Witam,niedawno miałem kolizję podczas ulewy wpadłem w poślizg i lekko uderzyłem o jadący z przeciwka samochód,poszkodowany wezwał chociaż nie musiał policję bo nie wypierałem się winy,nie uciekałem,byłem trzeźwy i chciałem się dogadać a warunki jakie były takie były,policjant ukarał mnie mandatem 500zł za spowodowanie kolizji i zatrzymał mi prawo jazdy kat. B,C gdyż jak się okazało upłynął termin ważności tzn. kat B posiadam od 2003 bezterminowo a po zrobieniu kat. C w wojsku w 2004 dostałem na 5 lat i ponownie miałem zrobić badania jak zresztą wszyscy którzy zrobili C w wojsku,trochę się ociągałem z tymi badaniami tak że prawie o nich zapomniałem,policjant zatrzymał mi p.jazdy i wydał pokwitowanie o zatrzymaniu po upływie terminu ważności na którym mogę jeździć przez 7 dni od zatrzymania p.jazdy i że mam się udać z tym pokwitowaniem do Wydziału Komunikacji i że tam mi powiedzą co i jak,gdzie mam się dokładnie udać z tym pokwitowaniem i czy będę skierowany na egzamin kontrolny czy tylko te badania będę musiał zrobić? Dodam że nigdy wcześniej nie byłem karany,nie dostałem mandatu i nie popełniłem żadnego wykroczenia,Proszę o pomoc
Pozdrawiam