Znaki...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Znaki...

Postprzez sundecade » czwartek 13 marca 2008, 13:04

Czesc wszystkim ! otóż mam takie pytanie.. osatnio jeździłem z pewnym instruktorem i przed nami był znak "zakaz skrętu w lewo" on zapytał mnie czy możemy skręcić, no to odpowiedziałem ze nie bo mamy zakaz. A on zapytal czy to jest skrzyżowanie skoro tu jest znak ( a to był dojazd do budowy ) więc.. odpowiedziałem,że nie, ale nie potrafiłem uzasadnić dlaczego. Otóż znak zakazu np. w lewo nie informuje nas o tym czy jest to skrzyżowanie czy nie. Gdzie moge znaleźć więcej takich informacji odnośnie znaków i ich "działania" mam podręcznik kierowcy,ale tam pisze tlko co dany znak oznacza.
sundecade
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 13 marca 2008, 12:54

Postprzez scorpio44 » czwartek 13 marca 2008, 14:08

"SKRZYŻOWANIE - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię (...); określenie to nie dotyczy przecięcia (...) drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze.

Więc w wypadku drogi dojazdowej do budowy wątpliwości nie ma - nie jest to skrzyżowanie. A zatem zakaz jej nie dotyczy (bo on obowiązuje na najbliższym skrzyżowaniu). Ale zgadza się, że w niektórych sytuacjach trudno od razu bezbłędnie zgadnąć, czy dane miejsce jest skrzyżowaniem, czy nie.

Jest jeszcze jedna sprawa - są też sytuacje, kiedy intencją stawiających znak jest zakazanie skrętu właśnie w jakąś boczną drogę niestanowiącą skrzyżowania. Tyle że wtedy od strony formalnej ten zakaz nie znaczy zupełnie nic (no może ma jedynie charakter informacyjny, bo przy wjeździe w tę drogę będzie i tak z pewnością stał zakaz ruchu lub zakaz wjazdu).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez DEXiu » piątek 14 marca 2008, 00:26

A więcej informacji odnośnie "działania" znaków znajdziesz w Rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych - chyba nie ma pełniejszego wykazu praktycznie wszystkich niezbędnych dla kierowcy znaków i ich dokładnego znaczenia :wink:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez sundecade » niedziela 16 marca 2008, 20:46

2. mamy znak Zakaz Skrętu w Lewo.. i padło pytanie.. Czy w związku z tym ze jest tu zakaz skrętu jest to skrzyżowanie czy nie ? instruktor powiedzial, ze nie bo znaki nie informują nas o tym czy jest skrzyzowanie czy nie..
Czy ktoś z was zna jeszcze takie małe podpuchy dotyczące znaków ?
sundecade
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 13 marca 2008, 12:54

Postprzez scorpio44 » środa 19 marca 2008, 15:28

sundecade napisał(a):nie bo znaki nie informują nas o tym czy jest skrzyzowanie czy nie..

To nie tak - są znaki informujące o występowaniu skrzyżowania. Ale akurat nie ten. ;) :)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez rocko19 » środa 19 marca 2008, 20:35

Scorpio czegoś tutaj nie kapuje.Skoro był znak zakaz skrętu w lewo atam był dojazd do jakiegoś placu budowy a dalej kilkaset metrów mogło byc skrzyżowanie.Przecież tez znak zakaz skretu tyczy sie własnie tej budowy nie mozna tam wjechac! chyba ze sie pogubiłem to sorki,a przed skrzyżowaniem powinien stac kolejny znak jezeli zabrania skretu w lewo,tak samo jak przed jakimś CepenEM jest zakaz skretu w lewo a to tez nie jest skrzyzowanie,tak samo jest z tym placem budowy znak zabraniał wjazdu tam/tyle mojego.!
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Picek » środa 19 marca 2008, 20:48

Zakaz skrętu w lewo to znak który obowiązuje na najbliższym skrzyżowaniu. Z tego co tu opisano, miejsce przed którym go postawiono nie jest skrzyżowaniem więc formalnie tam możemy skręcić. Oczywiście najbliższe skrzyżowanie może faktycznie być kilkaset metrów dalej.

To jeden z wielu przykładów błędnego ustawiania znaków. Przyszedł pan Franek i kazał panu Kaziowi postawić tam znak, to wziął go i postawił. W Gdańsku też takich sytuacji jest niemało, właśnie zakaz skrętu postawiony przed wjazdem na stacje paliw, albo przed wjazdem do zaplecza supermarketu.

W takich sytuacjach powinno się umieszczać znak B-1 czyli zakaz ruchu przed takim wjazdem z umieszczoną pod znakiem tabliczką dopuszczającą wjazd pewnej grupie pojazdów, jeżeli jest to budowa (pojazdy budowy) czy też wjazd do supermarketu ale tylko dla dostawców.
instruktor kat.B, Gdańsk - elkaschool
Avatar użytkownika
Picek
 
Posty: 45
Dołączył(a): wtorek 04 kwietnia 2006, 20:27
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez rocko19 » środa 19 marca 2008, 21:05

coś tu się nie zgadza bo przeważnie przed CPN gdzie nie można z jednej strony wjechać jest własnie ten zakaz skretu a przed samym wjazdem "zakaz wjazdu" może inaczej kierowca skrecający na stacje gdzie wjazd odbywa sie w jednym kierunku,dopiero sie dowiaduje o tym przed samym wjazdem ołłł zakaz wjazdu wyjeżdzamy.Przecież musi stać jakis znak mówiacy o tym ze nie mozna tam wjechac,dlatego stawiane są znaki zakazu skretu może i tak jest że ten znak zakaz skretu obowiązuje tylko na najbliższym skrzyzowaniu,ale niestety praktyka wygląda inaczej.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez cman » środa 19 marca 2008, 21:22

rocko19 napisał(a):Przecież musi stać jakis znak mówiacy o tym ze nie mozna tam wjechac...

No właśnie... znak C-5 "nakaz jazdy prosto".
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Picek » środa 19 marca 2008, 21:35

Nakaz jazdy prosto byłby tu odpowiednim znakiem:

Obrazek
instruktor kat.B, Gdańsk - elkaschool
Avatar użytkownika
Picek
 
Posty: 45
Dołączył(a): wtorek 04 kwietnia 2006, 20:27
Lokalizacja: Gdańsk


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości