jak to jest z tym wrzucaniem na luz

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

jak to jest z tym wrzucaniem na luz

Postprzez erefel » czwartek 30 sierpnia 2007, 12:15

Dla większości z Was pytanie wyda się śmieszne, ale jestem w trakcie pierwszych jazd, poza tym - kto pyta nie błądzi :lol: Jest oto taka sytuacja: jadę sobie powiedzmy na czwórce czy trójce, widzę sygnalizator, swiatło zmienia się z zielonego na żółte. Hamuję, wrzucam bieg na luz. I tu mam pytanie :? Czy bez względu na to, że jechałem wcześniej na tej czwórce czy trójce, po wrzuceniu na luz mogę wrzucić jedynkę :?: Czy konieczna jest najpierw redukcja do dwójki?
erefel
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 10 sierpnia 2007, 18:01

Postprzez jovanka » czwartek 30 sierpnia 2007, 12:46

Egzaminator "wrzuci Ci na luz".... i bedzie sam prowadził auto "L egzamin" do WORD-u. ...
28 luty- początek kursu PZMOT
15 czerwiec- egzamin WORD Opole
...... ......i tyle.
26 czerwiec 2007r.-- odebrałam plasticzek
21.07.2007- kupiłam "żabkę" i jeżdże:-)
jovanka
 
Posty: 77
Dołączył(a): środa 04 kwietnia 2007, 18:08
Lokalizacja: opolskie

Postprzez tom634 » czwartek 30 sierpnia 2007, 13:10

jovanka napisał(a):Egzaminator "wrzuci Ci na luz".... i bedzie sam prowadził auto "L egzamin" do WORD-u. ...

A czemu?
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez erefel » czwartek 30 sierpnia 2007, 13:20

a można tak wszystko od początku? nic nie rozumiem... :roll:
erefel
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 10 sierpnia 2007, 18:01

Postprzez polasati » czwartek 30 sierpnia 2007, 13:48

z egzaminatorem chodzi o to ze.... wywali cie z samochodu i odwiezie do wordu i masz oblany egzamin. nie ma potrzeby zebys jadac na 4. po zatrzymaniu redukowala na 3 potem 2 itd.... wrzucasz luz i ruszasz z 1! to tak jak ... jedziesz sobie 4 prosta droga i skrecasz... przed skretem redukujesz sobie 4 na 2....
polasati
 
Posty: 72
Dołączył(a): czwartek 30 sierpnia 2007, 13:43
Lokalizacja: Monachium

Postprzez ella » czwartek 30 sierpnia 2007, 13:53

Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez _Sylwan_ » czwartek 30 sierpnia 2007, 18:08

z egzaminatorem chodzi o to ze.... wywali cie z samochodu i odwiezie do wordu i masz oblany egzamin.

zrozum ją:
ale jestem w trakcie pierwszych jazd,


Najlepszy jest sposób taki:
Postępujesz jak przy normalnym zatrzymywaniu bez zbędnego redukowania. To tak jak byś ty biegnąc sprintem chciała się zatrzymać a ktoś zmuszał cię do szybszego przebierania nogami np cię popychając. Dobrze by ci było?
Obrazek
Avatar użytkownika
_Sylwan_
 
Posty: 239
Dołączył(a): niedziela 01 lipca 2007, 21:49
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez scorpio44 » czwartek 30 sierpnia 2007, 18:39

Skoro widać, że kolega (koleżanka?) jest zupełnie zielona (czego nie ukrywa), to wypadałoby może łopatologicznie odpowiedzieć na zadane pytanie. ;)

A odpowiedź brzmi: po wrzuceniu luzu przed ruszeniem wrzucasz jedynkę, a to, na jakim biegu jechałeś/aś wcześniej, nie ma żadnego znaczenia.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez nuta » czwartek 20 września 2007, 14:40

Mój instruktor uczył mnie aby zatrzymując (zwalniając) samóch zająć się najpierw hamowaniem a dopiero potem zmianą biegów. Konkretnie chodzi mi oto, że np. przy dojeździe do skrzyżowania jak widzę czerwone światło to zaczynam hamować, i w miarę jak zbliżam się do niego i wytracam prędkość to wtedy dopiero wciskam jednocześnie sprzęgło żeby nie zgasł mi silnik, i jak już jestem blisko skrzyżowania (ewentualnie już stoję przed nim przed przejściem dla pieszych) to wtedy wrzucam na luz obojetnie czy to z 3, 4 czy 5, oczywiście jeżeli wcześniej jechałem z dopuszczalną prędkoscią jaką zapewniały mi poszczególne biegi, i wtedy też puszczam sprzęło.
nuta
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 28 maja 2007, 13:53

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 20 września 2007, 22:38

Dobra rada - NIE JEŹDZIJ NIGDY NA LUZIE, czy to na egzaminie, czy po...

P.S. Bo nie... :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości