jest korek on zatrzymał się przed pasami a nasz pas cały wolny to co ja mam hamować razem z nim i stać obok niego jak mam cały pas wolny? no bo nie można wyprzedzać przed i na przejściach a przejścia moga być np co 200m ;p według mnie to bez sensu bo blokujemy ruch i za to też można dostać mandat


Wiele razy widziałem jak takie "inteligencje" wyprzedzały przed pasami bo samochody stawały przed przejściem, a tu debil wyjeżdża bo drugi pas cały wolny i zaraz ostro hamuje, a ludzie z pasów prawie na masce leżą...
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez PabloSBT » sobota 14 listopada 2009, 10:42

chodziło mi żeby sie nie zatrzymywać razem z nim hamować jak sie nie widać czy ktoś wchodzi na pasy trzeba
PabloSBT
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 13 października 2009, 20:52
Lokalizacja: Kielce

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości