Zajmowanie pasów po skręcie / wątek oddzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Cyberix » środa 21 kwietnia 2010, 10:30

Obrazek
@sjakubowski
Napisz zatem, krótko i zwięźle, kto ma pierwszeństwo w zajęciu pasa środkowe i dlaczego podpierając się przepisami PoRD.

Analogicznie można narysować kolejne dwie sytuacje, że wolny będzie pierwszy i trzeci pas.

Znalazłem:
http://gazetaolsztynska.wm.pl/Jak-jezdzic--aby-nie-lamac-prawa,40844

I kolejny wątek w tym temacie:
http://forum.tvp.pl/index.php?topic=23540.0
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez sjakubowski » środa 21 kwietnia 2010, 11:50

bac napisał(a):Chyba ty!
Do czego to się odnosi?


bac napisał(a):Bo skoro jechali jednym, a teraz jadą dwoma różnymi, to co najmniej jeden z nich musiał, w którymś momencie, zmienić pas, prawda?
bac napisał(a):Dlaczego nieprawda? Przecież to elementarna logika.
Już o tym pisałem zarówno ja jak i cman, ale powtórzę:
Przykład 1:Załóżmy, iż mamy jezdnię z nieoznaczonymi pasami ruchu. Jedzie samochód osobowy, który wyznacza jeden pas ruchu. Za nim porusza się motocykl z bocznym wózkiem i w tym momencie można przyjąć iż są dwa pasy ruchu i dwa pojazdy. Czy ktokolwiek zmieniał pas ruchu?
Przykład 2: cman:"Jechali najpierw jednym wyznaczonym pasem ruchu, następnie jeden pojechał jednym niewyznaczonym pasem ruchu, a drugi drugim niewyznaczonym pasem ruchu (które początkowo się na siebie nakładały, a potem rozdzieliły).

sjakubowski napisał(a):Zatem można przyjąć, iż nieoznaczony pas ruchu, tak naprawdę, jest zmienny i wyznaczany przez jadący pojazd. Można go porównać nieco do toru jazdy danego pojazdu.
bac napisał(a):Pas ruchu nie może być wyznaczany przez jadący pojazd, bo zgodnie z definicją ("każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych") najpierw jest pas ruchu wystarczający do ruchu pojazdów, a dopiero potem (dzięki temu, że pas jest wystarczający do ruchu) mogą pojechać nim pojazdy.
Ty piszesz o pasach ruchu wyznaczonych a my mówimy o pasach ruchu niewyznaczonych. Już sama nazwa wskazuje na to, iż nie musi on być stały i z góry określony jego układ/przebieg.

bac napisał(a):Niestety to jest teoria stworzona na kolanie, na potrzeby tej konkretnej sytuacji.
sjakubowski napisał(a):Wręcz przeciwnie. Poparłem ją przecież konkretnymi artykułami
bac napisał(a):Dokładnie mówiąc dwoma artykułami i niestety nie tam, gdzie potrzeba.

Ech... niżej jeszcze raz opiszę od początku, gdyż widzę brak zrozumienia tematu... A czy Ty jesteś w stanie poprzeć jakimkolwiek artykułem swoją teorię?

bac napisał(a):Widzę, że jako jedyny spośród wszystkich rozumiesz, więc napisz, proszę jaką wiedzę chciano sprawdzić tym pytaniem?
Po pierwsze, nie jako jedyny. Po drugie - już tłumaczyłem. Po trzecie - poświęcę się i opiszę jeszcze raz.

Weźmy prostszy przykład. Mamy jeden pojazd, który skręca w lewo na jednym lewoskręcie. Na nowej jezdni ma dwa pasy ruchu.
Obrazek
Zarówno w teście jak i w mojej "filozofii" pojazd ten może zająć pas 1 i 2. I rozumiem, iż do tej pory się zgadzamy.

To, że może, nie oznacza jednak, iż powinien. To, który pas ruchu powinien zająć, zależy od wieeelu czynników, m.in. np od tego, jak dalej planuje jechać. Jeśli planuje jechać dalej na wprost lub skręcić w prawo (na następnym skrzyżowaniu) powinien poruszać się pasem prawym, w myśl Art. 16.u4.. Jeśli natomiast dalej planuje skręcić ponownie w lewo na następnym niedaleko odległym skrzyżowaniu - powinien poruszać się pasem lewym (aby móc skręcić od lewej krawędzi jezdni).
Jeśli poruszałby się "nieodpowiednim" pasem ruchu - wymusiłoby to na nim zmianę pasa ruchu, aby planowany manewr móc wykonać poprawnie (np. z poprawnego pasa). Co za tym idzie, może to spowodować naruszenie Art. 3 - (zbędna zmiana pasa ruchu).
Sytuacja zajęcia "nieodpowiedniego" pasa ruchu wytworzyła się już na naszym lewoskręcie, jeśli np zająłby pas prawy, planując dalej skręcać w lewo.

Podsumowując: Pojazd nasz może zająć pas 1 lub 2, ale powinien zająć odpowiedni do sytuacji.

Dlatego też, opieranie się na tym, iż pojazd 2 może zająć pas A, B, C i mieć wszystko inne głęboko, gdyż tak było na testach - jest przegięciem! i prowadzi właśnie do błędnych wniosków. Błędne założenia = błędne wnioski. Jednym, choć nie jedynym uwarunkowaniem słowa "powinien" jest np. jeszcze pojazd 1, który również musi się "gdzieś" zmieścić...

Powtarzam jeszcze raz: może nie oznacza powinien i nie opierajcie się na teście, gdzie sytuacja jest diametralnie inna.


Cyberix napisał(a):Napisz zatem, krótko i zwięźle, kto ma pierwszeństwo w zajęciu pasa środkowe i dlaczego podpierając się przepisami PoRD.
Wiadomo przecież w tym przypadku. Pierwszy powinien wjechać pojazd z prawej strony. Było już o tym wielokrotnie oraz podstawowy przepis o "chęci" wjazdu dwóch pojazdów na ten sam pas ruchu.

No i?

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony środa 21 kwietnia 2010, 11:55 przez sjakubowski, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Cyberix » środa 21 kwietnia 2010, 12:09

sjakubowski napisał(a):Weźmy prostszy przykład. Mamy jeden pojazd, który skręca w lewo na jednym lewoskręcie. Na nowej jezdni ma dwa pasy ruchu.
Obrazek
Zarówno w teście jak i w mojej "filozofii" pojazd ten może zająć pas 1 i 2. I rozumiem, iż do tej pory się zgadzamy.

To, że może, nie oznacza jednak, iż powinien.


Ja nie rozumiem twojego dziwnego toku rozumowania, że może nie oznacza, że powinien. To niby jak miało by to być sformułowane, że powinien zająć pas 1 i 2 równocześnie czy co?

Sformułowanie może zająć pas 1 lub 2 jest jasne i czytelne. Kierujący może zająć pas 1 oraz 2 niezależnie od teorii które budujesz, że będzie chciał skręcać w prawo, w lewo czy jechać prosto. Podczas zmiany kierunku jazdy wybiera sobie dowolny pas. A później może ten pas zmienić na inny w zależności od kolejnego manewru. Przecież nie wybiera tego pasa na stałe. Wydaje mi się, że szukasz dziury w całym na siłę wyszukując przypadki szczególne, tymczasem przepisy powinny być jak najbardziej ogólne i wszechstronne, mnogość przypadków szczególnych wprowadza tych chaos nie niezrozumienie co, gdzie, kiedy i jak stosować.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez sjakubowski » środa 21 kwietnia 2010, 12:22

Cyberix napisał(a):Kierujący może zająć pas 1 oraz 2 niezależnie od teorii które budujesz, że będzie chciał skręcać w prawo, w lewo czy jechać prosto.
Chodzi właśnie o to, że nie. Nie może sobie zajmować pasa niezależnie od wszystkiego i resztę przepisów mieć głęboko - a Ty tak to słowo "może" rozumiesz. Słowo "może" jest użyte dlatego, aby nie wykluczyć możliwości późniejszej jazdy danym pasem.

Cyberix napisał(a):Podczas zmiany kierunku jazdy wybiera sobie dowolny pas. A później może ten pas zmienić na inny w zależności od kolejnego manewru.
A co, jeśli kolejne skrzyżowanie jest za 50 metrów i gość chce skręcić w lewo? Może sobie wjechać na prawy pas i potem zmienić go? Może, ale nie powinien, gdyż MUSI wykonać manewr zmiany pasa ruchu, którego mógł uniknąć zajmując poprawny pas jazdy wcześniej. Tym samym łamie Art. 3.

Cyberix napisał(a):tymczasem przepisy powinny być jak najbardziej ogólne i wszechstronne
Dokładnie tak - i powinno się stosować przepisy prawa całościowo a nie wyrywkowo, że o wzorowaniu się na teście i "przypasowywaniu" go do każdej sytuacji drogowej nie wspomnę...

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Cyberix » środa 21 kwietnia 2010, 12:38

sjakubowski napisał(a):
Cyberix napisał(a):Podczas zmiany kierunku jazdy wybiera sobie dowolny pas. A później może ten pas zmienić na inny w zależności od kolejnego manewru.
A co, jeśli kolejne skrzyżowanie jest za 50 metrów i gość chce skręcić w lewo? Może sobie wjechać na prawy pas i potem zmienić go? Może, ale nie powinien, gdyż MUSI wykonać manewr zmiany pasa ruchu, którego mógł uniknąć zajmując poprawny pas jazdy wcześniej. Tym samym łamie Art. 3.
Pozdrawiam.


Nonsens. Jakie przepisy niby łamie zajmując najpierw prawy pas, potem zmieniając go na lewy? NO JAKIE? Jeśli pasy ruchu są rozdzielane linią P-1 to dlaczego nie mógłby zmienić sobie pasa po wykonaniu zmiany kierunku jazdy?

Poza tym dlaczego zakładasz, że kierowca z góry będzie wiedział, że będzie chciał na następnym skrzyżowaniu skręcać w lewo? A może jedzie pierwszy raz tą drogą i dopiero po wykonaniu skrętu w lewo na pierwszym skrzyżowaniu zobaczy drogowskaz, z którego dowie się, że za 50 metrów musi skręcić w lewo. I co? Nic. Zmieni pas z prawego na który wjechał na lewy z zachowaniem przepisów.

Podobnie, może najpierw zająć pas lewy a następnie (jak nakazują przepisy) zmienić go na prawy pas.

Ale to wszystko sprowadza się do jednego, podczas skrętu może zająć pas 1 lub 2.

Odkąd to przepisy nakazują optymalizację zajmowania pasa ruchu na zasadzie "unikania niepotrzebnych" manewrów?

I nie trzymaj się kurczowo przepisu o jeździe prawym pasem, bo gdyby się go kurczowo trzymać, to w miastach jeździłoby się tylko prawym pasem a lewy świeciłby pustkami, ewentualnie pojawiały by się na nim samochodu które za 50 metrów będą skręcać w lewo.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez sjakubowski » środa 21 kwietnia 2010, 12:50

Cyberix napisał(a):Nonsens. Jakie przepisy niby łamie zajmując najpierw prawy pas, potem zmieniając go na lewy? NO JAKIE?
Już pisałem. Uważasz, iż można sobie zmieniać pasy jak się chce i ile razy się chce? Jeśli masz możliwość uniknięcia wykonywania danego manewru - to go nie robisz - proste. Czytałeś chociaż kiedykolwiek Art. 3?

Cyberix napisał(a):Jeśli pasy ruchu są rozdzielane linią P-1 to dlaczego nie mógłby zmienić sobie pasa po wykonaniu zmiany kierunku jazdy?
Czytaj ze zrozumieniem - już wszystko napisałem i poparłem przepisami. Czego jeszcze Ci brakuje?

Cyberix napisał(a):Poza tym dlaczego zakładasz, że kierowca z góry będzie wiedział, że będzie chciał na następnym skrzyżowaniu skręcać w lewo?
Właśnie dlatego jest słowo "może" a nie "musi" czy "powinien" w teście...

Cyberix napisał(a):Podobnie, może najpierw zająć pas lewy a następnie (jak nakazują przepisy) zmienić go na prawy pas.
Jeśli wykonanie owego manewru mogłoby spowodować sytuację zagrażającą bezpieczeństwu - powinien tego uniknąć i mimo, że "może" zająć pas lewy - powinien zająć pas "prawy". Nie potrafię tego lepiej wytłumaczyć - wybacz.

Cyberix napisał(a):Ale to wszystko sprowadza się do jednego, podczas skrętu może zająć pas 1 lub 2.
Oczywiście, że może. Tylko, że Ty słowo "może" traktujesz bezwarunkowo - "może" i w dupie reszta. A tutaj chodzi o zupełeni coś innego.

Cyberix napisał(a):Odkąd to przepisy nakazują optymalizację zajmowania pasa ruchu na zasadzie "unikania niepotrzebnych" manewrów?
Które przepisy? Podaj chociaż numery artykułów.

Cyberix napisał(a):I nie trzymaj się kurczowo przepisu o jeździe prawym pasem, bo gdyby się go kurczowo trzymać, to w miastach jeździłoby się tylko prawym pasem a lewy świeciłby pustkami, ewentualnie pojawiały by się na nim samochodu które za 50 metrów będą skręcać w lewo.
Moment! Po pierwsze rozmawiamy o teorii - o czy pisałem już na początku, więc nie uciekaj w praktykę, Po drugie na pewno byłoby lepiej, pod kątem płynności ruchu, gdyby kierujący stosowali ową zasadę, jak ją nazwałeś "trzymania się prawego pasa" - wystarczy spojrzeć na ruch drogowy w zachodniej europie.

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Cyberix » środa 21 kwietnia 2010, 13:03

sjakubowski napisał(a):
Cyberix napisał(a):Nonsens. Jakie przepisy niby łamie zajmując najpierw prawy pas, potem zmieniając go na lewy? NO JAKIE?
Już pisałem. Uważasz, iż można sobie zmieniać pasy jak się chce i ile razy się chce? Jeśli masz możliwość uniknięcia wykonywania danego manewru - to go nie robisz - proste. Czytałeś chociaż kiedykolwiek Art. 3?


Obrazek

Aha, czyli wg. Ciebie:

- na skrzyżowaniu A pojazdy powinny skręcać tylko na pas ruchu 1 aby uniknąć wykonania kolejnego manewru (zmiany pasa ruchu).

- na skrzyżowaniu B pojazdy powinny skręcać tylko na pas ruchu 2 aby uniknąć wykonania kolejnego manewru (zmiany pasa ruchu)

- na skrzyżowaniu C pojazdy powinny skręcać tylko na pas ruchu 2 aby uniknąć wykonania kolejnego manewru (zmiany pasa ruchu).

Czekam jakie teraz argumenty i asy wyciągniesz z rękawa budując kolejne ciekawe przypadki, wyjątki i argumenty... czekam...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez sjakubowski » środa 21 kwietnia 2010, 13:18

Cyberix napisał(a):Aha, czyli wg. Ciebie:
- na skrzyżowaniu A pojazdy powinny
- na skrzyżowaniu B pojazdy powinny
- na skrzyżowaniu C pojazdy powinny

Oczywiście, że tak (ale bez słowa "tylko"). A masz co do tego jakieś wątpliwości?
Wspomniane pojazdy powinny unikać zbędnego wykonywania manewrów (a w podanych przez Ciebie przykładach takimi właśnie one by były, gdyby pojazd zajmował pas kończący się).

Zauważ, iż manewr zmiany pasa ruchu jest manewrem niebezpiecznym. Wskazuje na to kilka czynników, również to, iż należy zachować szczególną ostrożność. Jeśli masz tylko możliwość uniknięcia wykonania tego manewru - nie wykonujesz go (lub robisz tak, aby uniknąć jego wykonywania - np. zajmując wcześniej odpowiedni pas ruchu).

Przytoczę Ci zapis Art.3 bo widzę, iż nie rozumiesz istoty rzeczy:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

W tym przypadku - masz obowiązek unikać wykonywania manewru zbędnej zmiany pasa. Możesz to zrobić poprzez odpowiednie zajęcie pasa ruchu podczas skrętu w lewo. Dzięki temu właśnie unikasz możliwości spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa...

Ty jednak uważasz, iż manewr zmiany pasa ruchu, można sobie wykonywać kiedy się chce, jak się chce i ile razy się chce - a to tak nie działa. Każdy wykonywany przez Ciebie manewr musi mieć jakiś cel.


Dlatego nie można powiedzieć, iż pojazd skręcający, "może" zająć pas A,B,C w każdym przypadku, a Ty właśnie tak rozumiesz słowo "może". Mało tego - nie podajesz żadnych argumentów, jeśli chodzi o zapisy prawne i używasz błędnie przez Ciebie zinterpretowanego testu, jako wykładni prawnej do zupełnie innej sytuacji (dwa lewoskręty - 3 pasy na nowej jezdni)...

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez bac » środa 21 kwietnia 2010, 13:29

bac napisał(a):Chyba ty!

sjakubowski napisał(a):Do czego to się odnosi?

Oczekiwałem odrobiny poczucia humoru (w końcu takie dowcipy piszesz)... "Chyba ty" jest to tak samo rzeczowe jak "nie prawda". Nieważne, do rzeczy...

sjakubowski napisał(a):cman:"Jechali najpierw jednym wyznaczonym pasem ruchu, następnie jeden pojechał jednym niewyznaczonym pasem ruchu, a drugi drugim niewyznaczonym pasem ruchu (które początkowo się na siebie nakładały, a potem rozdzieliły).

To pokazuje, że mimo wszystkowiedzącego tonu Twoich wypowiedzi, Twoje stanowisko w kwestii pasów ruchu jest jak chorągiewka. Przecież sam wcześniej pisałeś:
sjakubowski napisał(a):NIE, pasy ruchu nie mogą się rozchodzić


bac napisał(a):Pas ruchu nie może być wyznaczany przez jadący pojazd, bo zgodnie z definicją ("każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych") najpierw jest pas ruchu wystarczający do ruchu pojazdów, a dopiero potem (dzięki temu, że pas jest wystarczający do ruchu) mogą pojechać nim pojazdy.

sjakubowski napisał(a):Ty piszesz o pasach ruchu wyznaczonych a my mówimy o pasach ruchu niewyznaczonych. Już sama nazwa wskazuje na to, iż nie musi on być stały i z góry określony jego układ/przebieg.

Piszę tak samo o pasach wyznaczonych, jak i niewyznaczonych:
"pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami drogowym"

sjakubowski napisał(a): A czy Ty jesteś w stanie poprzeć jakimkolwiek artykułem swoją teorię?

Nie, bo twierdzę, że opierając się na obecnym kodeksie, nie ma możliwości poparcia (oczywistej i logicznej) zasady "z prawego na prawy, z lewego na lewy".

bac napisał(a):Widzę, że jako jedyny spośród wszystkich rozumiesz, więc napisz, proszę jaką wiedzę chciano sprawdzić tym pytaniem?

sjakubowski napisał(a):Po pierwsze, nie jako jedyny. Po drugie - już tłumaczyłem. Po trzecie - poświęcę się i opiszę jeszcze raz. Weźmy prostszy przykład...

Nie poświęcaj się aż tak. Po prostu odpowiedz na wytłuszczone pytanie.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez Cyberix » środa 21 kwietnia 2010, 13:35

sjakubowski napisał(a):(...)


A wyjeżdżasz czasem samochodem poza swoją wioskę? Czy tylko jeździsz po wiosce? Nie widziałeś nigdy takich skrzyżowań, że za skrzyżowaniem "dodatkowy" pas kończy się? Nie wiesz po co to jest zrobione? Zatem oświecę cie. Jest to zrobione po ty aby zwiększyć przepustowość skrzyżowania, tak aby w ciągu jednej zmiany świateł więcej samochodów mogło wykonać lewoskręt!

Idąc twoim tokiem rozumowania, wszyscy kierowcy powinni być wróżbitami i jasnowidzami, którzy będą z góry wiedzieć czy pas ruchu na który chcą wjechać będzie się kończył, czy nie kończy, czy może przechodził w pas ruchu tylko do skrętu w lewo bądź prawo....

Przytaczanie Art. 3 w kontekście zajmowania pasa, zmiany pasa i tym samym powodowania zagrożenia w ruchu jest po prostu... żenujące. Tam gdzie zmiana pasa ruchu jest dozwolona (linia P-1) to jest to dozwolone. Koniec kropka.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez sjakubowski » środa 21 kwietnia 2010, 13:49

bac napisał(a):Oczekiwałem odrobiny poczucia humoru (w końcu takie dowcipy piszesz)... "Chyba ty" jest to tak samo rzeczowe jak "nie prawda". Nieważne, do rzeczy...
Wybacz - zmylił mnie wykrzyknik na końcu :)

sjakubowski napisał(a):To pokazuje, że mimo wszystkowiedzącego tonu Twoich wypowiedzi
Bez przesady, staram się jedynie być precyzyjny w wypowiedziach, co może stwarzać ton "wszechwiedzący" ale bądź pewien, iż daleko mi do tego - choć głupi nie jestem w tematach PoRD.

sjakubowski napisał(a):Twoje stanowisko w kwestii pasów ruchu jest jak chorągiewka. Przecież sam wcześniej pisałeś:
sjakubowski napisał(a):NIE, pasy ruchu nie mogą się rozchodzić
Przypuszczałem, iż do tego się doczepisz. Moją wypowiedź, być może błędnie, odnosiłem TYLKO do oznaczonych pasów ruchu. Fakt - może za szybko odpowiedziałem.

bac napisał(a):Piszę tak samo o pasach wyznaczonych, jak i niewyznaczonych
Ok, no to się nie zgadzamy.

bac napisał(a):
sjakubowski napisał(a): A czy Ty jesteś w stanie poprzeć jakimkolwiek artykułem swoją teorię?
Nie, bo twierdzę, że opierając się na obecnym kodeksie, nie ma możliwości poparcia (oczywistej i logicznej) zasady "z prawego na prawy, z lewego na lewy".
I co ja mogę w tej sytuacji? Przepisów prawa przecież nie stworzę...

bac napisał(a):Widzę, że jako jedyny spośród wszystkich rozumiesz, więc napisz, proszę jaką wiedzę chciano sprawdzić tym pytaniem? Nie poświęcaj się aż tak. Po prostu odpowiedz na wytłuszczone pytanie.
Widzę, iż rozumiecie moje rozumowania jako chęć wykazania, iż w teście jest błąd. NIE! W teście nie ma błędu - jest wszystko jak najbardziej prawidłowo. Uważam jednak, iż słowo "może" nie może być wykładnią prawa, i stosowane w każdym przypadku, a zwłaszcza jeśli mamy dwa pojazdy skręcające w lewo/prawo obok siebie, gdzie na nowej jezdni jest więcej pasów niż 2.
Co chciano sprawdzić? Chciano sprawdzić wiedzę, choć może lepiej by pasowało określenie "świadomość", czy kursant wie, iż pojazd może zająć pas A, B, C. Gdyby nie miał takiej świadomości, to oznaczałoby, iż np. uważa, że można zająć pas A, B a co za tym idzie pojazd NIGDY nie mógł by zmienić pasa na pas C nawet podczas dalszej jazdy.
Co wcale nie oznacza, iż pojazd w każdym przypadku może zająć pas A,B,C dowolnie, według jego "widzimisię"

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez bac » środa 21 kwietnia 2010, 13:55

Przytoczę Ci zapis Art.3 bo widzę, iż nie rozumiesz istoty rzeczy


Dlaczego nie można jechać na czerwonym świetle?
Ponieważ taka jazda mogłaby spowodować zagrożenie porządku ruchu.

Dlaczego nie można chodzić środkiem drogi?
Ponieważ mogłoby to spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu.

Dlaczego parkowanie na zakazie zatrzymywania się jest zabronione?
Ponieważ mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu poprzez zaniechanie dalszej jazdy.

Rozumiem podpieranie się artykułem 3 w rzadkich sytuacjach, które nie podpadają pod żaden inny, natomiast jego przywoływanie w kontekście manewru tak powszechnego, jak zmiana pasa jest warte tyle, co przykłady powyżej.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez Cyberix » środa 21 kwietnia 2010, 13:59

sjakubowski napisał(a):Co chciano sprawdzić? Chciano sprawdzić wiedzę, choć może lepiej by pasowało określenie "świadomość", czy kursant wie, iż pojazd może zająć pas A, B, C. Gdyby nie miał takiej świadomości, to oznaczałoby, iż np. uważa, że można zająć pas A, B a co za tym idzie pojazd NIGDY nie mógł by zmienić pasa na pas C nawet podczas dalszej jazdy.
Co wcale nie oznacza, iż pojazd w każdym przypadku może zająć pas A,B,C dowolnie, według jego "widzimisię"


@sjakubowski, czy w tej sytuacji:
Obrazek
pojazd jadący pasem numer 3 widząc, iż pasy A oraz B są zajęte (zakorkowane) może zająć pas numer C. Oczekuję krótkiej odpowiedzi TAK lub NIE. Bez dywagacji o skrzyżowaniach za 50 metrów czyli droga skręcająca w prawo biegnie prosto przez 2 km (ciągle 3 pasy).
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez sjakubowski » środa 21 kwietnia 2010, 14:00

Cyberix napisał(a):A wyjeżdżasz czasem samochodem poza swoją wioskę? Czy tylko jeździsz po wiosce?
Proszę, zmień sposób dyskusji. Nie ten poziom Kolego...

Cyberix napisał(a):Nie widziałeś nigdy takich skrzyżowań, że za skrzyżowaniem "dodatkowy" pas kończy się? Nie wiesz po co to jest zrobione? Zatem oświecę cie. Jest to zrobione po ty aby zwiększyć przepustowość skrzyżowania, tak aby w ciągu jednej zmiany świateł więcej samochodów mogło wykonać lewoskręt!
Widać, iż nie czytasz ze zrozumieniem wypowiedzi innych, zwłaszcza moich i mimo, iż wytłuszczam niektóre wyrazy, abyś je jednak zauważył... Będę dla Ciebie pisać w punktach - może będzie lepiej czytelne:
- odnosiłem się do przedstawionej przez Ciebie sytuacji. Nie było innych pojazdów, skrzyżowanie było puste, nie było sygnalizacji świetlnej itp.
- napisałem: Oczywiście, że tak (ale bez słowa "tylko").
Czy rozumiesz, co oznacza określenie: "bez słowa tylko".?

Cyberix napisał(a):Idąc twoim tokiem rozumowania, wszyscy kierowcy powinni być wróżbitami i jasnowidzami, którzy będą z góry wiedzieć czy pas ruchu na który chcą wjechać będzie się kończył, czy nie kończy, czy może przechodził w pas ruchu tylko do skrętu w lewo bądź prawo....
Jeśli to tylko możliwe - to tak. Za kierownicą należy umieć przewidywać (Ty to nazywasz jasnowidzeniem), choćby potrafić zauważać znaki typu D11, F10 czy poprzez obserwację jezdni, zachowanie innych kierujących lub znajomość topografii itd.

Cyberix napisał(a):Przytaczanie Art. 3 w kontekście zajmowania pasa, zmiany pasa i tym samym powodowania zagrożenia w ruchu jest po prostu... żenujące. Tam gdzie zmiana pasa ruchu jest dozwolona (linia P-1) to jest to dozwolone. Koniec kropka.
Wybacz, ale skoro tak twierdzisz, to chyba nie mamy o czym rozmawiać... I proszę - nie wyjeżdżaj na jezdnię, gdyż nie chcę spotkać kierującego, który ma w dupie przepisy i innych kierujących i zmienia sobie pasy kiedy ma na to ochotę, bo jest linia P1...

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

bac napisał(a):Rozumiem podpieranie się artykułem 3 w rzadkich sytuacjach, które nie podpadają pod żaden inny, natomiast jego przywoływanie w kontekście manewru tak powszechnego, jak zmiana pasa jest warte tyle, co przykłady powyżej.
Zauważ jednak, iż manewr zmiany pasa, nie bez powodu, został "zakwalifikowany" do manewrów przy którym należy zachować szczególną ostrożność.
Czy to przypadkiem nie powoduje, iż manewr ten, mimo, iż powszechny, nie jest przypadkiem manewrem niebezpiecznym? Dlatego uważam, iż posiłkowanie się tutaj Art 3 jest jak najbardziej wskazane.

P.S. Nawet przy wymijaniu owej szczególnej ostrożności nie trzeba zachowywać...
P.S.2. Czy według Ciebie, Art. 3, należy stosować jedynie w rzadkich przypadkach? Czyli można sobie szaleć po ulicach, nie zachowywać ostrożności, nie mówiąc już o szczególnej ostrożności, itp? Hmmm... (nie odpisuj na to - to ironia do tego, co napisałeś)

Cyberix napisał(a):@sjakubowski, czy w tej sytuacji:
pojazd jadący pasem numer 3 widząc, iż pasy A oraz B są zajęte (zakorkowane) może zająć pas numer C. Oczekuję krótkiej odpowiedzi TAK lub NIE. Bez dywagacji o skrzyżowaniach za 50 metrów czyli droga skręcająca w prawo biegnie prosto przez 2 km (ciągle 3 pasy).

TAK.

Podałeś dobry przykład. Jeśli opierałbyś ową odpowiedź na teście - oznaczałoby, iż pojazd mógłby zająć pas zarówno A, B i C. W tym jednak przypadku, może zająć tylko pas C. Nie rozumiem - teraz sam udowadniasz moją rację...


Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Cyberix » środa 21 kwietnia 2010, 14:20

sjakubowski napisał(a):
Cyberix napisał(a):@sjakubowski, czy w tej sytuacji:
pojazd jadący pasem numer 3 widząc, iż pasy A oraz B są zajęte (zakorkowane) może zająć pas numer C. Oczekuję krótkiej odpowiedzi TAK lub NIE. Bez dywagacji o skrzyżowaniach za 50 metrów czyli droga skręcająca w prawo biegnie prosto przez 2 km (ciągle 3 pasy).

TAK.

Podałeś dobry przykład. Jeśli opierałbyś ową odpowiedź na teście - oznaczałoby, iż pojazd mógłby zająć pas zarówno A, B i C. W tym jednak przypadku, może zająć tylko pas C. Nie rozumiem - teraz sam udowadniasz moją rację...

Nie bez powodu...

A zatem co w takiej sytuacji?
Obrazek
- Czy nadal pojazd jadący pasem numer 3 widząc, iż pasy A oraz B są zajęte (zakorkowane) może zająć pas numer C.
- Czy pojazd jadący pasem numer 2 może zająć pas numer C?
- Który z pojazdów ma pierwszeństwo w zajęciu pasa numer C?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości