KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez maryann » wtorek 06 maja 2014, 14:26

Naturalne, nienaturalne... i w końcu klasyczne ronda z pasami na obwiedni w ogóle nie powinny istnieć?
Może.
I co z tego?
Są. I trzeba po nich jeździć. Tak, jak są wymalowane pasy.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » wtorek 06 maja 2014, 19:16

maryann napisał(a):(...)I trzeba po nich jeździć. Tak, jak są wymalowane pasy.
Tzn. jak? Co ma wspólnego wyznaczony pas ruchu z kierunkiem jazdy przez skrzyżowanie?
Już Ci tłumaczyłem, że opuszczając rondo z wewnętrznego pasa kontynuując jazdę na wprost, przecinasz pas zewnętrzny i poniekąd również zewnętrzny - dla kierunku poprzecznego. Podobnie przy wjeździe na skrzyżowanie - przecinasz pas zewnętrzny (dla kierunku poprzecznego) po czym zajmujesz pas wewnętrzny.

To, że są zakrzywienia tych pasów (względem siebie poprzecznych), naturalnym jest że wydłuża się miejsce przecinania się pasów ruchu. Miejsce to znajduje się pomiędzy sąsiadującym wlotem i wylotem. Powyższe rozważania dotyczą mini, małych i średnich rond, gdzie te odległości z reguły są niewielkie i nie można nazwać ich odcinkami przeplatania.

Np. na Placu Konstytucji 3. Maja, odcinki te mają nawet do 100 metrów...jak nie więcej(?).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » wtorek 06 maja 2014, 20:15

skoro wątek zrobił się już dawno tematem zbiorczym nt. rond, to:
http://goo.gl/maps/Ny1lB
W Starym Sączu się dało tak oznakować takich samych(jak nie większych) rozmiarów plac, więc co stoi na przeszkodzie żeby zrobić to samo na rynku w Nowym Sączu (http://goo.gl/maps/R52en)?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez sankila » wtorek 06 maja 2014, 22:53

Ano, takie życie - jak się chce z obwiedni zjechać, to na styczną trzeba wjechać ...

A byłoby tak pięknie, gdyby C-12, zamiast wyznaczać RUCH wokół wyspy, nakazywał JAZDĘ wokół wyspy.
Prosto byłoby prosto, w lewo byłoby w lewo ...
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » wtorek 06 maja 2014, 22:54

Ano, takie życie - jak się chce z obwiedni zjechać, to na styczną trzeba wjechać ...

Już nie poprzeczna ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » środa 07 maja 2014, 00:39

dylek napisał(a):Gwarantuję ci, że gdyby przyjąć to jako zasadę, to skończyłby się temat "jak jeździć po rondzie?"
Skończysz z tworzeniem i stosowaniem się do niespisanych a istniejących w Twojej głowie zasad a zaczniesz stosować się do PoRD to wszelkie problemy nie tylko z rondami znikną. Skąd niby zasada, że przejeżdżając np. w lewo przez skrzyżowanie cały przejazd przez to skrzyżowania to jedna wielka zmiana kierunku jazdy w lewo? Owszem, przypadek na skrzyżowaniu zwykłym występuje. I co dalej? Co np. z klasycznym rondem pierścieniowym, skoro nawet gdy przejeżdżam przez nie w lewo to gołym okiem widać, że zjeżdżając z niego w prawo skręcam?

No tak, zapomniałem, że to na którym to gołym okiem widać jest tak duże, że aż nie spełnia kolejnej Twoje zasady, a mianowicie klasyfikowania czegoś jako skrzyżowania. A w PoRD wszystko prosto i treściwie. Skręcam to migam i zbliżam się do krawędzi. Eh, te Wasze zasady.
-----
LeszkoII napisał(a):Co ma wspólnego wyznaczony pas ruchu z kierunkiem jazdy przez skrzyżowanie?
Właściwe to nic. Przez skrzyżowanie możesz przejechać sobie w takim kierunku w jakim chcesz (no chyba, że coś Ci tego zabrania). Ale także będąc na skrzyżowaniu jedziesz w takim kierunku, w jakim pasy ruchu wymalowano. Utożsamiłeś przejazd przez skrzyżowanie inaczej niż na wprost ze zmianą kierunku jazdy i faktycznie jakaś bzdura Ci wyszła.

Tak wiem, w PoRD nie ma mowy o kierunku przejazdu przez skrzyżowanie. Tym bardziej zastanawiające, dlaczego np. przejazd przez skrzyżowanie w lewo utożsamiacie ze zmiana kierunku jazdy w lewo.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez sankila » środa 07 maja 2014, 02:11

szerszon napisał(a):Już nie poprzeczna ?
Zawsze będzie poprzeczna! Ale "styczna" się lepiej rymuje.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » środa 07 maja 2014, 07:27

skoro nawet gdy przejeżdżam przez nie w lewo to gołym okiem widać, że zjeżdżając z niego w prawo skręcam?

Na oko to .... :D nie każdy ruch kierownica jest skrętem.
Tym bardziej zastanawiające, dlaczego np. przejazd przez skrzyżowanie w lewo utożsamiacie ze zmiana kierunku jazdy w lewo.

Tak samo. Nie każdy ruch kierownicą w lewo jest skrętem w lewo w rozumieniu PoRD.
sankila napisał(a):
szerszon napisał(a):Już nie poprzeczna ?
Zawsze będzie poprzeczna! Ale "styczna" się lepiej rymuje.

Zawsze ? Znowu podac ci naście przykładów kwestionujących twoje zawsze ?
Poza tym to nie forum poetyckie, aby ci sie rymowało.
Zdecydowanie lepiej , abyś jednak trzymała sie aktów prawnych, a nie rymów, jakis wątpliwej jakości załaczników itp
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » środa 07 maja 2014, 09:51

szerszon napisał(a):Nie każdy ruch kierownicą w lewo jest skrętem w lewo w rozumieniu PoRD.sankila pisze:
Co to znaczy w rozumieniu PoRD? Przecież w PoRD nic nie ma jak to rozumieć? Więc trzeba to rozumieć w znaczeniu ogólnym. Skąd więc pomysł, że to co wygląda na skręcanie w prawo nie jest skręcaniem w prawo bo jest częścią przejazdu w lewo przez skrzyżowanie, a właśnie cały przejazd w lewo przez skrzyżowanie to jedno wielkie skręcanie w lewo i nie ważne jak ten przejazd przez skrzyżowanie? Pomysł z palca wyssany? Bo z PoRD na pewno nie.

Nie cytuj po raz kolejny przepisów, które nie zaprzeczają przypadkowej zbieżności przejazdu w lewo przez skrzyżowanie zwykłe ze skręcaniem w lewo. Zacytuj cokolwiek co zaprzecza skręcaniu w prawo podczas zjazdu z klasycznego ronda pierścieniowego.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez maryann » środa 07 maja 2014, 10:33

LeszkoII napisał(a):Już Ci tłumaczyłem, że opuszczając rondo z wewnętrznego pasa kontynuując jazdę na wprost, przecinasz pas zewnętrzny.
Słabo tłumaczyłeś, bo nie wytłumaczyłeś jak można "przecinać" pas równoległy, czyli jeden z [dwóch] "podłużnych pasów". Nikt(Ty również) nie podważył roboczej definicji zmiany pasa ruchu, że jest to każde wjechanie na sąsiedni pas ruchu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » środa 07 maja 2014, 15:33

Co to znaczy w rozumieniu PoRD?

szymonie, jak w końcu zrozumiesz PoRD, a nie będziesz opierał sie tylko i wyłącznie na słowniku to dotrze.
Podawałem ci tyle razy przykład T-18..skręcasz kierownicą..czy zmieniasz kierunek jazdy ?
Jedziesz po zakręcie..nie pomyl ze skrętem-zmieniasz kierunek jazdy ?
Zacytuj cokolwiek co zaprzecza skręcaniu w prawo podczas zjazdu z klasycznego ronda pierścieniowego.

Ile razy mam ci wrzucać link ronda na Popularnej w Warszawie ?
Ile razy jeszcze mam ci wrzucać link do ronda w Piastowie ?
Klasyczne ronda...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » środa 07 maja 2014, 16:46

Możesz wrzucać i powtarzać w nieskończoność przypadki, w których przejazd przez skrzyżowanie np. w lewo pokrywa się ze skręceniem w lewo. Podaj cokolwiek co zaprzecza możliwości skręcania w prawo podczas zjazdu ze skrzyżowania, i to nie ważne, w jakim kierunku przez to skrzyżowanie przejeżdżam.

Rys. 220.8.4.1. jakbym się nie przyglądam to zjeżdżając skręcam w prawo. Udowodnij, że choć skręcam w prawo, bo w znaczeniu PoRD nie skręcam. Nie powtarzaj po raz kolejny, ŻE Twoim zdaniem nie skręcam. Napisz w końcu DLACZEGO w znaczeniu PoRD nie skręcam. Bo Twoje zdanie na ten temat znam.
-----
szerszon napisał(a):szymonie, jak w końcu zrozumiesz PoRD, a nie będziesz opierał sie tylko i wyłącznie na słownik
Dobrze by było, żebyś Ty w końcu wypowiadając się nt PoRD zaczął zwracać uwagę na jego treść, a nie powtarzał w kółko to, co Ci ktoś naopowiadał.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » środa 07 maja 2014, 17:32

Podaj cokolwiek co zaprzecza możliwości skręcania w prawo podczas zjazdu ze skrzyżowania, i to nie ważne, w jakim kierunku przez to skrzyżowanie przejeżdżam.

Każdego skrzyzowania ? :wink:
Pytałem. Podrzucić ci jeszcze raz linki do skrzyżowań o ruchu okrężnym, klasycznych, gdzie zjazd z ronda odbywa sie bez ruchu kierownicą ?
I czy musi zaprzeczać ? oczekujesz bezpośredniego zakazu ?
Czy znowu podać ci garść przepisów, gdzie zachowanie jest determinowane poprzez te przepisy, a słowa nie ma o bezpośrednim zakazie ?
Ile razy trzeba ci to podać jak na tacy, abyś w końcu przyjął do wiadomości ?
Rys. 220.8.4.1. jakbym się nie przyglądam to zjeżdżając skręcam w prawo.

To weź przykład, gdy przed skrzyzowaniem stoi F-10 z odpowiednimi strzałkami. :wink:
Będziesz miał swoje w prawo.
Wprowadzasz do dyskusji o przepisach potoczne określenia.
Przy T-18 też ruszysz kierownica w prawo i w lewo lub na odwrót. czy mam przez to rozumieć, że wykonuję dwa manewry skrętu ? :wink:
, ŻE Twoim zdaniem nie skręcam

Nie musi byc moje zdanie . Wystarczy F-10 :D

Napisz w końcu DLACZEGO w znaczeniu PoRD nie skręcam. Bo Twoje zdanie na ten temat znam.

Ależ pisze ci sie bez przerwy..podrzucając odpowiednie przepisy, których nie chcesz przyjąc do wiadomości tylko dalej swoje.
To w takim razie udowodnij mi ,ze strzałka na wprost znaczy w prawo .

Dobrze by było, żebyś Ty w końcu wypowiadając się nt PoRD zaczął zwracać uwagę na jego treść, a nie powtarzał w kółko to, co Ci ktoś naopowiadał.

Jeśli coś naopowiadał to konkretne przepisy , a nie ze SJP, którym usiłujesz sie posiłkować gdy według przepisów zabraknie ci argumentów..albo napiszesz OT :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » środa 07 maja 2014, 19:06

szerszon napisał(a):I czy musi zaprzeczać ? oczekujesz bezpośredniego zakazu ?
W zasadzie tak. Oczekuję wyjaśnienia dlaczego to coś co jak skręcanie wygląda nie jest skręcaniem tylko dlatego, że jest częścią przejazdu przez skrzyżowanie.
szerszon napisał(a):Ależ pisze ci sie bez przerwy..podrzucając odpowiednie przepisy
Żaden z przepisów, które do tej pory podrzuciłeś nie zaprzeczyły MOŻLIWOŚCI zaistnienia skręcenia/zmiany kierunku jazdy podczas zjazdu ze skrzyżowania. Na prawdę nie chcę, abyś podrzucał mi cokolwiek, gdzie przejazd przez skrzyżowanie w jakimś kierunku zbiega się ze skręceniem/zmianą kierunku jazdy w tym samym kierunku. Napisz DLACZEGO zjazd ze skrzyżowania pokazanego na Rys. 220.8.4.1. skręcaniem/zmiana kierunku jazdy w prawo nie jest.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » środa 07 maja 2014, 20:24

W zasadzie tak.

takie rzeczy to tylko w Erze. :D Wybacz, ale nikt nie będzie przeredagowywał całego PoRD bo masz trudności z zakumaniem przepisu.
to coś co jak skręcanie wygląda

ba..jeszcze jak dobrze wygląda...szkoda tylko ,ze na ruchu kierownica sie kończy.
Żaden z przepisów, które do tej pory podrzuciłeś nie zaprzeczyły MOŻLIWOŚCI zaistnienia skręcenia/zmiany kierunku jazdy podczas zjazdu ze skrzyżowania.

oczywiście że tak Możesz w czasie zjazdu, ba, nawet czasie jazdy po skrzyżowaniu skręcać w prawo, w lewo, a nawet zawracać.
Tylko nijak mi nie pasuje jazda na wprost przez skrzyżowanie od momentu wjazdu do zjazdu i na końcu podobno skręcam w prawo. Jeszcze żeby było ciekawiej czasami postawią jakiś F-10 i coś tam nachlapią na asfalcie co udaje P-8a. Ale ty nie widzisz tu oczywiście zaprzeczenia możliwości. :wink: Uważasz ,że F-10 dotyczy tylko dojazdu do skrzyżowania, prawda ? pamiętasz , czy poszukać ? :wink:

Napisz DLACZEGO zjazd ze skrzyżowania pokazanego na Rys. 220.8.4.1. skręcaniem/zmiana kierunku jazdy w prawo nie jest.

Bo to jest jedno skrzyżowanie , a nie cztery, a obwiednia nie jest droga jednokierunkową.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości