
Te równoległoboki to miejsca parkingowe. I teraz pytanie czy ten czerwony samochód jest włączającym się do ruchu czy nie? Droga którą jedzie żółty samochód nie jest drogą publiczną. Sytuacja ma miejsce koło basenu.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez kthxb » czwartek 10 września 2009, 10:31
przez ghs » czwartek 10 września 2009, 11:06
przez kthxb » czwartek 10 września 2009, 11:20
przez athlon » czwartek 10 września 2009, 11:40
przez scorpio44 » czwartek 10 września 2009, 13:02
przez kthxb » czwartek 10 września 2009, 13:22
przez Maćka » czwartek 10 września 2009, 13:29
przez kthxb » czwartek 10 września 2009, 13:48
przez Driver'ka » czwartek 10 września 2009, 13:50
przez kthxb » czwartek 10 września 2009, 14:02
przez mk61 » czwartek 10 września 2009, 15:35
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez absolutny » czwartek 10 września 2009, 20:03
przez tiromaniak » czwartek 10 września 2009, 20:26
Te równoległoboki to miejsca parkingowe. I teraz pytanie czy ten czerwony samochód jest włączającym się do ruchu czy nie? Droga którą jedzie żółty samochód nie jest drogą publiczną. Sytuacja ma miejsce koło basenu.