już kilkakrotnie podczas jazd przed egzaminem zdarzyła mi się taka sytuacja (rysunek):
od instruktora/egzaminatora otrzymuje polecenie, aby na najbliższym skrzyżowaniu skręcić w prawo; nie ma żadnym znaków poziomych odnośnie wydzielonych pasów, sygnalizacja dotyczy też jadących we wszystkich kierunkach; ale oto tuż przed skrzyżowaniem na prawym pasie czy też częsci stoi ciężarówka przed sklepem lub trwają roboty drogowe (B)
mam pytanie odnośnie jak mam wykonać ten manewr (jest czerwone światło)
- czy mogę przejechać przez linię pojedynczą ciągłą?
- jeżeli mogę zjechać na prawy to czy muszę bezwzględnie zatrzymać się przed sygnalizatorem, ale w ten sposób blokuje "tyłem" pas lewy, czy też przejechać przez linie zatrzymania (bez przesady oczywiście) w ten sposób zwalniając pas lewy
naszła mnie taka sugestia, że nawet zwolnie pas lewy to i tak reszcie samochodów to nic nie da bo i tak sygnalizację mamy wspólną
podczas normalnej jazdy, już z prawem jazdy zwolniłbym lewy pas, ale nie chce, żeby egzaminator mnie zagiął
przepraszam jeżeli to pytanie było głupie, ale chciałbym to wiedzieć
http://www.uploading.com/files/Q6AH9DDW/p001.bmp.html