Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez nattaliaa » poniedziałek 25 maja 2015, 18:22

Ostatnio prawie jeden agent na rowerze wpakował mi się pod koła. Jedzie po prawej stronie i nagle poczuł chęć przejechania na drugą stronę drogi. Rozejrzeć się? A po co?! Prosto przed maskę. Na szczęście zawsze pamiętam, że co do takich osób nigdy nie można być pewnym i udało się uniknąć "spotkania". Ale nie ma co demonizować. Ostatnio coraz więcej rowerzystów elegancko potrafi zasygnalizować chęć skrętu i to się chwali :)
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Toczak » sobota 06 czerwca 2015, 18:13

Ostatnio dojeżdżając do ronda (byłem dosłownie 50 metrów od niego), jakaś kobieta odczuła chęć wyprzedzenia mnie, najwidoczniej jej bardzo się spieszyło. Wszystko by było w porządku, gdyby nie to, że wyprzedzała na polu wyłączonym z ruchu i jeszcze zaczęła na mnie trąbić. Jak już wspominałem - dojeżdżałem do ronda, więc stopniowo zacząłem zwalniać, jechałem 40 km/h. Już wcześniej widziałem, że siedzi mi na ogonie, ale bez przesady, że będę przekraczał prędkość, bo komuś się bardzo spieszy. Dodatkowo dodam, że była to moja pierwsza samodzielna jazda po mieście, więc się troszkę zestresowałem.
Egzamin teoretyczny - 30.04.2015
Egzamin praktyczny - 20.05.2015
Obydwa za pierwszym razem :)
Toczak
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2015, 16:41

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Solarisu » środa 17 czerwca 2015, 20:37

Mnie dziś zdenerwowało... słońce. Mimo założonych okularów przeciwsłonecznych oraz zaślepki przeciwsłonecznej słońce raziło po oczach. Czułam się tak, jakby nie było tych okularów, słabo było wszystko widać, strach jeździć. Poza tym jakaś babka wyjeżdżając z miejsca parkingowego tyłem nie ustąpiła mi pierwszeństwa, czekałam, ąz się zatrzyma zanim przejadę, ale ona kontynuowała. Może pomyślała że jak się zatrzymałam to żeby jej ustąpić, i jeszcze musiałam cofać żeby mogła wyjechać.. Stopniowo tracę chęć jazdy samochodem, ta szyba w tym samochodzie mnie wkurza. Wolałam jeździć autem na kursie. A teraz to lepiej autobusem, mniej odpowiedzialności i narażania się innym kierowcom. A może wszystko to moja wina, bo ze 3-4 miechy nie jezdzilam, bo nie mialam samochodu i nie wzielam jazd doszkalajacych, albo tego mojego starszego i dużego(kombi) samochodu
26.06.14 - Rozpoczęcie kursu
1.09.14 - Zakończenie kursu
11.09.14 - Teoria +
23.09.14 - Praktyka +
30.09.14 - Odbiór prawa jazdy
20.10.14 - Pierwsza jazda poza kursem
18.04.15 - Pierwszy samochód
21.04.15 - Pierwsza samodzielna jazda..
Solarisu
 
Posty: 41
Dołączył(a): piątek 29 sierpnia 2014, 13:04
Lokalizacja: Warszawa

CIEKAWOSTKA?

Postprzez asifbsf » czwartek 18 czerwca 2015, 06:27

Witam serdecznie, spotkalem sie dzis(wczoraj) z sytuacja po ktorej zostalem ukarany50zl mandatem hehehe (po glebszym zastanowieniu mogli panowie miec racje) a o co sie rozchodzi?! Mieszkam w miescie 40-60 tys. mamy skrzyżowanie ktorym jedna glowna ulica przecina ulice ktora jest znacznie mniejsza i znajduje sie przy osiedlu gdzie pasy na tej akurat ulicy znajduja sie ponad 100m dalej.. i tak z tego co sie orjetuje przy prawilnym skrzyzowaniu przejscie dla pieszych winny byc 4(z kazdej strony swiata) tu natomiast mamy 3 wyobraźcie sobie tj ta krzyzowka + tak ten plus. kreska | tj ta glowna ulica i pasy sa przy niej. natomiast (bo ja akurat przechodzilem tuz przy tym skrzyzowaniu nie stwarzajac zagrozenia, majac mozliwosc przejscia najpierw przez ta glowna czyt. musialbym isc na okolo, tak sie jednak nie stalo poszedlem _ z lewej strony akurat tam gdzie pasow niema) Obrazek (na zdjeciu przechodzilem tam gdzie auto A i tam akurat tych pasow nie ma, ale przy B C i D juz sa) i pytanie czy musem bylo isc po pasach(na okolo) czy slusznie "panowie" wlepili mi kwit idac po prostej ulatwiajac sobie droge? mam nadzieje ze w miare doraznie sie sprecyzowalem.. prosze o ew odpowiedz... z gory wielkie dziekuje.. pozdrawiam
asifbsf
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 18 czerwca 2015, 05:35

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez jasper1 » czwartek 18 czerwca 2015, 18:16

Panowie mieli rację.
Jak przejście jest na jednym wlocie, a na drugim nie, to tam przechodzić nie wolo, tak piszą w rozporządzeniu dla budowlańców.
Możesz mieć pretensje do budowlańców, że Ci na wlocie bez przejścia łańcuchów nie zrobili, bo powinni. Wtedy poszedłbyś pewnie po przejściu, nadkładając drogi.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » piątek 19 czerwca 2015, 01:17

Czemu nie wolno? Na skrzyżowaniach można przechodzić niezależnie od odległości do najbliższego przejścia pod warunkiem, 'że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni'. Chyba, że była to droga dwujezdniowa, albo było tam torowisko tramwajowe wyodrębnione z jezdni, albo dojście do wysepki dla pasażerów na przystanku komunikacji publicznej- wtedy nie można. Tak piszą w prawie o ruchu drogowym, nie wiem co tam jest w przepisach dla budowlańców i jakie to ma znaczenie dla pieszego :mrgreen:

(jak coś to obrazek nie działa, więc nie widać co to za skrzyżowanie)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez nattaliaa » piątek 19 czerwca 2015, 01:51

Wyprzedzająca ciężarówka, która blokowała lewy pas. :spoko: Przez dłuuuuższy czas jechała tym lewym pasem koło innej ciężarówki. Może kierowcy chcieli sobie porozmawiać... oj, zdążyliby w tym czasie się porządnie nagadać :D
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Agatta » sobota 11 lipca 2015, 23:31

Taksówka która wyprzedzając busa jechała po moim pasie na czołówkę :roll: gdybym nie zwolniła nie miałby gdzie zjechać :roll:
koniec kursu: 09.01.14
21.01.14 teoria +, placyk +, miasto + :D
Agatta
 
Posty: 78
Dołączył(a): piątek 28 lutego 2014, 20:35

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez slim31 » czwartek 16 lipca 2015, 20:46

Witam !
Taka sytuacja na drodze .... ?

https://youtu.be/6gcJWIK0JnI
slim31
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 27 maja 2012, 20:03

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez LeszkoII » czwartek 16 lipca 2015, 21:12

5 minutowe zatrzymanie dzięki zatamowaniu jednokierunkowej drogi wewnętrznej, w sumie 6 samochodów trąbiło ile pary w gwizdku. W końcu z bloku wybiegła wystraszona dziewczyna (nawet butów nie zdążyło ubrać biedactwo :lol: ) i w tej wiekopomnej chwili zator się rozładował :) Parkowanie przez DUUUŻE P. Na koniec biliśmy jej brawo :dumb:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez LeszkoII » niedziela 09 sierpnia 2015, 19:01

Pewien jełop skręcający w prawo na sygnalizatorze S-1, co mu najwyraźniej słonko prześwieciło mózgownicę na wylot, nie ustąpił mi pierwszeństwa, jak przechodziłem podczas nadawania zielonego sygnału na S-5. Puknąłem 3x palcem w głowę i jeszcze miał pretensje ćwok. Takie tałatajstwo jeździ po Polsce a później wielkie larum podnoszą w TV, że wypadki i OCZYWIŚCIE że prędkość zabija... :roll: Głupota zabija, szkoda że często tych niewinnych.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez waw » poniedziałek 10 sierpnia 2015, 22:06

Wbrew pozorom, z tego co widzę to całkiem sporo osób nie a świadomości, że sygnalizator S-1 nie daje pierwszeństwa we wszystkich kierunkach. To jest najgorsze. A wjechać można nie tylko w niewinnego pieszego, ale i pod TIRa.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez nattaliaa » poniedziałek 10 sierpnia 2015, 23:55

Puste małolaty, które z drogi robią sobie tor do jazdy na rolkach... w sytuacji ruchu z naprzeciwka ani wyprzedzić ani nic... niepodłączone to z mózgiem to nie pomyśli żeby zjechać chociaż na moment na pobocze. To samo tyczy się dzieciaków na gokartach w miejscowościach nadmorskich(do tego niestety chyba muszę przywyknąć z racji, że mieszkam na północy kraju).
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez mp0011 » wtorek 11 sierpnia 2015, 23:20

Pan wielce oburzony faktem, że nie pozwoliłem mu parkować na Pasie Dla Rowerów. Łaskawie przeparkował dalej, na jakiś podjazd... Jadąc bez świateł (koło godziny 21:00), skręcając bez kierunkowskazów, cofając bez światła cofania...

https://drive.google.com/open?id=0B3oLH ... XVUS2xpaHc

https://www.google.pl/maps/@52.2370495, ... 312!8i6656
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2454
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez nattaliaa » środa 12 sierpnia 2015, 01:49

Kierowcy, którzy maja gdzieś, że oślepiają wszystkich światłami. Nie - nie tylko długimi. Bo przecież takim wielkim problemem jest regulacja świateł mijania. Co najgorsze takich kierowców jest sporo.
nattaliaa
 
Posty: 47
Dołączył(a): poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:37

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 154 gości