Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Iwan89** » niedziela 23 marca 2008, 19:33

Witam, wszystkich na forum, mam takie pytanie, jak jest z tymi pierwszeństwami przejazdu, po czym mam rozpoznać które jest równorzędne(gdy nie mam żadnego znaku)?

Oraz, kto ma pierwszeństwo tutaj? http://www.iwan12.ovh.org/jezdnia.JPG

przez **T!zzue** » niedziela 23 marca 2008, 19:37

No właśnie równorzędne jest wtedy gdy nie ma żadnego znaku ewentualnie znak ostrzegawczy A-5 a na rysunku pierwszeństwo ma niebieski ponieważ jest po prawej stronie czerwonego Amen.

PS: Down : ha pierwszy :P :P

przez **ndrozdowski** » niedziela 23 marca 2008, 19:37

Jeśli nie ma znaków, a nie jest to wyjazd z osiedla, parkingu etc., to działa zasada prawej strony czyli puszczasz wszystkich, których masz po swojej prawej. W tym przypadku niebieski jedzie przed czerwonym.

przez **Iwan89** » niedziela 23 marca 2008, 19:49

No tak, ale jest też tak, że ja nie mam znaku a pojazd po boku ma znak, np. STOP, to ja mam patrzeć jaki on znak ma i wtedy ocenić, kto ma pierwszeństwo?

PS. bo mój instruktor uważa, że "na terenie Gdyni nie ma skrzyżowań równorzędnych i jak nie ma znaku to masz pierwszeństwo"...

przez **T!zzue** » niedziela 23 marca 2008, 19:52

jak on ma znak stop to ty raczej powinieneś mieć znak pierwszeństwo przejazdu a jak nie masz to znaczy że ukradli :D ale on musi sie wtedy zatrzymac to bedziesz widział że cie przepuszcza a pozatym znak STOP od tyłu można bardzo łatwo rozpoznać

przez **ndrozdowski** » niedziela 23 marca 2008, 20:34

Iwan89 napisał(a):No tak, ale jest też tak, że ja nie mam znaku a pojazd po boku ma znak, np. STOP, to ja mam patrzeć jaki on znak ma i wtedy ocenić, kto ma pierwszeństwo?

PS. bo mój instruktor uważa, że "na terenie Gdyni nie ma skrzyżowań równorzędnych i jak nie ma znaku to masz pierwszeństwo"...

Gratulacje dla ciemoka co uczy do egzaminu, a nie jazdy.

przez **Iwan89** » niedziela 23 marca 2008, 20:38

Gratulacje dla ciemoka co uczy do egzaminu, a nie jazdy.

No właśnie jak widać mnie w błąd wprowadzał, i w ogóle jakiś dziwny był, to go zmieniłem:)

przez **Borys_q** » niedziela 23 marca 2008, 21:05

T!zzue napisał(a):jak on ma znak stop to ty raczej powinieneś mieć znak pierwszeństwo przejazdu a jak nie masz to znaczy że ukradli :D

Bzdura znak D-1 Nie musi być ustawiany przed każdym skrzyżowaniem ( chociaż często jest ze względu na skleroze kierowców) jest ważny do odwołania znakiem D-2 Jeśli widzisz sam znak D-2 bez znaku A-7lub B-20 to jestes na równorzednym.

A może ktoś mi powie jak interpretować sytuacje gdy widze znak ostrzegawczy A-5 (sk równorzędne) a skrzyzowanie wcześniej jeszcze byłem na drodze z pierszeństwem i nie zostało to odwołane a jak wiemy znak A- 5 nie ustala pierszeństwa tylko ostrzega ??

przez **Picek** » niedziela 23 marca 2008, 21:28

Jeżeli wcześniej miałeś pierwszeństwo (D1) a potem pojawia się znak A5, tzn, że pierwszeństwo zostało odwołane i dojeżdżasz do skrzyżowania równorzędnego.

Obrazek

przez **Iwan89** » niedziela 23 marca 2008, 21:51

A jeszcze takie pytanie, jeśli jedna droga jest asfaltowa a druga jest powiedzmy taka z ubitej ziemi(mam tu na myśli drogi wiejskie) to ma to jakieś znaczenie? czy istnieje jakiś podział na drogę główną czy coś?

przez **Borys_q** » niedziela 23 marca 2008, 22:03

Wjeżdżający na drogę twarda z drogi gruntowej jest włączającym się do ruchu i ustępuje pierwszeństwa wszystkim

2) "droga twarda" - drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamienno-betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;

przez **Iwan89** » niedziela 23 marca 2008, 22:10

Dzięki, uzupełniłem swoje braki :wink:

Pozdrawiam

przez **funnygirl** » niedziela 23 marca 2008, 23:01

Iwan89 gdzie robisz kurs, ze takiego 'madrego' instruktora znalazles? ;)

aaaa, no i jak masz przepustke i wjezdzasz na teren Akademii Morskiej w Gdyni, to zaraz za szlabanem jest skrzyzowanie rownorzedne :)

ale ale, moment. jest w gdyni skrzyzowanie rownorzedne. i pewnie nie jedno; zaraz jak miniesz PORD i skrecisz jedna z pierwszych ulic w lewo - bedzie skrzyzowanie bez znakow w ksztalcie litery T (podjezdzasz od strony nozki ;)).

przez **Złotowska danuta** » piątek 28 marca 2008, 11:00

Witam!
Jestem pierwszy raz na forum. Mam problem. Trzy miesiące temu miałam kolizję na skrzyżowaniu. Jechałam drogą, która nie jest oznakowana, na skrzyżowaniu (typu T) pojazd wyjeżdżający z drogi oznakowany znakami konie "drogi wewnętrznej" i "koniec strefy zamieszkania" uderzył w mój pojazd. Osoba wyjeżdżająca wzięła winę na siebie. Wszystko byłoby dobrze gdyby zakład ubezpieczający pojazd sprawcy nie zakwestionował pierwszeństwa. Uznał, że skoro nie było znaku "ustąp pierwszeństwa" to jest to skrzyżowanie równorzędne. Złożyłam odwołanie, ale sama już nie wiem co ma o tym sądzić. Czy mam szanse na odszkodowanie?

przez **cwaniakzpekaesu** » piątek 28 marca 2008, 11:37

Czy mam szanse na odszkodowanie?

Jak długi był odcinek drogi od słupka znaku D-41 do skrzyżowania?

Pierwszeństwo przejazdu

Pierwszeństwo przejazdu

Kto ma pierwszeństwo przejazdu?

Kto przegląda forum