Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **vader03** » wtorek 12 sierpnia 2008, 12:21

Witam proszę o pomoc... Słyszałem że na rondzie zawsze ma pierwszeństwo jadący na nim a tu rozwiązuje sobie pytanie i się okazuje że nie do końca. Czy ktoś mógłby mi omówić te 3 przypadki?? Byłbym bardzo wdzięczny... Pozdrawiam!!

przez **Pumex** » wtorek 12 sierpnia 2008, 12:25

Kiedyś było tak, że zawsze osoba na rondzie ma pierwszeństwo.

Teraz jest tak, że jeśli przy wjeździe na rondo jest tylko ten okragly niebieski znak (jak na 1 i 2 zdjeciu), to obowiazuje zasada prawej reki, czyli bedac na rondzie musisz wpuszczac tych co chca wjechac.

Jednak prawie zawsze oprocz tego znaku, na rondzie sa tez znaki ustap pierwszenstwa. I wtedy pierwszenstwo ma ten na rondzie.

przez **vader03** » wtorek 12 sierpnia 2008, 12:30

dziękuje bardzo za odpowiedź. Nareszcie wiem czemu zawsze w tych testach miałem tu błędy :D

przez **Pumex** » wtorek 12 sierpnia 2008, 12:37

Na zdrowie ;-)

Jak uczylem sie teorii to przypatrywala sie temu babcia, jezdzaca z dosc slabym skutkiem od 40 lat i nie mogla przyswoic faktu ze nie zawsze ma na rondzie pierwszenstwo ;-) Ale takie ronda bez znaku ustap pierwszenstwa zdarzaja sie naprawde bardzo rzadko :)

przez **Ania8228** » wtorek 12 sierpnia 2008, 17:13

tak po mojemu to:

jak masz znak "ustąp pierwszeństwa" nad znakiem nakazu ruchu okrężnego to jesteś podporządkowany względem tych co na rondzie.

Jeśli jest sam znak nakazu to jest to rondo równorzędne i obowiązuje tu reguła prawej ręki czyli: przepuszczas wszystkich nadjeżdżających z prawej

rys 1
Pojazd 1 przepuszcza tramwaje i rower
r.2.
1ka ma pierwszeństwo przed 4ką.ale tramwaje przepuszcza
r.3
1ka przepuszcza tramwaj zjeżdżający z ronda a tramwaj 2 i pojazd 3 puszczają jedykę

przez **Hirama** » wtorek 12 sierpnia 2008, 17:25

No i tak właśnie jest!

Chociaż wydaje mi się, że kiedyś tramwaje miały na rondach bezwzględne pierwszeństwo. To prawda czy tylko mi się wydaje, że kiedyś tak było?

przez **Driver'ka** » wtorek 12 sierpnia 2008, 17:25

Szczerze mówiąc do niedawna też miałam problem z tymi pytaniami w testach i za cholerę nie mogłam dojść dlaczego w niektórych przypadkach trzeba na rondzie puszczać tych co chcą na nie wjechać ;) Pewnie to wynik tego, że akurat jak były omawiane ronda na wykładzie to nie uważałam ;P Ale na szczęście teraz już to wiem.

przez **vader03** » wtorek 12 sierpnia 2008, 21:09

a kiedy właściwie się przepuszcza te tramwaje na rondach a kiedy na zwykłych skrzyżowaniach :oops:

przez **scorpio44** » wtorek 12 sierpnia 2008, 21:17

Wtedy: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=7195 .

przez **Hirama** » środa 13 sierpnia 2008, 14:32

No tak. Nie mogę jakoś zapamiętać, że tramwaje też stosują znaki drogowe tak samo jak kierowcy na drodze...

przez **Ania8228** » środa 13 sierpnia 2008, 18:21

Z notatek wykładowych:
Na rondzie równorzędnym pierszeństwo ma każdy tramwaj.
Na rondzie z osznaczonym stopniem pierwszeństwa pierwszeństwo ma tramwaj zjeżdżający z ronda, a tramwaj wjeżdżający jest podporządkowany względem pojazdu nieszynowego.

przez **Midia** » czwartek 14 sierpnia 2008, 13:12

obrazek 1 i 2- to jest rondo równorzędne(nie ma znaku ustąp pierwszeństwo przejazdu) czyli obowiązuje zasada prawej strony

Wyjaśnienia do obrazków:
RONDA RÓWNORZĘDNE:
1. puszczasz tramwaj bo na równorzędnym zawsze ma pierwszeństwo
po prawej stronie masz 2 i 3 czyli musisz ich puścić
czyli jadą w kolejności 4,3,2,1
2.samochód 4 musi Cie puścić bo ma Cię po prawej stronie, Ty musisz puścić tramwaje bo na równorzędnych skrzyżowaniach, rondach mają zawsze pierwszeństwo

RONDA na zasadzie ten kto jest na rondzie ma pierwszeństwo:

3. Puszczasz tramwaj bo jest na rondzie, 3 i 2 musi Ci ustąpić bo mają ustąp:)

problem z rondem...

problem z rondem...

Kto przegląda forum