KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez sankila » sobota 26 kwietnia 2014, 22:42

szerszon,
nie odpowiedziałeś na moje pytania:
1/ dlaczego w rozporządzeniu jest mowa o skrzyżowaniu wielopoziomowym, skoro definicja PORD mówi o jednym poziomie?
2/ co "upłynnia i uspakaja" przejazd przez rondo, oznakowane C12, w stosunku do przejazdu przez skrzyżowanie z wyspą centralną? (Pytam o znaczenie znaku C12 a nie A7).

LeszkoII napisał(a):chciałbym dobrze zrozumieć: czy na prawdę uważasz, że definicje [...] są zupełnie oderwane od dyspozycji znaków drogowych zawartych w dz.u. nr 170?
To źle rozumiesz.
Nie napisałam, że są oderwane, tylko wykazałam, że określeń, zawartych w rozporządzeniach, nie można utożsamiać z definicjami PORD. Dlatego przytoczyłam "skrzyżowanie wielopoziomowe", które z całą pewnością definicji nie odpowiada (a tym samym upada koronny argument szerszona, że każde rondo jest jednym skrzyżowaniem "bo tak napisano w par. 36").
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » sobota 26 kwietnia 2014, 23:40

1/ dlaczego w rozporządzeniu jest mowa o skrzyżowaniu wielopoziomowym, skoro definicja PORD mówi o jednym poziomie?

Cytat proszę. Postaram sie wytłumaczyć. W ustawie też nic nie ma o drodze z pierwszeństwem, a w rozporządzeniu jest..no popatrz jakie niedopatrzenie. :twisted:
2/ co "upłynnia i uspakaja" przejazd przez rondo, oznakowane C12, w stosunku do przejazdu przez skrzyżowanie z wyspą centralną? (Pytam o znaczenie znaku C12 a nie A7).

czyżby podany link sie nie wyswietlił ?
czy nie zrozumiałaś co pisałem o oznakowaniu A-7/D-1 i zachowaniu kierowców jadących droga z pierwszeństwem ?
Ile razy trzeba napisać ?
, tylko wykazałam,

Usiłujesz zająć moje niekwestionowane pierwsze miejsce pod względem największego poczucia humoru na tym forum.
Tym sposobem raczej ci sie nie uda :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » niedziela 27 kwietnia 2014, 07:49

sankila napisał(a):Dlatego przytoczyłam "skrzyżowanie wielopoziomowe", które z całą pewnością definicji nie odpowiada (a tym samym upada koronny argument szerszona, że każde rondo jest jednym skrzyżowaniem "bo tak napisano w par. 36").
Skrzyżowanie wielopoziomowe nie jest zdefiniowane w PoRD, dlatego czytając "220" i napotykając na taką frazę, można je dowolnie interpretować. A że "220" to 'podręcznik' dla budowniczych/drogowców mających w jednym paluszku UoDP, to skojarzenie nie będzie trudne.

Nie przypominam sobie, żeby Szerszon pisał, że KAŻDE rondo jest jednym skrzyżowaniem - wręcz przeciwnie takie miejsca jak Plac Drzewny, Plac Konstytucji 3 Maja, Krakowski Rynek Główny, czyli kolosalne "skrzyżowania" - nazywał zespołem skrzyżowań niefortunnie oznaczonych przy użyciu C-12.
Taką niefortunność potwierdzam i zgadzam się z Szerszonem.
Nie napisałam, że są oderwane, tylko wykazałam, że określeń, zawartych w rozporządzeniach, nie można utożsamiać z definicjami PORD.
Zwłaszcza jak w PoRD, pewnych określeń i odpowiadających im definicji nie ma, np. zjazd, wlot.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez maryann » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 09:08

LeszkoII napisał(a):^^ Obrazek z mojego poprzedniego posta się nie wgrywał?

Mój komp i ja go nie widzimy.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Makabra » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 09:37

Ja na komputerze i tablecie widze to co leszko zamiescil na poprzedniej stronie.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez kg1956 » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 10:03

Nie przypominam sobie, żeby Szerszon pisał, że KAŻDE rondo jest jednym skrzyżowaniem

Szerszon faktycznie nie pisze. Szerszon o tym trąbi!!! Nie ma już sił, by tłumaczyć każdemu, że rondo (skrzyżowanie oznaczone C-12 i A-7) jest jednym skrzyżowaniem!!!
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez maryann » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 10:34

Makabra napisał(a):Ja na komputerze i tablecie widze to co leszko zamiescil na poprzedniej stronie.
To w jakim to formacie i co powinienem zainstalować?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Makabra » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 10:36

maryann napisał(a):
Makabra napisał(a):Ja na komputerze i tablecie widze to co leszko zamiescil na poprzedniej stronie.
To w jakim to formacie i co powinienem zainstalować?


Hard to say. Na komopie mam win7 i firefox a na tablecie mam androida jb i next browser. Na telefonie też się wyświetla
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez maryann » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 12:47

No nic, dałem radę z rysunkami; teraz- co one mają pokazać?
LeszkoII napisał(a):Rysunek pokazuje, że nie ma czegoś takiego jak jazda równoległa w miejscu przecinania się kierunków ruchu, jeśli pojazdy poruszają się w innych różnych kierunkach
To chyba oczywiste, jak to, że nie ma słonecznego cienia, miekkiego kamienia i młodej staruszki. Za to są dwa pasy równoległe wokół wyspy w tym samym kierunku, a na drugim dwa pasy równoległe w wylot.
A-ha. W Kraku czasem mamy tu gdzie zapałki linię ciągłą jednostronnie przekraczalną
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Maxwell » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 19:32

maryann napisał(a):W Kraku czasem mamy tu gdzie zapałki linię ciągłą jednostronnie przekraczalną
O! I to jest bardzo dobre rozwiązanie! Oducza ludzi nieprawidłowego opuszczania ronda.
Maxwell
 
Posty: 88
Dołączył(a): wtorek 13 listopada 2012, 22:45

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 22:13

O! I to jest bardzo dobre rozwiązanie! Oducza ludzi nieprawidłowego opuszczania ronda.

Zmartwię ciebie. Jest trochę rond, gdzie w majestacie prawa , przepisów i linii zjeżdża sie z lewego... :wink:
I popatrz ..jest to najzupełniej prawidłowe :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez sankila » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 22:26

szerszon napisał(a):czy nie zrozumiałaś co pisałem o oznakowaniu A-7/D-1 i zachowaniu kierowców jadących droga z pierwszeństwem
Ja pytam o znaczenie C-12!
C-12 może występować z A7 lub bez niego, ale z całą pewnością nie występuje z D1.
BTW - A7/D1 stoi na prostym z wyspą i jakoś ruchu nie upłynnia.

LeszkoII napisał(a):takie miejsca jak Plac Drzewny, Plac Konstytucji 3 Maja, Krakowski Rynek Główny, czyli kolosalne "skrzyżowania" - nazywał zespołem skrzyżowań niefortunnie oznaczonych przy użyciu C-12
Jak mówi stare przysłowie: złej baletnicy to i majtki w tańcu przeszkadzają.
Jakoś "prostowacze rond" nie narzekają ani na ich wielkość, ani na geometrię, ani na oznakowanie. Za to wyznawcy jedynej słusznej teorii cały czas mają problemy: a to za małe, a to za duże, a to za płaskie, a to za kwadratowe, a to wloty nie w tych miejscach, a to wyloty nie w tę stronę. Jak nie urok, to przemarsz wojsk.

Nie przypominam sobie, żeby Szerszon pisał, że KAŻDE rondo jest jednym skrzyżowaniem

Przecież o to właśnie toczy się cała wojna! To dlatego tak macha par. 36, w którym napisano, że rondo to skrzyżowaniE.
O rondach, które jednym skrzyżowaniem, to pisałam ja - nawet foty podrzucałam.
Obrazek

Co nie zmienia faktu, że niektóre ronda jednym skrzyżowaniem nie są.

To już ostatni bastion oporu, zważywszy, ze zespół skrzyżowań jakoś przełknął ...
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 22:42

Ja pytam o znaczenie C-12!

No toć cały czas odpowiadam, ze przy D-1/A-7 na skrzyżowaniu z wyspa centralną jadący droga z pierwszeństwem pozwalają sobie.
Gdy w takich miejscach zrobią C-12/A-7 niknie w znacznym stopniu problem jeżdżących szybko lecz bezpiecznie.
Nie wiem co w tym jest niezrozumiałego ? Udajesz ?

C-12 może występować z A7 lub bez niego, ale z całą pewnością nie występuje z D1.
BTW - A7/D1 stoi na prostym z wyspą i jakoś ruchu nie upłynnia.

Przecież pisałem ,że rondo upłynnia ruch :wow: co do reszty to nie widzę związku...
Jakoś "prostowacze rond" nie narzekają ani na ich wielkość, ani na geometrię, ani na oznakowanie.

Wynika to z ich nieświadomości. jeszcze są święcie oburzeni gdy zawracanie pasem zewnętrznym nie spotyka sie z aprobatą.
Po co prostowaczom w ogóle pas wewnętrzny na rondzie. Nie umieją z niego skorzystać to i nie narzekają.

Co nie zmienia faktu, że niektóre ronda jednym skrzyżowaniem nie są.

Bo i nie powinny być oznakowane C-12/A-7.
Argumentem prostowaczy jest fakt istnienia takich koszmarków oznaczonych po ostrej imprezie. Na trzeźwo ciężko uznać te twory za skrzyżowanie o ruchu okrężnym.

To już ostatni bastion oporu, zważywszy, ze zespół skrzyżowań jakoś przełknął ...

Co ? Gdzie ? Kiedy ? :wow:
Widząc oczywisty kretynizm drogowy usiłuje tylko w jednym kawałku przedostać sie na druga stronę przez takie cuś.
Dobrze ,ze zarządca nie ma zdolności telepatycznych , bo dowiedziałby sie co o nim sądzę. :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » poniedziałek 28 kwietnia 2014, 22:58

sankila napisał(a): Jak mówi stare przysłowie: złej baletnicy to i majtki w tańcu przeszkadzają.
Jakoś "prostowacze rond" nie narzekają ani na ich wielkość, ani na geometrię, ani na oznakowanie.


Generalnie staram się już nie karmić trolla i nie brać udziału w czczych dyskusjach, ale do tego wpisu się odniosę:
1.fałsz - Złej baletnicy to w tańcu przeszkadza rąbek u spódnicy
2.fałsz - wielkość - na rondach typu "pinezka" prostowanie rond wam nie wychodzi
3.fałsz - geometria - w Skale to nawet sam guru p.Dworak się na geometrii wyłożył i mu zjechanie na prawy pas ronda już
zrównało się z wyjechaniem z ronda, a jazdę po pasie oznaczonym strzałką poziomą P-8 w lewo jako nie wymagającą sygnalizowania kierunkowskazem .
4.fałsz - oznakowanie - no tu już przegięcie - przecież to własnie prostowacze uznali, że ich zasad nie idzie stosować na
- wszystkich rondach z sygnalizacją
- wszystkich kwadratowych
- wszystkich turbinowych
- pierścieniowych z F-10 i P-8x (w sumie jak to wszystko odjąć to niewiele rond wam zostaje na których jeszcze
próbujecie się okopać :D )
A wyznawcy jedynej słusznej teorii wręcz przeciwnie :
na wszystkich rondach nasze zasady się sprawdzą z wyjątkiem miejsc typu "obwodnica 5-hektarowego parku" (vide - Pl. Konstytucji 3-go maja w Głogowie), które powstały wbrew wytycznym UoDP i jako takie nie powinny być oznaczane C-12.

Uprasza się więc sankila, byś nie rozsiewała kłamstw - nie tedy droga w dyskusji...nawet czczej.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez maryann » wtorek 29 kwietnia 2014, 09:51

dylek napisał(a):w Skale to nawet sam guru p.Dworak się na geometrii wyłożył (...)oznakowanie - no tu już przegięcie - przecież to własnie prostowacze uznali, że ich zasad nie idzie stosować na
- wszystkich rondach z sygnalizacją
- wszystkich kwadratowych
- wszystkich turbinowych
- pierścieniowych z F-10 i P-8x
Nu, to pokazał, że pewne rzeczy mu się w głowie nie mogą pomieścić. Rozumiem- nie pojmie nieskończoności ani wieczności nikt, ale jak się wyjeżdża na Iwanowice ze Skały nawet Ci trudno?
Za to znaków nie widzi i wszystko Wam jedno, czy A7 jest, czy go nie ma, linię są dookoła czy do wylotu...
Przynajmniej byś cicho siedział, bo "głupiec jak milczy za mądrego uchodzi".
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości