skręt w lewo z podpoprządkowanej

[papadrive]

Co mówi dyspozycja znaku, który ma biały przed nosem? "powstrzymać się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego...

Sankila, proszę Cię.

[szerszon]

[Bo jezeli skrecanie skonczymy na pasie prawym a chcemy przejechac na pas lewy to obowiazuje nas art.22.4., nawet, jezeli przed skrzyzowaniem mielismy d-1, ten na lewym pasie mial a-7 i obaj nadal jestesmy na skrzyzowaniu.

Ale ty dalej wypisujesz coś , co nie jest związane z tematem. My tu nie piszemy co się dzieje po wykonaniu manewrów tylko o pierwszeństwie przy zmianie kierunku jazdy.
Oczywiście, że dalsza sytuacja poza skrzyżowaniem gdyby odbywała sie według twojego scenariusza jest jak najbardziej przez ciebie prawidłowo interpretowana...tylko powiedz mi..PO CO O TYM PISZESZ ?

[szymon1977]

Bo wpadliscie na pomysl zmieniajacemu pas na skrzyzowaniu przyznac pierwszenstwo przejazdu.

[szerszon]

Nie możesz zrozumieć,że w opisywanej sytuacji nie ma mowy o zmianie pasa ruchu tylko jest zmiana kierunku jazdy, gdzie jeden skręca w prawo a z naprzeciwka w lewo ? Gdzie ty tu widzisz zmianę pasa ruchu ?
Brednia jest usiłowanie zastosowania Art 22.4 przy zmianie kierunku jazdy...chyba że wracasz do swoich wcześniejszych pomysłów, ze zmiana pasa ruchu jest zmianą kierunku jazdy....
Tu jest czysta klarowna sytuacja bardzo często występująca w testach na PJ. Twoje pomysły są kompletnie poza tematem.

[szymon1977]

Poza tematem to jest wbrew art.22.4....

...zmieniajacemu pas na skrzyzowaniu przyznac pierwszenstwo przejazdu.

[szerszon]

Odporny jesteś...wskaż , gdzie jest zmiana pasa ruchu w sytuacji przedstawionej przez autora wątku.Kto zmienia pas ruchu ? Biały czy czerwony ?

[szymon1977]

W sytuacji przez autora watku nie ma. A jednak ktos wpadl na pomysl w tym watku...

...zmieniajacemu pas na skrzyzowaniu przyznac pierwszenstwo przejazdu.

[szerszon]

No to skoro nie ma to po raz kolejny pytam..po co o tym w ogóle wspominasz...a cytat..cytujesz siebie

sam stworzyłeś problem i z nim walczysz do krwi ostatniej

[szymon1977]

Problemem jest, ze...

...wpadliscie na pomysl zmieniajacemu pas na skrzyzowaniu przyznac pierwszenstwo przejazdu.

Nie ja go stworzylem.

[szerszon]

No to wskaż kto stworzył...na razie widze tylko to,że ty stworzyłeś problem, walczysz z nim i masz ogromną ochotę odtrąbić zwycięstwo...nad samym sobą.

[szymon1977]

Zeby mi przyszlo do glowy odtrabic zwyciestwo musielibyscie przedstawic choc jeden argument aby...

...zmieniajacemu pas na skrzyzowaniu przyznac pierwszenstwo przejazdu.

[szerszon]

No to wskaż kto stworzył..

Gdzie cytat ?
Tobie różne rzeczy przychodzą do głowy a konkretów brak
Sam stworzyłeś problem , którego nie ma i walczysz ostro....sam ze sobą

[szymon1977]

Sam stworzyłeś problem , którego nie ma...

A to ja wpadlem na pomysl...

...zmieniajacemu pas na skrzyzowaniu przyznac pierwszenstwo przejazdu?

[szerszon]

Twierdzisz,że to nie ty..no to wskaż z cytatem...takie trudne ?
Od pięciu postów nie potrafisz wskazać....
Czyli wychodzi na to,że ty...

[sankila]

Sankila, proszę Cię.

O co prosisz? O to?
"w momencie wjazdu czerwonego na skrzyżowanie sytuacja wydawała się klarowna (nie miał komu ustąpić), to po dojechaniu do punktu kolizji, wyskakuje uradowany, z długo oczekiwanej możliwości wjazdu, biały. [...] czerwony widząc taki rozwój wypadków, daje w rurę i biały nie jest zmuszony do czegokolwiek, ale sytuacja staje się niebezpieczna, bo biały też może się pośpieszyć."
Co to niby ma być?
Czy to wygląda na jazdę w rucu drogowym, czy raczej na fabułę do GTA?
A co dalej?
Biały rzuca się w pościg za czerwonym, wyprzedza go i okrzykiem: "banzaj, moje pierwszeństwo!" - zajeżdża mu drogę?
Tak to widzisz?
No to moje gratulacje.

Czy biały jest "innym kierującym " ?

Tak, i kierowcy tirów również, i jakby jakiś rowerzysta wjechał na drogę z pobocza, to też byłby innym kierującym.
A co, masz z tym jakiś problem?
Podjeżdżasz do skrzyżowania, oceniasz sytuację; jak masz pewność, że nikomu drogi nie zajedziesz, to wjeżdżasz, jak nie masz pewności, to nie wjeżdżasz. Ot, i cała filozofia.