Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowskaz

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 13 października 2014, 00:34

szymon1977 napisał(a):
Obrazek



W każdym przypadku ma być właczony "lewy kierunek"

Jeżeli się mylę - to proszę o podanie podstawy prawnej, ze jest inaczej kropka
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 października 2014, 02:05

oskbelfer napisał(a):...proszę o podanie podstawy prawnej, ze jest inaczej...
Oczekujesz w PoRD tłumaczenia, która krecha przez biały kwadrat przebiega łukiem, a która bez zmiany kierunku przez biały kwadrat łukiem przebiega? Wróć się do podstawówki. Ustawodawca zakłada, że to wiesz.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 października 2014, 07:28

Obrazek

kolejny przykład dzielenia manewru...to już jakaś obsesja. A na jakiej podstawie wymalowałeś sobie taki kwadracik , a nie inny....dobrałeś sobie wymiary...i udowadniasz..tylko nie wiem co.
To juz problem zarządcy drogi, aby po roizpatzreniu wszystkich za i przeciw odpowiednio dobrać oznakowanie, które nie będzie budziło watpliwości, czy jedziemy w łuku, czy zmieniami kierunek jazdy..i gwarantuje ci, ze nie odbywa sie to na podstawie białych myszek...te...eee..kwadracików.
Ustawodawca zakłada, że to wiesz.
A ty nie wiesz, ponieważ usiłujesz sie posiłkować pojęciami "ogólnymi"..i jest problem.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szoferemeryt » poniedziałek 13 października 2014, 07:38

Właśnie chodzi mi o T-6 jak na obrazki w drugim rzędzie pierwszy z lewej, a rzeczywista sytuacja na drodze.
https://www.google.pl/maps/@51.3211359, ... rAhCFA!2e0
Czy ktoś widział by przy takim oznakowaniu jadąc drogą z pierwszeństwem, ktokolwiek włączył lewy kierunkowskaz?
Ja jeszcze takiego nie spotkałem, a jeżdżę już parę ładnych lat. Prawy, tak każdy włącza chyba ze zapomni się.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 października 2014, 07:48

Oznakowanie poziome jeszcze ułatwia orientację.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szoferemeryt » poniedziałek 13 października 2014, 20:44

Czy w tej sytuacji jadę bez lewego kierunkowskazu?
Znak sobie malowanie sobie a kierujący niech myśli.
Ciągła biała linia to P-4
Obrazek
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 13 października 2014, 21:22

Myślę, że chodzi Ci o taki rzeczywisty ( :lol: ) przykład: http://goo.gl/maps/5evhO No i tutaj "kłania się" podejście do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy NA skrzyżowaniu a nie już PRZED nim...
...czyli ciut za późno.
Na wprost bez kierunkowskazu a w prawo z kierunkowskazem(czyli tak, jak tabliczka T-6a pokazuje). Przesunięcie wlotów jest znikome tak, że nawet nie warto go uwzględniać na T-6.
Lewy kierunkowskaz nie będzie tutaj żadnym błędem.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szoferemeryt » poniedziałek 13 października 2014, 21:34

To jest dojazd do osiedla. Może 100% to przesada, ale dziewięćdziesiąt kilka % jadących włącz lewy kierunkowskaz i nikogo to nie dziwi.
To link do tego skrzyżowania.
https://www.google.pl/maps/@50.3547815, ... vAa7gw!2e0
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 13 października 2014, 21:35

O co aż tyle stron w tym temacie?? Sprawa jak dla mnie jest prosta.
Kierunkowskaz = zmiana kierunku jazdy. W opisywanym znaku mimo że zjeżdżamy z drogi głównej w podporządkowaną to jednak nie zmieniamy kierunku jazdy tylko cały czas jedziemy prostu. Puszczanie kierunku w takiej sytuacji wprowadza w błąd kierowce jadącego za nami bo myśli że skręcamy w prawo.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szoferemeryt » poniedziałek 13 października 2014, 21:48

jasiek23 napisał(a):O co aż tyle stron w tym temacie?? Sprawa jak dla mnie jest prosta.

Nic nie jest tak proste jakby się wydawało.
Poczytaj co ekspert w innym temacie, ale również o pierwszeństwie łamanym, cytat zamieściłem na poprzedniej stronie.
Tak skrzętnie ominięty przez forumowiczów, a przecież wypowiedź wyjątkowo kontrowersyjna. Czyżby niewolno komentować opinii expertów?
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 13 października 2014, 22:05

szoferemeryt napisał(a):Może 100% to przesada, ale dziewięćdziesiąt kilka % jadących włącz lewy kierunkowskaz i nikogo to nie dziwi.
Tak jak przewidywałem - zmiana kierunku ruchu, ale brak zmiany kierunku jazdy. Osobiście włączyłbym lewy (z tytułu Art. 3. PoRD)... chyba tylko dlatego, bo z praktyki poruszania się na drogach wiem, że WIĘKSZOŚĆ nie włącza kierunkowskazu, gdy skręca w prawo.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szoferemeryt » poniedziałek 13 października 2014, 22:24

Ja nie zawsze włączam prawego na łamanym w prawo, czasami jest to śmieszne, czasami głupie a w większości niepotrzebne gdyż o niczym nie informuje.
Informacja skręcam z drogi z pierwszeństwem w drogę z pierwszeństwem, kogo to może obchodzić? Tego co jedzie z przeciwka drogą z pierwszeństwem, z całą pewnością nie. Ale gdy włączę kierunkowskaz lewy jak na zamieszczonym wyżej obrazku, ten z przeciwka na drodze z pierwszeństwem wie że przetnę jego tor jazdy, a to jest istotna informacja.
Kierujący na drogach podporządkowanych chcą czy nie chcą muszą czekać na to co ja zrobię jadąc drogą z pierwszeństwem do czasy aż nie zjadę ze skrzyżowania oni nie maja prawa ruszyć się.
Ile razy widziałem na drodze jak samochód przedemną jedzie nawet kilka kilometrów i miga sobie prawym, jeszcze gorze lewym. Nie wiem czy go wyprzedzić czy nie, co on zrobi, jeden czort wie.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 października 2014, 23:11

Informacja skręcam z drogi z pierwszeństwem w drogę z pierwszeństwem, kogo to może obchodzić?
Tego co czeka na podporządkowanej i mysli ,że jedziesz prosto w drogę, w którą on zamierza skręcić, a ty w lewo :wow: bez kierunkowskazu... i stój gosciu, bo jaśnie Panu Władkowi nie chciało sie sygnalizować.
Kierujący na drogach podporządkowanych chcą czy nie chcą muszą czekać na to co ja zrobię jadąc drogą z pierwszeństwem do czasy aż nie zjadę ze skrzyżowania oni nie maja prawa ruszyć się.
Tylko ci sie tak wydaje. Gdybys poinformował o swoim zamiarze z podporządkowanej mógłby pojechać tak, że wasze tory jazdy sie nie przetną.
Ale po co ? :help:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez oskbelfer » wtorek 14 października 2014, 22:46

szoferemeryt napisał(a):
jasiek23 napisał(a):O co aż tyle stron w tym temacie?? Sprawa jak dla mnie jest prosta.

Nic nie jest tak proste jakby się wydawało.
Poczytaj co ekspert w innym temacie, ale również o pierwszeństwie łamanym, cytat zamieściłem na poprzedniej stronie.
Tak skrzętnie ominięty przez forumowiczów, a przecież wypowiedź wyjątkowo kontrowersyjna. Czyżby niewolno komentować opinii expertów?



Akurat tutaj wszystko jest proste, jak zauważył Jasiek23.

Nie wiem jaki ekspert i co zamieścił - jest konkretny "temat" -- widzimy tutaj znak i po co bić pianę ?

Eksperci nie eksperci - kto to niby ten ekspert ?

Ale jak czytam "fahofców" i patrzę na cuda "szkicowników" to ręce opadają - to już lepsza jest reprezentacja narodowa PL w piłce kopanej....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowska

Postprzez mp0011 » poniedziałek 23 marca 2015, 01:36

Witam,

nieco odgrzebię temat, gdyż jedna rzecz mnie nurtuje.
Jeżdżę głównie rowerem, prawka nie posiadam.

Sytuacja dość podobna - droga z pierwszeństwem i wymalowanym pasem ruchu skręca łukiem w prawo (skręca o powiedzmy 30 stopni. Dla uproszczenia sytuacji - jednokierunkowa). Dokładnie na wprost jest droga podporządkowana, w którą zamierzam skręcić (wróć) pojechać rowerem. Według Waszej interpretacji, nie powinienem tego sygnalizować, bo to nie jest skręt. Powinienem po prostu pojechać na wprost... Nie zjeżdżam na prawą stronę pasa, bo po co? Przecież nie skręcam.

Tymczasem jadący z tyłu kierowca zamierza mnie wyprzedzić lewą stroną. Pomimo iż jest to skrzyżowanie, ma do tego prawo - nie wyprzedza pojazdu silnikowego, tylko rower. Jest przekonany, że będę jechał wzdłuż krawężnika, a łuk jest na tyle łagodny, że widzi co jest dalej. Pewnie nawet nie wie, że jest tu jakaś dróżka podporządkowana w którą mógłbym wjechać "z prostej", bo znaku mógł nie zauważyć.

Czy dalej uważacie że przy jeździe na wprost nie powinno się sygnalizować zamiaru upuszczenia pasa ruchu?
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2472
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości