Kilka wątpliwości o sytuacje na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kilka wątpliwości o sytuacje na drodze

Postprzez gabilondo » piątek 11 kwietnia 2008, 16:03

Witam.
Dawno mnie tu nie było, a dokladniej od momentu kiedy w 2004 roku w grudniu zdalem prawko ;)
Jednak od niedawna mam pewne watpliwosci dotyczace kilku sytuacji na drodze, gdy nie jestem w 100% pewien jak sie zachowac (tzn. mam na mysli, ze nie wiem czy w razie ewentualnej kolizji z innym uczestnikiem ruchu, nie bedzie to moja wina, a tego wolalbym uniknac z uwagi na utrate znizek na OC).

Chcialbym przedstawic te moje watpliwosci jako obrazki namalowane w Paincie, wiec moze troche nieporadnie to wygladac :)


--------------------
Sytuacja 1.
Ja to "JA" :) i jest to skrzyzowanie jak na obrazku.
Na pewno wiem, ze jak na skrzyzowaniu jestem JA i 2, to musze przepuscic 2, bo jest po mojej prawej.
Czy jesli jestem tylko JA i 1, to musze go przepuscic? W koncu on teoretycznie nie jest po mojej prawej, bo prawa mam czysta, a on jest tak jakby 2 ulice w prawo wzgledem mnie, ale jednak jesli ja jade prosto i on jedzie prosto, to przecinam jego tor jazdy...

Obrazek


-------------------
Sytuacja 2.
Jaki pas nalezy zajac w tym wypadku? Jesli dwa sa w lewo i potem za skrzyzowaniem sa 2 pasy prosto i jeden w prawo, to nalezy kontynuowac jazde ze oba w lewo zajmuja oba prosto (czyli lewy w lewo zajmuje lewy prosto, prawy w lewo zajmuje prawy prosto) a ci skrecajacy w lewo z prawego pasa moga rowniez wybrac pas w prawo?
Czy moze nalezy trzymac sie prawej strony, to znaczy, ze skrecajacy w lewo z prawego pasa musi zajac za skrzyzowaniem pas do skretu w prawo, a skrecajacy w lewo z lewego pasa zajmuje pas srodkowy (czyli prawy sposrod pasow jadacych prosto)?

Obrazek


-------------
Sytuacja 3.
Jade prosto jezdnia glowna o 2 pasach ruchu i kolo mnie jedzie auto i widze, ze ktos sie wysunal z podporzadkowanej i widze to z daleka, ze teoretycznie sie moge zatrzymac, ale zalozmy, ze tego nie zrobie, tylko stukne w tego kogos. To jest jego wina?

A jesli jade sam i widze, ze ktos sie wysunal, a ja nic nie zrobie tylko w niego stukne to jest rowniez jego wina? Nawet jesli moglem zjechac na inny pas, bo nic nie jechalo, ale tego nie zrobilem, bo jezdze ta droga czesto i wiem na ktorym pasie w ktorym miejscu sa dziury i dlatego jechalem swoim pasem.

Nie chodzi mi o sytuacje gdy ja jade i on dojezdza i go stukne bo np. gosc sie zagapi i za bardzo wyjedzie do przodu, mam na mysli sytuacje, gdy z daleka widac, ze ktos sie wysunal i stoi i czeka na mozliwy przejazd, a ja nie zmienie pasa, bo
a) ktos jedzie drugim pasem kolo mnie
b) na drugim pasie sa dziury


Obrazek

--------------------------------

Z gory dziekuje za pomoc :)
Obrazek
17 listopada 2004 - teoria na TAK, praktyka na NIE (2x złe zatrzymanie na łuku tyłem)
2 grudnia 2004 - praktyka NA TAK !!!

Obrazek
Avatar użytkownika
gabilondo
 
Posty: 60
Dołączył(a): piątek 05 listopada 2004, 12:48
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez scorpio44 » piątek 11 kwietnia 2008, 16:45

Ad 1
Rozumiem, że nie ma tu żadnych znaków?
Jak dla mnie to tu nie ma żadnych wątpliwości - zarówno 1, jak 2 są po Twojej prawej stronie, więc musisz im ustąpić.

Ad 2
Przede wszystkim ja bym to rozpatrywał ogólnie jako skręcanie z jezdni o 2 pasach w jezdnię o 3 pasach (kierunki rozrysowane na tych pasach nie mają znaczenia). Omawialiśmy już taką sytuację na forum. Trzeba pamiętać przede wszystkim o tym, żeby nikomu nie zajechać drogi, jak i o tym, pierwszeństwo wjazdu na dany pas ma ten z prawej strony. A zatem: jeżeli na lewy to z lewego, jeżeli na prawy to z prawego, jeżeli na środkowy, to można i z tego, i z tego (przy czym jeżeli z lewego, to uważając, czy ten z prawego również nie zamierza wjechać na środkowy - zresztą skręcając z prawego również lepiej uważać :D).

Ad 3
Sytuacja niejednoznaczna - mogłaby zostać uznana współwina np. z mocy art. 3 i 4 (po "chyba że" :) ).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez sebix » piątek 11 kwietnia 2008, 17:52

Twoje trzecie pytanie jest nieco dziwne. Skrzyżowania wymagają zachowania szczególnej ostrożności, czy jest się na drodze z pierszeństwem przejazdu czy też na podporządkowanej. W sytuacji, którą opisałeś "werdykt" należałby do policji, ale moim zdaniem jeżeli tamte pojazdy stały w miejscu, a Ty miałeś możliwość ich ominięcia (bo jak sam wspomniałeś widziałeś już je z daleka) i byliby na to świadkowie, winę miałbyś Ty.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez adam_0103 » piątek 11 kwietnia 2008, 18:12

Odnośnie pytania 3 - po co masz sobie auto obijać? Domyślam się, że pytasz czysto teoretycznie (oby :D ), niemniej nie bardzo widzę sens takiego pytania...
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez gabilondo » piątek 11 kwietnia 2008, 18:20

Ad. 1 - ale on teoretycznie nie jest po mojej prawej :) bo ulice po prawej mam tylko jedna, a nastepna juz jest prawa wzgledem tego mojego prawego :)
Ale przyjme, ze nie ma sie co klocic i tyle i uwazac.

Ad. 2 - dzieki wszelkie watpliwosci rozwiane, od tej pory skrecam w lewo tylko z prawego pasa, bo nie bedzie to moja wina :)

Ad. 3 - mam do zrobienia prawy blotnik i ogolnie przedni zderzak i szukam okazji do delikatnej kolizji :) oczywiscie nie z mojej winy.

PS. Pomyslicie, ze jestem nienormalny :)
Jak ktos ma za duzo znizek na OC, to zapraszam do Wroclawia i moze mi przerysowac prawy bok ze swojej winy to tez sobie go zrobie za pieniadze z ubezpieczalni :)
Obrazek
17 listopada 2004 - teoria na TAK, praktyka na NIE (2x złe zatrzymanie na łuku tyłem)
2 grudnia 2004 - praktyka NA TAK !!!

Obrazek
Avatar użytkownika
gabilondo
 
Posty: 60
Dołączył(a): piątek 05 listopada 2004, 12:48
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez DEXiu » piątek 11 kwietnia 2008, 18:53

Ad. 1 - A potrafisz tak przejechać, żeby 2 w żadnym momencie (hmm... a może powinienem napisać "w każdym momencie"? no nieistotne - wiadomo chyba o co chodzi :P ) nie znajdowała się po Twojej prawej? To chyba byś musiał przefrunąć albo przeskoczyć. Zasada prawej strony obowiązuje przez cały czas przejeżdżania przez skrzyżowanie.

Ad. 3 - Proszę, powiedz że żartujesz :roll: A jeśli nie żartujesz, to zanim będziesz kontynuował swe poszukiwania sposobu na naprawę zderzaka dam dwie sugestie do przemyśleń:
- kiedyś trafi kosa na kamień
- twarzy (lub ogólniej - zdrowia) nie naprawisz z OC ani auto-casco (i nie mówię tu tylko o skutkach kolizji - różni kierowcy się zdarzają i różnie mogą chcieć się "odwdzięczyć" :twisted: )
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez dariex » piątek 11 kwietnia 2008, 19:15

gabilondo napisał(a):
Ad. 3 - mam do zrobienia prawy blotnik i ogolnie przedni zderzak i szukam okazji do delikatnej kolizji :) oczywiscie nie z mojej winy.

PS. Pomyslicie, ze jestem nienormalny :)
Jak ktos ma za duzo znizek na OC, to zapraszam do Wroclawia i moze mi przerysowac prawy bok ze swojej winy to tez sobie go zrobie za pieniadze z ubezpieczalni :)


Jesteś nienormalny.
Jak masz prawy błotnik do zrobienia,to go zrób a nie pajacuj i szukaj okazji do naciągania i cwaniactwa.
Nic mnie tak nie wk..wia jak takie prostackie myślenie jak Twoje.Żenua.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Pinhead » piątek 11 kwietnia 2008, 21:27

gabilondo napisał(a):Ad. 3 - mam do zrobienia prawy blotnik i ogolnie przedni zderzak i szukam okazji do delikatnej kolizji :) oczywiscie nie z mojej winy.


Poczekaj świeżaczku jak ktoś Ciebie tak samo złapie na remont z twojego OC :) Bo komuś zrobić kuku to zapewne według ciebie jest OK ale jak ktoś tobie zrobi kuku to pewnie będzie draniem :D
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez kopan » sobota 12 kwietnia 2008, 16:32

Na jakie OC ktoś kogoś złapie ???

Jak coś stało wysunięte i on widział i się w to wrypał to jest winny kolizji. :shock: :shock:

Chcesz pomocy to póki czas udaj się na badania psychotechniczne.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości