O tak, zwłaszcza przejazd na wprost!dylek napisał(a):na wszystkich rondach nasze zasady się sprawdzą
Zmiany kierunku nie ma, kierunkowskazu nie trzeba, no to heja, z lewego pasa - zakręt 90 st. w drogę poprzeczną. Niech kierowcy na prawym pasie ćwiczą refleks, a co!
A jeśli tam w poprzek będzie przejście dla pieszych? Oj, tam, oj, tam - najwyżej pieszemu adrenalinka podskoczy, jak zobaczy auto, zjeżdżające z drogi głównej, prosto na niego. Przestanie wierzyć w głupie bajki, że auto bez migacza jedzie prosto, z migaczem - skręca.
Wyczerpałam limit cierpliwosci, więc podsumuję to w jeden sposób.
Dopóki "jedyna i słuszna teoria" pozwala choć jednemu pojazdowi, skręcić w drogę poprzeczną bez kierunkowskazu, to można ją w całości o kant stołu potłuc.
I nie zmienią tego ani chamskie odzywki, ani machanie paragrafami - TO SE NE DA!