po drodze na uczelnię pokonuję podobne skrzyżowanie, z tym, że na środku jest więcej miejsca i jeździ się tak jak na moim rysunku po lewej (5 i 6 to pojazdy z podporządkowanej skręcające w lewo - nie chcialo mi się kolorować już), po części jest to podyktowane liniami na jezdni, jest tam sygnalizacja świetlna, ale w godzinach szczytu odchodzą tam istne jaja, bo wzdłuż głownej jeździ jeszcze tramwaj...
a w twoim przypadku jechałbym tak jak na prawym rysunku (5 i 6 to pojazdy zpodporządkowanej skręcające w lewo, lub z głównej zawracające, albo też jadące w lewo)