wyrzucanie smieci przez okno ...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

wyrzucanie smieci przez okno ...

Postprzez lled3 » czwartek 24 lipca 2008, 22:58

Taka sytuacja:

jade sobie - dojeżdżam do przejazdu kolejowego ze STOP - przedemna calibra - wewnątrz z 5 ... ludzi ... ocenił bym ich 18-21.

Ruszaja - za chwile ja za nimi. po kilkunastu sek wywalaja przez okno butelki :shock: chyba ze 3 (po obu stronach drogi las).

Co w takiej sytuacji byscie zrobili ?

ja dałem ostro po klaksonie :twisted: i światłami długimi wyraz mojej złości ... i bezsilności zarazem.

Zaczeli sie w tej calibrze odwracac do tyłu - ona (calibra) zwolniła - zaczeła jechac slalomem- choinka światłami :x a przez szyber dach ujrzałem najróżniejsze gesty pokazywane rękami.

zredukowałem - wyprzedziłem ile mocy miałem.

Często - w mieście - widze jak wywalają niedopałki papierosów - złości mnie to ogromnie - też zdarzyło mi się klaksonu urzyć.
Ostatnio zmieniony czwartek 24 lipca 2008, 23:23 przez lled3, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez tom9 » czwartek 24 lipca 2008, 23:22

mnie jakos to nie wzrusza jak Ciebie.
osobiscie sam przez okno wyrzucam gumy do zucia.
palic nie pale, ale gdybym palil to papierosa tez bym wyrzucil.
tyle ode mnie w tym temacie.
ogolnie jestem daleko od tych EKO ludzi.

ide do sklepu juz siatki nie dostane. musze kupic jakas beznadziejna za 80 gr.
drog prawe w cale w polsce nie ma, jak chca zrobic to wielce zwierzeta trzeba chronic. a na drogach dzieci gina pod kolami, no ale tak zabka czy jezyk jest przeiez wazniejszy.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez scorpio44 » czwartek 24 lipca 2008, 23:25

Chyba trochę kiepskie porównanie: guma do żucia, pet czy jakiś tam maluśki papierek a butelki...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez tom9 » czwartek 24 lipca 2008, 23:29

nie porownuje. po prostu mowie ze ja gume, papierosa wyrzucilbym. butelki raczej nie wyobrazam sobie wyrzucac z auta, wole wyjsc i jak czlowiek wyrzucic.
ale jesli ktos to robi i jakos niezagraza to mojemu bezpieczenstwu - butelka poleciala w las nie uszkadzajac mi samochodu to osobiscie nie wzrusza mnie to tak jak autora tematu.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Gość » czwartek 24 lipca 2008, 23:48

tom9 napisał(a):ale jesli ktos to robi i jakos niezagraza to mojemu bezpieczenstwu - butelka poleciala w las nie uszkadzajac mi samochodu to osobiscie nie wzrusza mnie to tak jak autora tematu.


Patrząc na Twój podpis, nie dziwie się Twojemu podejściu.
no ale co tam, "róbta co chceta byle nie we mnie"...

W życiu to już niestety tak jest, że jedni wynoszą z domu kulturę drudzy telewizor..
Solidaryzuje się z autorem tematu - mnie też bulwersuje takie zachowanie.
Gość
 

Postprzez ella » piątek 25 lipca 2008, 00:00

las nie jest własnością Toma to może tam śmiecić. :D Co nie moje to nie muszę o to dbać. Nie wiem skąd ludzie to wynoszą. Przypuszczam, że z domu.

Dla mnie wyrzucanie czegokolwiek przez okno świadczy o kulturze człowieka.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ButterflyEffect » piątek 25 lipca 2008, 00:16

Wyrzucanie butelki przez okno nie jest złe?
A jakby tam ktoś stał przy tej drodze i akurat dostał tą butelką w głowę?
Albo ktoś wyrzuca gumę przez okno - nie chciałabym żeby mi się coś takiego wplątało we włosy.
Wyrzucanie z samochodu, to tak samo, jak rzucanie śmieci na ulicy.
Na ulicy chyba nikt normalny butelek nie wyrzuca?
Co za problem zapakować sobie butelki/śmieci w siatkę i wyrzucić do kosza na śmieci, jak już się dojedzie na miejsce?
Aaa, zapomniałam - dla niektórych to straszny problem..

Ale cóż, ludzie powielają wzorce, jakie im wpojono.
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez qwer0 » piątek 25 lipca 2008, 00:22

to zalezy czy buteki polecialy w las, czy na droge... jesli w las to tam kij, ale jak na droge tooo... zrobilbym tak samo, tylko ze po wyprzedzeniu, sam bym zwolnil na maxa, slalom, choinka swiatlami i nie dalbym sie wyprzedzic, pokazujac w tylnej szybie srodkowy palec ;] Pozniej przyspieszyl.. jakby zaczeli gonic, to w najmniej oczekiwanym momencie srodkowy pedal w podloge i dzwoon w dupsko xD haha to lubie ;p tylko ze jak ich bylo 5ciu, to tego dzwona bym wolal zaliczyc w bardziej cywilizowanym miejscu, gdzie jest troszki ludzi, a nie w srodq lasu xD

BTW... o raany, ale ja jestem okrooopny xD haha xD ale taki juz jestem, czy to sie komus podoba czy nie ;]
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Neurot » piątek 25 lipca 2008, 07:52

Można nagrać zajście telefonem komórkowym, zadzwonić na policję i podać numery.
Nie ma sensu trąbić ani ślepic. Takie typki mają na tyle znikome móżdżki, że i tak nie pojmą swojego błędu,a mogą spowodowac tragedię lub w inny sposób zagrozić Tobie. Następnym razem zapamiętaj blaty, zadzwoń na policję. Jak i policja zleje na to to już nic nie poradzisz. Takie wychowanie...

Tom9 podaj adres swego mieszkania. Przyjadę i zrobię Ci na środku wielką kupę. W końcu to nie moje więc mogę chyba?

tom9 napisał(a):ide do sklepu juz siatki nie dostane. musze kupic jakas beznadziejna za 80 gr.
drog prawe w cale w polsce nie ma, jak chca zrobic to wielce zwierzeta trzeba chronic. a na drogach dzieci gina pod kolami, no ale tak zabka czy jezyk jest przeiez wazniejszy.

Poproś mamę, by Ci kupowała torby foliowe, jak Ciebie nie stać zapłacić tych 80 groszy, możesz też odać konto - wpłacę Ci troszkę pieniędzy na te torby, albo podaj adres - prześlę je kurierem.

To, że mamy drogi jakie mamy i na nich giną dzieci (jak to określiłeś) to wina przyrody? Ciekawa teoria..A ja zawsze myślałem, że to ludzie budują i niszczą drogi, i że to ludzie się na tych drogach zabijają. No chyba, że widziałeś gdzieś jeżyka, który podstawia łapkę dla jadącego auta, albo rzuca w nie szyszkami...

qwer0 napisał(a):to zalezy czy buteki polecialy w las, czy na droge... jesli w las to tam kij,

Ty też podaj adres, też przyjadę...

qwer0 napisał(a):ale jak na droge tooo... zrobilbym tak samo,

Widzisz różnice pomiędzy lasem a droga?
Dla mnie śmiecenie tu i tu to przęstepstwo.

qwer0 napisał(a): tylko ze po wyprzedzeniu, sam bym zwolnil na maxa, slalom, choinka swiatlami i nie dalbym sie wyprzedzic, pokazujac w tylnej szybie srodkowy palec ;] Pozniej przyspieszyl.. jakby zaczeli gonic, to w najmniej oczekiwanym momencie srodkowy pedal w podloge i dzwoon w dupsko xD haha to lubie ;p

Brawo. Tu pokazałeś swój poziom.
Może czas dorosnąć? Bawiąc się w takie zabawy na drodze jak opisani wyżej - zniżasz się do ich poziomu, poza tym stwarzasz niebezpieczeństwo na drodze. Ale ty, jako szosowy as to pewnie wiesz. żenua

qwer0 napisał(a):
BTW... o raany, ale ja jestem okrooopny xD haha xD ale taki juz jestem, czy to sie komus podoba czy nie ;]

Przepraszam. Po tym co napisałeś - sądzę, że jesteś po prostu głupi i żałosny. Bo okropne może być dziecko, które płacze i tupie nóżką, a nie dziecko, które chce zajeżdżać drogę, pokazywać środkowy palec i "robić dzwony".

Co do śmiecenia. Nie ma sprawy, walmy wszystko do przydrożnego lasu jak leci. W końcu to nie nasz las, i nie nasze zmartwienie. Niech się nasze dzieci martwią za 20 lat, ze mają wysypisko przy drodze zamiast ładnych drzew.

Ja w kabinie wożę torebkę foliową/reklamówkę - tam wrzucam wszystkie papierki, pety, butelki. Potem na parkingu związuję i wyrzucam do kosza. To nie jest takie męczące.
Chciałbym kiedyś sobie stanąć na leśnym parkingu i widzieć trawę, nie zużyte prezerwatywy, pieluszki i inne śmieci...
Może Wy nie czujecie takiej potrzeby - żal mi Was.

scorpio44 napisał(a):Chyba trochę kiepskie porównanie: guma do żucia, pet czy jakiś tam maluśki papierek a butelki...

Ano. Wszystko to co wymieniłeś to są śmieci, bez względu, czy to papierek, czy butelka.

Taka mała historia na dobranoc.
Jedziesz sobie autem, popijasz smaczną i zimną colę. Bach. Korek ląduje za oknem w przydrożnym lesie. Zjada go jakieś głupie stworzonko, które zwabił kolor zakrętki. Koreczek koncertowo rozrywa mu wnętrzności w bolesnej próbie jego strawienia. głupie stworzonko umiera. W przyrodzie nic nie ginie. Padlinę zjada inne stworzenie (np lis), a wraz z nią zjada również nakrętkę... Ty o tej coli dawno już zapomniałe(a)ś, nawet Ci się nią już nie odbija...

Źródło tego problemu (śmiecenia) leży u podstaw. W niskiej edukacji i świadomości społecznej. Polacy mają takie śmieszne podejście (przepraszam za słowa) "Nie moje, to mogę na to nasrać, moje? nie pozwolę nikomu tego zniszczyć"...
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez złomek » piątek 25 lipca 2008, 09:51

tom9 napisał(a):ide do sklepu juz siatki nie dostane. musze kupic jakas beznadziejna za 80 gr.


Dobrze że nie dostaniesz siatki, bo z Twoim podejściem do ekologii pewnie byś ją od razu wyrzucił na ulicę.
Nie musisz kupować za każdym razem "beznadziejnej" torebki, tylko spraw sobie jedną porządną (np. materiałową, z grubego plastiku) i zabieraj ją na zakupy. Na pewno posłuży dłużej niż dotychczasowe jednorazowe torebeczki.

osobiscie sam przez okno wyrzucam gumy do zucia.
ogolnie jestem daleko od tych EKO ludzi.


Powinieneś się wstydzić, a nie chwalić...

tylko ze jak ich bylo 5ciu, to tego dzwona bym wolal zaliczyc w bardziej cywilizowanym miejscu, gdzie jest troszki ludzi, a nie w srodq lasu xD


Blisko lasu czy w bardziej cywilizowanym miejscu za takie coś i tak byś stracił kilka zębów.

to zalezy czy buteki polecialy w las, czy na droge... jesli w las to tam kij, ale jak na droge tooo...


A co to za różnica czy las czy droga? Wadzi Ci że sprawia zagrożenie dla innych? Jak masz takie podejście do przyrody to wątpię czy obchodzi Cię życie ludzkie.

Solidaryzuje się z autorem tematu - mnie też bulwersuje takie zachowanie.

Popieram.

Mam wśród znajomych wielu palaczy. Kiedyś zwróciłem uwagę żeby nie wyrzucali petów na chodnik. Uslyszałem od nich że oni dają innym pracę...

Szkoda że w Polsce jest jeszcze dużo ludzi którzy olewają podstawowe zachowania takie jak wyrzucanie śmieci, segregacja...

Tom9 i qwer0: żenada...
złomek
 
Posty: 43
Dołączył(a): środa 09 lipca 2008, 19:37
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez And1@ » piątek 25 lipca 2008, 10:40

To może i ja przedstawię taką małą sytuację.

Swego czasu miałem samochód cabrio, toczyłem się w korku, przeciwny pas był pusty i samochody jechały szybciej. Wymijała mnie ciężarówka i jej kierownik wyrzucał papierosa. Zgadnijcie gdzie wpadł...

Oczywiście takie sytuację zdarzają się rzadko, ale bardzo często widzę jak przede mną ktoś wyrzuca peta. Uważam go za chama... Palisz, to zgaś go w samochodzie... a wolisz wyrzucic bo popielniczki szkoda, wszystko jest w popiele. Żenada

tom9 po Twoich komentarzach widzę że jesteś młodym człowiekiem. Szkoda mi będzie Twoich dzieci jak będą żyły w syfie i brudzie jakim im zgotujesz.

A i jeszcze jedno, czego pewnie nauczyli Cię w szkolę ale chyba nie byłeś akurat.
Torebka foliowa rozkłada się ~400 lat. Pomnóż sobie to przez ilośc ludzi na Świecie (ale nie wszystkich bo tacy np. Amerykanie, którzy za wybitnie uczonych nie uchodzą od zalania dziejów używają toreb papierowych) i ilośc toreb to się przerazisz ile one będą się rozkładac.

Skąd się biorą tacy ludzie, Boże
Avatar użytkownika
And1@
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez worldwar » piątek 25 lipca 2008, 11:04

To, że calibra to nie oznacza, że w środku siedzi banda przygłupawych wieśniaków. Ja mam calibrę o którą dbam jak o własną dziewczynę i jak chyba nikt inny dbam o kulturę na drodze. Właśnie po to żeby lekko oczyścić stereotyp o kierowcach tych pięknych aut :) Co do wyrzucania butelek z auta... to troche przesada, ale co zrobisz ? Możesz zatrąbić i cześć jak czapka, nic więcej nie zrobisz. A gumy czy niedopałki ( kiedy nie jest sucho ) zdarza mi się czasami wyrzucić.
worldwar
 
Posty: 40
Dołączył(a): wtorek 08 kwietnia 2008, 11:17
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez jackieee84 » piątek 25 lipca 2008, 11:41

Co do wyrzucenia butelek za okno to zdecydowanie przesada, ale z autopsji wiem ze Polska Policja nawet wazniejszymi sprawami raczej zadko sie zajmuje. Przynajmniej w rejonach kraju w ktorych bywam. Sytuacja: W zeszlym roku w grudniu mialem dwie sytuacje ze jadac w nocy potracilbym komletnie nawalona grupe wracajaca pewnie z dyskoteki. Sytuacje miala miejsce kolo Pyskowic na drodze w kierunku na Toszek. Nagle kilka osob z grupy "sciagnelo" na sam srodek jezdni. Gdybym jechal troche szybciej to zapewne by sie to zle skonczylo dla mnie albo i dla nich. Odrazu zatrzymalem sie na poboczo i zadzwonilem na Policje. Opowiedzialem jak sprawa wygladala i poinformowano mnie ze zajmie sie tym patrol. Czekalem jeszcze ponad 20 minut i niestety nikt nie przyjechal. Zeby tego bylo malo, dwa dni pozniej mialem taka sama sytuacje, ale w dzien. Kompletnie pijany mezczyzna w Knurowie siedzial sobie na srodku ulicy !! (jakby nie mogl na poboczu) Oczywiscie znowu wykonalem telefon i ta sama sytuacja... polgodziny czekania i nic... a jak sie pijaczyna denerwowal jak sciagalem go z kierujacym innym pojazdem ze srodka ulicy...
Avatar użytkownika
jackieee84
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 23 lipca 2008, 13:03
Lokalizacja: Berlin/Gliwice

Postprzez matheush1 » piątek 25 lipca 2008, 15:20

wyrzucanie śmieci przez okno...
A wyobraźcie sobie taką sytuację (moje okolice), kiedy ludzie wracając z urlopów/wyjazdów na wieś wyrzucają pełne worki śmieci do przydrożnych lasów, gdzie zwierzaki zainteresowane odpadkami rozciągają te śmieci robiąc niesamowity syf...
w**wia mnie to fatalnie, ludzie trochę kultury...
matheush1
 
Posty: 13
Dołączył(a): wtorek 22 kwietnia 2008, 20:09

Postprzez qwer0 » piątek 25 lipca 2008, 17:06

Widzisz różnice pomiędzy lasem a droga?
Dla mnie śmiecenie tu i tu to przęstepstwo.

a Ty jestes idiota czy tylko udajesz??
Tak trudno zauwazyc, ze nie chodzilo mi o sam fakt smiecenia, a o stwarzanie zagrozenia na drodze? :|
tylko sprobowac miec inne zdanie od "ogolnie przyjetego" i juz.. prosze, od razu nagle, nie wiadomo skad wszyscy sie staja "eko ludzikami" i najezdzaja na cie jak tylko moga... haha... to jest wlasnie zenuaaa... juz sie wielki ekolog znalazl, co to nigdy papierka na ziemie nie rzucil.
Chloooopie, wylooozuj...
To ze napisalem, ze gdy taka butelka poleci w las to nic, to nie znaczy ze nie jestem temu przeciwny.
Wypowiedzialem sie biorac pod uwage kwestie bezpieczenstwa na drodze, w koncu to forum "prawo jazdy" a nie qrde "dzialania na szkode przyrody", wiec nie sadzilem, ze tak trudno bedzie zajazyc o co chodzi, ale widze niektorzy maja z tym problem...
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości