W takiej sytuacji powinien przejechać przez skrzyżowanie, czy tak jak pojazd czerwony zatrzymać się miedzy wysepkami(ma możliwość spokojnego zatrzymania się) ?
Jeśli się zatrzyma, nie widzi sygnalizatora, o zmianie świateł może się dowiedzieć, gdy za nim inne pojazdy zatrąbią, a różowy i tabaczkowy stoją. A jeśli za czerwonym nikogo nie ma? Czy stanie różowego i tabaczkowego wystarczy by pewnie przejechać i zgodnie z przepisami oczywiście ? Sytuacja jest trudna, bo czerwony, jak i ten z przeciwka ma s3.

rys.: http://img.org.pl/obrazek/cM00xsa662G.html