Co nas irytuje w Ruchu Drogowym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Co nas irytuje w Ruchu Drogowym

Postprzez Ania8228 » sobota 11 kwietnia 2009, 07:38

Chodzi mi o to co Was irytuje kiedy jeździcie.
Np w zachowaniu innych kierowców, pieszych, źle zaprojektowane skrzyżowania, parkowanie innych,...

Jeżdżąc z mamą jako kontrolerem ;) i listkami z przodu i z tyłu chwilowo mam spokój i wnerwiają mnie jedynie kierowcy którzy wpychają mi się tuż przed maskę/ siedzą na kufrze, również przeszkadzają mi wysokie krawężniki(bo mi się mama trzęsie że jej samochód przytrę).

Podczas jazdy z instruktorem ileś razy wpychano mi się przed eLkę, zajeżdżano drogę.....
Obrazek
Avatar użytkownika
Ania8228
 
Posty: 105
Dołączył(a): piątek 08 sierpnia 2008, 11:57
Lokalizacja: ze wsi :)

Postprzez tom9 » sobota 11 kwietnia 2009, 08:08

duzo tego,ale najwazniejsze... :lol:
wkurza mnie...

1. gdy ktos boi sie/nie chce osiagac wiekszej predkosci niz przepisowa i pcha sie na lewy pas
2. gdy ktos nie reaguje na kierunkowskaz i swiatla dlugie
3. gdy ktos nie potrafi zrozumiec ze inne pojazdy chca jechac szybciej niz on
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Sławek_18 » sobota 11 kwietnia 2009, 09:16

* Kompletny brak pomyślunku jazdy
* "brudne" lusterka
* Hamowanie 500m przed czerwonym światłem
* wjazd na skrzyżowanie bez możliwości opuszczenia go co za tym idzie, zablokowanie poprzecznego kierunku
* [...]
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez enigma » sobota 11 kwietnia 2009, 10:59

- Parkowanie niektórych-jeszcze ze dwa auta by się zmieściły a tu lipa...
- Jazda 30km/h przy ograniczeniu do 50km/h..


To tak na szybko...
egzamin teoretyczny: 12.12.2008-pozytywny
egzamin praktyczny: 09.03.2009-pozytywny
odebrałam prawo jazdy: 19.03.2009 :)

31.03.2009-auto odebrane!
Avatar użytkownika
enigma
 
Posty: 17
Dołączył(a): poniedziałek 09 marca 2009, 18:48
Lokalizacja: Opole

Postprzez qwer0 » sobota 11 kwietnia 2009, 11:19

Mnie denerwuje to, ze:
- jezdzi sobie drogowka w qlko w okolicy mojego domu, lapia tych co wyprzedzaja (zakaz wyprzedzania i podwojna ciagla), a za cholere nic nie robia z delikwentem, ktory zawalil caly chodnik (lazlem z koszyczkiem, to na jezdnie musialem wychodzic :/ - o ile ja sobie poradze, to kobieta z wozkiem miala troszki problemu)
- policja
- policja
- policja.
Zawracaja cisnac po podwojnej ciaglej, wpieprzaja kanapki stojac w niedozwolonym miejscu, jada z predkoscia 10km/h (ograniczenie do 50km/h) poboczem (oczywiscie tam gdzie linia ciagla, no bo jak inaczej), no to jak ich nie wyprzedzic? A tylko wex sprobuj, to od razu wlaczaja syrene i cisnal mandata, bo zakaz wyprzedzania... To sie w pale nie miesci co oni robia!!
W radio trabia ciagle, ze przy komisariacie na ul. Obywatelskiej radiowozy stoja na zakazie, ograniczaja widocznosc (tuz przy skrzyzowaniu) i nikt nic z tym nie robi!!
Przed chwilka dzwonilem na straz miejska (ktorej nienawidze, ale pokladalem w nich swoja cala nadzieje), ale nie siegaja tak daleko, swoim imponujacym zasiegiem (700m od granic administracyjnych miasta).
Szlag mnie trafia... :evil:
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez grzmot » sobota 11 kwietnia 2009, 11:30

qwer0: musisz być bardzo zestresowany ;)

Ogólnie, chyba każdego (mniej lub bardziej, zależy od okoliczności) irytują na drodze ci kierowcy, którzy zachowują się inaczej niż wypowiadający się delikwent. Tych, którzy jeżdżą przepisowo, lub po prostu ostrożnie (jak Ania8228), wkurzają ludzie uważający, że przepisy są dla innych (jak tom9). I vice versa.
grzmot
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 28 marca 2009, 13:46

Postprzez Captain Borrow » sobota 11 kwietnia 2009, 11:32

-piesi
-osoby jadące niepewnie raz szybko, raz wolno bez żadnego schematu.
- przyspieszający gdy są już wyprzedzani.
-!!! jadący lewym pasem równolegle do auta po prawej
-sorry ale osoby starsze - jakoś dziwnie jadą nigdy nie wiadomo czego się spodziewać.
17.05.2008 - egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym razem :)
06.06.2008 - przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
13.06.2008 - prawo jazdy odebrane
Captain Borrow
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 16 maja 2008, 15:42

Postprzez cman » sobota 11 kwietnia 2009, 11:42

Prościej byłoby chyba zapytać, co mnie nie irytuje. W każdym razie, z tych najbardziej irytujących mnie rzeczy, dotyczących kierujących:
- Permanentna jazda lewym pasem ruchu. Przez to blokowanie praktycznie całej drogi, bo gdyby jeszcze tym lewym pasem jechali rzeczywiście szybko, ale zawsze znajdzie się przynajmniej jeden król lewego pasa, który wszystkich zablokuje.
- Ślamazarne rozpędzanie się, w szczególności spod świateł. Zawsze wtedy zastanawiam się, po co ludziom takie silniki (> 1.6l), skoro i tak nie potrafią wykorzystywać nawet połowy ich możliwości.
- Wiszenie na dupie.
- Jazda np. 70 km/h na drodze (dwukierunkowej, o dwóch pasach ruchu), na której prędkość dopuszczalna wynosi np. 50 km/h, a moja prędkość bezpieczna wynosi 90 km/h. Ani takiego wyprzedzić, ani się za nim wlec. Jeżeli i tak już przekracza prędkość, to niech przekracza tak, żeby mnie nie utrudniał ruchu, a jeżeli nie, to niech nie przekracza w ogóle, wtedy przynajmniej szybko go wyprzedzę i problem z głowy.
- Blokowanie i/lub wczesne zjeżdżanie z kończącego się pasa ruchu, zamiast dojechać do końca (zamek błyskawiczny).
- Ogólnie brak myślenia, zdecydowanego, szybkiego działania i znajomości przepisów wśród kierujących.
- I fakt, że (w świetle powyższego) 80% uważa się za dobrych i bardzo dobrych kierowców :roll:.

Do pieszych nie mam specjalnych zastrzeżeń, oprócz nieustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi, kiedy łażą po jezdni.

Skrzyżowania, są jakie są, w większości nie ma tragedii, po prostu trzeba się do nich dostosować.

Mam jeszcze zastrzeżenia do policji, która karze niemal wyłącznie za przekraczanie dopuszczalnej prędkości, a to jest jakby ciche przyzwolenie, na łamanie wszystkich innych przepisów.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kev » sobota 11 kwietnia 2009, 12:32

- zbyt późne włączanie kierunków (zwlaszcza przy zmianie pasa czy skręcie)
- jazda lewym pasem poniżej dopuszczalnej V (najlepiej jest na Powstania gdzie są 3 pasy i zawsze jakiś delikwent jedzie ok 60 lewym skrajnym bo za 1 km na rondzie skręca w lewo :|)
- piesi, którym ustępuje sie pierwszeństwa a oni stoją i czekają chyba na świętego mikołaja
- stare baby z siatkami, które jak już wejdą na pasy to zatrzymują się na środku i patrzą na mnie. Nie wiem ale może taki ładny jestem...
- ludzie, którzy jadą 20km/h bo "szukają miejsca". To sie da wytrzymać ale na odcinku 50-100 metrów a nie 500-1000m bo szlag człowieka trafia
- ślamazarność przy ruszaniu ze świateł
- blokowanie skrzyżowań (wjezdzanie na owe gdy nie ma na nich miejsca )
- jazda ślamazar lewym pasem tak mnie wkurza, że chyba jeszcze raz to wspomnę...


A tak ogólnie to jeszcze bardzo dużo rzeczy ale brakłoby mi dnia jakbym chciał je wypisać :)

Oczywiście wszystko co wymienił np cman też mnie drażni.
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez BOReK » sobota 11 kwietnia 2009, 12:49

Królów lewego pasa można zrozumieć, jeśli ten prawy jest w tragicznym stanie (ósemka od Warszawy do samego Piotrkowa na przykład). Z tym, że niektórzy nie dostrzegają lusterek w swoim pojeździe, bo wielu jednak widząc zbliżający się z tyłu pojazd zjeżdża przynajmniej na tę chwilę na prawy i nie ma problemu.

Ogólnie ludzie średnio znający przepisy albo utwierdzeni w jakichś ludowych legendach na temat ruchu. Dodam jeszcze złośliwców, chociaż na razie spotkałem takiego jednego. Jedzie to to znacznie poniżej limitu, a spróbuj go wyprzedzić - zaszaleje, wróci przed ciebie i dalej się wlecze... Nic, tylko jeździć czołgiem. :roll:
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez slayer17 » sobota 11 kwietnia 2009, 12:54

No to może jeszcze parę swoich dorzucę:

- wyprzedzanie ze zderzaka
- ponad 120 km/h na prostej i 70 km/h na łagodnym łuku ( po godzinie jazdy szlag mnie trafia)
- ustawianie się do skrętu w lewo na normalnej jednopasmowej drodze. Ja jeżdżąc dużym terenowym samochodem potrafię się tak ustawić, żeby ci z tyłu mogli przejechać, a jak widzę seicento stojące na środku pasa to mnie krew zalewa.
- szukanie miejsca parkingowego - moje wydanie: widzę, że ktoś wyjeżdża - przepuszczam i wjeżdżam na jego miejsce jeżeli mi pasuje.
Wydanie co niektórych - ktoś chce wyjechać - przejeżdżamy przy zderzaku, ta osoba wyjeżdża (wolne miejsce) - to trzeba zawrócić na 100 razy blokując ruch i wjechać pod prąd na miejsce, w które już ktoś sobie wjeżdża (przed maskę)
- No i przesada na drodze - przesadna prędkość, przesadny brak prędkości no i przesadna kulturalność:
Stoi sobie bus (w terenie niezabudowanym - prędkość ok. 90 km/h) i chce skręcić w lewo, no to jakiś bardzo mądry kierowca tknięty miłością do bliźniego musi wyhamować na dystansie 100m z tych 90 do 0, żeby przepuścić tego busa. A nie obchodzi go to, że 5 samochodów zatrzymało się zderzak w zderzak za nim.
- i jeszcze wiele wiele innych, do których przez te parę miesięcy się zdążyłem przyzwyczaić i nie zwracam uwagi
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez dwyane » sobota 11 kwietnia 2009, 12:59

- jak ktoś za wszelką cene chce mnie wyprzedzić, a gdy już to zrobi to jedzie 2kmh szybciej ode mnie,
- siedzenie na "dupie" i zajeżdżanie drogi,
- zbyt częste ograniczenia prędkości, często znaki poziome(np podwójne ciągłe) malowane bez sensu.
Najpierw: Opel Omega B MV6 3.0 V6 99r. Potem: BMW E38 740i 4.4 V8 01r. Teraz: Opel Omega B FL 3.2 V6 Executive 03r oraz: BMW E39 530d Touring M-pakiet 3.0 R6 03r. W planach: BMW E61 535d M-pakiet 3.0 R6 oraz: BMW E65 745d 4.5 V8
Avatar użytkownika
dwyane
 
Posty: 130
Dołączył(a): wtorek 22 lipca 2008, 11:06
Lokalizacja: pomorskie

Postprzez Captain Borrow » sobota 11 kwietnia 2009, 15:55

są i tacy co wyprzedzają a potem hamują...
17.05.2008 - egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym razem :)
06.06.2008 - przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
13.06.2008 - prawo jazdy odebrane
Captain Borrow
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 16 maja 2008, 15:42

Postprzez PILU » sobota 11 kwietnia 2009, 19:34

Mnie wnerwia drogowka ktora sciga za pasy a sama permanentenie ich nie uzywa! Po co te gadki umoralniajace na temat ZAPINANIA PASOW skoro taki przyklad idzie z gory?????
Wiadomo ze jest to kwestia bezpieczenstwa itd. ale nie powinny byc przymusowe skoro sa olewne nawet przez strozow prawa.
Przy okazji porusze tez temat predkosci w obszarze zabudowanym radiwozow pomykajacych 70-80 km/h!
PILU
 
Posty: 52
Dołączył(a): sobota 07 marca 2009, 18:19
Lokalizacja: Kościelec

Postprzez rocko19 » sobota 11 kwietnia 2009, 19:46

cman napisał(a):- Jazda np. 70 km/h na drodze (dwukierunkowej, o dwóch pasach ruchu), na której prędkość dopuszczalna wynosi np. 50 km/h, a moja prędkość bezpieczna wynosi 90 km/h. Ani takiego wyprzedzić, ani się za nim wlec. Jeżeli i tak już przekracza prędkość, to niech przekracza tak, żeby mnie nie utrudniał ruchu, a jeżeli nie, to niech nie przekracza w ogóle, wtedy przynajmniej szybko go wyprzedzę i problem z głowy
.


Ale będąc w pracy i jeżdząc z prawego fotela L-ki przypuszczam że nie uczysz tak jeździć.

Mnie irytuje to, że za dużo aut jeździ, i w większych miastach trzeba szukać miejsca do parkowania, i nieumiejętność bądz lenistwo osób które zaparkują na 2 miejsca postojowe. Są jeszcze inne rzeczy ale to detale.. Pozdrawiam.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości
cron